Advertisement
Menu
/ YouTube.com

Ancelotti: Vinícius dotarł na swój najwyższy poziom piłkarsko

Carlo Ancelotti spotkał się z dziennikarzami przed dzisiejszym meczem z Getafe. Poniżej przedstawiamy pełny zapis tego spotkania z dziennikarzami.

Foto: Ancelotti: Vinícius dotarł na swój najwyższy poziom piłkarsko
Carlo Ancelotti na konferencji prasowej przed meczem Realu Madryt z Getafe (fot. twitter.com)

[RMTV] Jak przygotowuje pan mecz na Coliseum, na którym Getafe do tej pory nie przegrało?
To kluczowy mecz, bardzo trudny i będzie od nas wiele wymagał. Drużyna czuje się dobrze. Możemy zaplanować dobry mecz, pomimo wszystkich trudności. Getafe to drużyna bardzo solidna, dobrze grają w piłkę. Są przekonujący w pojedynkach. To wymagający mecz. Wierzymy w nasz zespół. Jak powiedziałem, to kluczowy mecz dla losów tego tytułu i dla losów sezonu.

[La Sexta] Czy dla pana jest okrutne siedzieć na ławce Realu Madryt?
[Śmiech] Czekałem na to pytanie. Nie chcę, żeby ktoś z was dokonywał tu jakichkolwiek porównań. Bardzo szanuję to, co powiedział Xavi. Szanuję wszystkich moich kolegów. Mamy fantastyczną pracę. Z presją, co jest normalne. Przede wszystkim szanuję wszystkich, ich decyzje, ich słowa i odczucia. Mogę to powiedzieć o Xavim i jakimkolwiek innym trenerze.

[AS] Chciałbym zostać przy Xavim. Czy rozumie pan jego decyzję?
Rozumiem.

[Radio Naciónal] W 31 meczach tego sezonu Real Madryt musiał dokonywać remontady w dziesięciu. Wcześniej mówił pan, że ma nadzieję, że nie będzie tak dalej. Co można zrobić, żeby lepiej zaczynać mecze i nie musieć za każdym razem gonić wyniku?
Strzelić jako pierwsi. To po pierwsze. Każdy mecz to osobna historia. Mieliśmy mecze, w których wychodziliśmy na prowadzenie i mecze, w których musieliśmy odrabiać straty. Jak powiedziałem, remontada oznacza, że mamy w zespole środki i zawodników, którzy wchodząc w mecz, zawsze coś wnoszą.

[Relevo] Pozwoli mi pan, że wrócę do Xaviego. Nie chcę mylić słów. Powiedział wczoraj, że „mamy problem z wymaganiami tej pracy i jeśli trenujesz Barcelonę, wydawać się może, że walczysz o życie w każdej chwili i nigdzie indziej nic takiego nie ma miejsca”. Pan, jako trener Realu Madryt, kiedykolwiek się tak czuł?
Jak mówiłem wcześniej, nie chcę porównań. Szanuję jego decyzję i tyle.

[SER] Chciałby pan, żeby na kolejny rok został Luka Modrić?
Luka to legenda futbolu i Realu Madryt. Decyzję dotyczącą kolejnego sezonu musi podjąć on.

[COPE] Powiedział pan wcześniej, żebyśmy zapytali ponownie o kwestię obsady bramki. Kto zagra i czy do powrotu Courtois będzie tu podstawowy bramkarz?
Dziś nie mogę powiedzieć, przepraszam.

[The Athletic] Na pytanie o remontady powiedział pan, że zmiennicy są ważni. Chciałem zapytać, czy zmienił pan swoje nastawienie wobec zmienników, dokonuje pan więcej zmian, bardziej pan ufa zmiennikom?
Zmieniły się zasady. Miałem 3 zmiany, teraz mam 5. To bardzo ważne w zarządzaniu meczem. Oczywiście nie mogę przed meczem wymyślić, jakich zmian dokonam w meczu, ale już podczas spotkania jest więcej sposobów na odmianę meczu, jego dynamiki. To spora liczba. Zmiany mogą zmienić tożsamość drużyny w trakcie meczu. To dobrze, że drużyny mają do dyspozycji tyle zmian.

[Chiringuito] Chciałem zapytać o Viníciusa. Z Las Palmas widzieliśmy, że mimo prowokacji potrafił być decydujący. Jak pan podchodzi do Viníciusa w kontekście procesu, o którym on sam mówił? Rozmawia pan z nim? Jest bardziej skoncentrowany?
Nie, nie rozmawiamy. Widzę go na treningach zawsze tak samo skupionego. Na poziomie piłkarskim dotarł na swój najlepszy poziom. Dobrze czuje się fizycznie. Dużo wnosi do naszej gry, przede wszystkim gole. Zawsze jest bardzo groźny w ofensywie. Czasem próbuje, gdy mógłby wybrać co innego, ale to jego siła. Próbuje zdestabilizować rywala.

[Onda Cero] Guardiola powiedział, że on nie czuł nigdy takiej presji, jak gdy trenował Barcelonę. Pan pracował w pięciu największych ligach Europy. Może pan powiedzieć, gdzie czuł największą presję?
Najwięcej presji czułem na początku kariery. W drugiej lidze włoskiej. Dużo kosztowało mnie zarządzanie stresem. Nawet mój asystent powiedział wtedy, około 1996 roku, że nie dotrę do 2000. Mamy 2024 i po 29 latach zdążyłem krok po kroku przyzwyczaić się do tej presji. Zaczyna się myśleć, że presja motywuje do bycia lepszym w swojej pracy.

[Radio MARCA] Na Gran Canarii powiedział pan, że jeśli nie ma pan pewności, czy zagra Modrić, nie wyśle go pan do rozgrzewki. Czy rozmawiał pan o tym z zawodnikiem czy jest to część pańskiego zarządzania składem, którą po prostu podzielił się pan publicznie?
Nie, powiedziałem to, co myślę. Dlaczego nie rozgrzewał się w tych dwóch meczach? Właśnie dlatego. Jak powiedziałem, mogę myśleć, że jeśli młody zawodnik, jak na przykład Arda, rozgrzewa się, ale nie zagra, nic się nie stanie. Inaczej jest z Luką Modriciem, który ma 39 lat, wygrał 5 Lig Mistrzów i jest legendą klubu. Gdy jestem pewny, że może coś wnieść do meczu, rozgrzewa się. Jeśli nie, to nie. On sam to wie.

Padło nazwisko Ardy. Chciałem zapytać, jak pan zarządza jego minutami, jak on to znosi, jak to wpływa na jego rozwój? Co może mu pan doradzić, żeby dalej się rozwijał?
Arda rozwija się bardzo dobrze. Codziennie jest lepszy pod kątem fizycznym. Dostosowuje się do intensywności, którą tu mamy. Po pięciu miesiącach urazów zaczął trochę spokojniej, teraz już jest w dobrej dyspozycji. Myślę, że będzie dostawał minuty. Jak mówiłem, bądźcie z nim cierpliwi. Rozumiem, że jest tu spora presja. Cały kraj, Turcja, chce zobaczyć Ardę Gülera grającego w Realu Madryt. Rozumiem to doskonale, ale to chłopiec, który ma 18 lat. Na pewno będzie miał swój czas w Realu Madryt.

[MARCA] Przegrali u siebie tylko z Rayo, choć nie na Coliseum. Stracili tu tylko cztery gole. Dlaczego są tak mocni i dlaczego tak trudno gra się z nimi na wyjeździe?
Są bardzo dobrze zorganizowani. To drużyna, która dobrze gra i ma jakościowych zawodników. Borja Mayoral strzelił 14 goli. To bardzo bezpośrednia drużyna. Walczą twardo, nie odpuszczają, są bardzo dobrze zorganizowani w tyłach. Są bardzo agresywni. To drużyna, która bardzo mi się podoba. Muszę pogratulować mojemu przyjacielowi, Bordalásowi, który wykonuje znakomitą pracę.

[OK Diario] Powiedział pan, że Bordalás jest pańskim przyjacielem. Za każdym razem, gdy się spotykacie, Bordalás ma o panu do powiedzenia same ciepłe słowa. Jaką macie relację?
Gdy nie trenowałem spędziliśmy trochę czasu razem. Rozmawialiśmy o futbolu, mamy ten sam pomysł na grę. To mój przyjaciel. Mam wielu przyjaciół trenerów, życzę mu szczęścia.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!