Advertisement
Menu
/ marca.com

„Nacho i powody do pesymizmu”

Carlos Carpio, zastępca redaktora naczelnego dziennika MARCA, w najnowszym tekście dzieli się swoimi przemyśleniami na temat dyspozycji Nacho w ostatnich tygodniach. Przedstawiamy spostrzeżenia dziennikarza.

Foto: „Nacho i powody do pesymizmu”
Nacho w meczu z Las Palmas (fot. Getty Images)

Nacho nie jest w tym momencie gotowy, aby być graczem wyjściowego składu Realu Madryt. To oczywiste. Tak samo jak w poprzednich sezonach oczywiste było, że nie zasługiwał na rolę rezerwowego, widząc dyspozycję Davida Alaby. Faktem jest, że kapitan Królewskich jest obecnie w bardzo słabej formie. Wczoraj został głównym winowajcą przy bramce dla Las Palmas, a w zeszłym tygodniu maczał również palce przy golach Almeríi. Zagrał wtedy słabo do tego stopnia, że był jednym z trzech graczy, którzy w przerwie udali się na ławkę rezerwowych. Nie chodzi o to, że spóźnił się w konkretnej sytuacji czy zgubił krycie. Nacho nie wygląda na zmęczonego, jak reszta jego kolegów. Wygląda raczej na zagubionego, nie jest sobą. Dwie czerwone kartki, które obejrzał w meczach z Alavés i Gironą, były co najmniej dziwne, bo mówimy o dwóch bardzo podobnych sytuacjach. Nieistotne akcje, na środku boiska, daleko od bramki i bez większego zagrożenia. Było to coś, co nie przystoi weteranowi z tak dużym doświadczeniem jak on.

Oczywiście nie można jeszcze traktować tego w kategoriach dramatu. Wszyscy piłkarze przechodzą lepsze i gorsze momenty w trakcie sezonu. Problem w tym przypadku polega na tym, że środek obrony jest dokładnie tą pozycją, która została najbardziej osłabiona przez kontuzje nękające drużynę w tym sezonie. I tak będzie już do samego końca rozgrywek. Pomimo poważnych kontuzji dwóch podstawowych stoperów, Real Madryt szybko wykluczył opcję wzmocnienia w zimowym okienku transferowym, które kończy się w przyszłą środę. 

Biorąc pod uwagę wspomniany stan rzeczy, Ancelotti dał jasno do zrozumienia, że opcja z Tchouaménim na środku obrony jest wyłącznie opcją awaryjną, z której miał już okazję skorzystać. Niezależnie od tego, czy Nacho będzie grał dobrze, źle czy przeciętnie, Hiszpan będzie rozpoczynał mecze od pierwszej minuty obok Rüdigera, który stał się niekwestionowanym liderem defensywy. W nadchodzących tygodniach nadejdzie Liga Mistrzów i sezon wkroczy w decydującą fazę. Nacho zdaje sobie sprawę, że musi podnieść swój poziom, ponieważ nie ma już za plecami Courtois, który mógłby dokonywać cudów na linii bramkowej. 

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!