Rüdiger: Musimy przestać tyle protestować, bo to był plan rywala
Antonio Rüdiger po meczu z Mallorcą udzielił wypowiedzi w strefie mieszanej także dziennikarzom radiowym oraz wywiadu klubowej telewizji. Przedstawiamy komentarze obrońcy Realu Madryt z tych rozmów na Santiago Bernabéu.
Fot. Getty Images
– Wiedzieliśmy, że to będzie trudny mecz, bo oni będą chcieli szukać długich piłek, przerywać grę i bronić wieloma zawodnikami. Nie było łatwo się przebić. Dlatego cieszę się jeszcze bardziej, że znalazłem swoją szansę i ją wykorzystałem.
– Jak doszło do gola? Trenowaliśmy to. Carvajal zrobił wyblok, Modrić dograł świetną piłkę i miałem dobry timing biegu, co dało dobrą główkę.
– Protesty do sędziego? To jedyna rzecz, której powinniśmy zaprzestać. Musimy przestać tyle protestować, bo to był plan rywala. Robiliśmy, co chcieli. Musimy być spokojniejsi i skupiać się na swojej grze. To robiliśmy w drugiej połowie i wtedy graliśmy lepiej.
– Rozegrałem dotychczas najwięcej minut w sezonie? Czuję się doskonale. Ciężko pracuję każdego dnia. Cała drużyna dobrze broni, więc moja praca na boisku jest łatwiejsza. Chcę grać jeszcze więcej, jestem do tego przygotowany. Czuję się gotowy i chcę grać.
– Najlepszy sezon w karierze? Jestem w świetnej formie. Nie wiem, czy to mój najlepszy moment w karierze, ale czuję się doskonale. Chcę to kontynuować i muszę to kontynuować. Chcę być jeszcze lepszy.
– Jak wpłynęły na mnie kontuzje Militão i Alaby? Sam przeszedłem taką kontuzję i wiem, co czują. Jest nam bardzo trudno, bo straciliśmy trzech takich piłkarzy w ciągu czterech miesięcy przez taką samą kontuzję. Potrzebujemy ich z powrotem i szybko do nas wrócą, a na razie pracujemy dla nich bardzo ciężko, byśmy na koniec sezonu mogli razem świętować.
– Bernabéu skandowało moje nazwisko? Jestem z tego powodu szczęśliwy, bo zazwyczaj kibice skandują nazwiska ofensywnych graczy. Cieszę się. Jestem tutaj, by wykonywać swoją pracę i gdy oni są ze mnie zadowoleni, ja też jestem szczęśliwy.
– Jak jest z moim hiszpańskim w tej wielokulturowej szatni? Rozmawiamy po angielsku, hiszpańsku czy francusku. Jesteśmy międzynarodowym zespołem. Większość piłkarzy mówi po hiszpańsku. Ja także, nawet jeśli tutaj wolę robić to po angielsku. Widzicie jednak, że rozumiem wasze pytania po hiszpańsku, co oznacza, że potrafię też mówić całkiem ok. Mamy świetną mieszankę i to też jest ważne. Każdy uczy się hiszpańskiego każdego dnia, więc jest coraz lepiej. Atmosfera między wszystkimi jest świetna i powiedziałbym, że Antonio Rüdiger jest w tej grupie takim małym klaunem [śmiech].
– Ancelotti przedłużył umowę? Bardzo się cieszymy, bo to wielki trener. To legenda. Cieszymy się, że zostaje, a teraz musimy kontynuować razem to, co robimy w tym sezonie. Na koniec trzeba wygrać razem trofea, to oczywiste.
– Czy bolą mnie słowa, że jestem trochę loco? Nie! Nie, bo jestem trochę loco. Ale w pozytywnym sensie. Nie mam problemu, jeśli ktoś się z tego śmieje. Jeśli wszyscy się śmieją, to jest dobrze. Ja nie mam z tym problemu.
– Dzisiaj koledzy zaczęli po golu bić mnie, jak ja biję ich po ich golach? Myślę, że to normalne, że dzisiaj trochę oberwałem, ale to dla mnie żaden problem, bo gdy w następnym meczu trafią Bellingham, Brahim czy Vini, to im wtedy oddam [śmiech].
– Dlaczego biję kolegów? Bo niektórzy z nich na to zasługują [śmiech]. Nie, lubię dobry vibe, dobrą atmosferę. Ta drużyna jest naprawdę specjalna, mamy dobrą mieszankę młodych z weteranami. A ja jestem po środku [śmiech]!
– Podsumowanie pierwszej rundy? Była świetna, ale nie możemy stanąć. Trzeba się poprawiać, bo nawet dzisiaj Mallorca miała za dużo okazji. Trzeba dalej pracować.
– Hola, madridistas, Hala Madrid!
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze