Advertisement
Menu
/ relevo.com

Wzrasta niezadowolenie Modricia

Luka Modrić nie rozegrał ani jednej minuty w dwóch ostatnich meczach Realu Madryt. Chorwat czuje, że klub nie spełnia obietnic, które złożył w momencie przedłużenia kontraktu, a wszystkiemu przyglądają się kluby z Arabii Saudyjskiej.

Foto: Wzrasta niezadowolenie Modricia
Luka Modrić na ławce rezerwowych przed meczem z Las Palmas. (fot. Getty Images)

Zero rozegranych minut w dwóch ostatnich meczach Realu Madryt. Tak prezentuje się sytuacja Luki Modricia, którego sytuacja wydaje się coraz bardziej skomplikowana. Chorwat nie jest przyzwyczajony do spędzania całych spotkań na ławce rezerwowych, a w starciach z Almeríą i Las Palmas tak właśnie było. Co więcej, w obu meczach Królewscy musieli odrabiać straty, jednak mimo to Carlo Ancelotti nie zdecydował się na wprowadzenie 38-latka. 

Na Estadio Gran Canaria pomocnik nie wybiegł nawet na rozgrzewkę, a całą sytuację wytłumaczył Carletto na pomeczowej konferencji prasowej:„Luka nie rozgrzewał się. Nie wysyłam Luki na rozgrzewkę, jeśli nie jestem pewien, czy zagra. Muszę go szanować w tym sensie, że jeśli jestem pewien, że może wejść, to idzie się grzać. Jeśli mam wątpliwości, to wolę, by się nie rozgrzewał”. 

Modrić nie jest zadowolony ze swojej sytuacji i z roli, jaką ma obecnie w zespole. Widzi, że stracił miejsce w wyjściowej jedenastce. Oczywiście Chorwat zdaje sobie sprawę, że młodzi zawodnicy narzucają coraz większą presję i ze względu na swój wiek nie jest w stanie grać wszystkiego, ale czuje, że nie dostaje tego, co zostało mu obiecane w maju 2023 roku, gdy przedłużył umowę o kolejny rok. Klub przekazał mu wtedy, że wszystko będzie zależało od jego dyspozycji na boisku, ale teraz pomocnik uważa, że powinien grać więcej. 

Już w trakcie pretemporady widać było, że obecny sezon będzie dla niego inny od pozostałych. Coś się zmieniło. Klub chciał coraz cześciej stawiać na Tchouaméniego, Valverde i Camavingę. Dodatkowo na Santiago Bernabéu przybył Jude Bellingham, który szybko zyskał status największej gwiazdy zespołu. Kontuzje obu Francuzów nieco poprawiły sytuacje Modricia, ale gdy wszyscy wrócili do pełni zdrowia, Lukita wrócił do punktu wyjścia. 

Na przestrzeni ostatnich lat Modrić zawsze powtarzał, że dopóki będzie czuł się ważną postacią w drużynie, pozostanie w Realu Madryt. W tym sezonie pierwszy raz w swojej karierze czuje, że nie jest wystarczająco doceniany i pomimo swojego wieku chciałby spędzić więcej czasu na murawie niż na ławce. Tymczasem jego sytuację uważnie śledzą kluby z Arabii Saudyjskiej. 

Jak informują hiszpańskie media, Al-Shabab pozyskało w ostatnich dniach Ivana Rakiticia, który jest bliskim przyjacielem gracza Los Blancos. Poprzedniego lata Modrić odrzucił wielomilionową ofertę z Arabii, bo jego celem było kontynuowanie kariery w stolicy Hiszpanii. Zimowe okienko transferowe jeszcze trwa i choć jego odejście w połowie sezonu wydaje się mało prawdopodobnym scenariuszem, arabskie kluby widzą, z jaką sytuacja musi mierzyć się Modrić i z całą pewnością spróbują w kolejnych dniach jeszcze raz przekonać go do przenosin na Bliski Wschód. 

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!