Carillo: Nigdy nie zapomnę tego dnia
Álvaro Carrillo udzielił wypowiedzi dla klubowej telewizji po wygranym 3:1 meczu z Arandiną w Pucharze Króla. Przedstawiamy wypowiedzi wychowanka, który zaliczył debiut w pierwszym zespole Realu Madryt.
Fot. Getty Images
– Debiut w drużynie mojego życia? Prawda jest taka, że to marzenie. Wciąż nie mogę w to uwierzyć. Jestem niezmiernie szczęśliwy. To najlepszy prezent, jaki mogłem dostać na Trzech Króli. Myślę, że nigdy nie zapomnę tego dnia.
– Ile razy marzyłem o tym momencie? Marzyłem zanim przyszedłem do Realu Madryt, kiedy dopiero zaczynałem grać w piłkę w Murcji. Od kiedy tutaj przyszedłem, to cały czas pracowałem, walczyłem, dawałem z siebie wszystko i na koniec życie wynagradza ci to w ten sposób.
– Jak przeżywałem ten dzień? W ogromnych nerwach. Starałem się uciąć sobie sjestę, ale nie mogłem. Ten dzień był kumulacją nerwów, ale moja rodzina mnie wspierała. To był niewiarygodny dzień, wszystko wyszło tak, jak chciałem i jestem bardzo szczęśliwy.
– Co mówili mi przed debiutem Ancelotti i Nacho? Oni podchodzą do tego z totalną naturalnością. Mówią ci, abyś był spokojny, zrelaksowany, grał tak, jak grasz ze swoją drużyną i sprawiają, że czujesz się bardzo pewnie i wygodnie na boisku.
– Dla kogo koszulka z debiutu? Jest dla mnie, oprawię ją w ramkę i zachowam w domu. To koszulka, o której zawsze będę pamiętał.
– Debiut zakończony zwycięstwem? To codzienność w tym klubie. Tu wymagania są najwyższe i cały czas trzeba wygrywać. Dziś wygraliśmy dla kibiców i dla drużyny.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze