Advertisement
Menu
/ relevo.com

Relevo: Ancelotti przedłużył kontrakt z Realem

Włoski trener udawał się na przerwę świąteczną, mając już przedłużoną umowę z Królewskimi.

Foto: Relevo: Ancelotti przedłużył kontrakt z Realem
Fot. Getty Images

Real Madryt zamknął przedłużenie kontraktu Carlo Ancelottiego do 2026 roku. Brakuje tylko oficjalnej informacji, wszystko zostało uzgodnione przed wyjazdem na przerwę świąteczną. Jak donosi Relevo, pomysł klubu polegał na przypieczętowaniu ciągłości pracy włoskiego trenera przed świętami Bożego Narodzenia i do tego doszło. Trener spotkał się z szefami Los Blancos przed tygodniem wolnego i porozumienie zostało sfinalizowane. 

W ten sposób definitywnie ucichają pogłoski łączące Carletto z reprezentacją Brazylii, co w Valdebebas nigdy nie stanowiło problemu. Latem ubiegłego roku, kiedy prezes CBF ogłosił, że Włoch będzie trenerem kadry na Copa América, przywódcy Królewskich rozmawiali z trenerem, który zapewnił ich, że nie ma takiej gwarancji. Real Madryt, kierując się od lat polityką pozyskiwania młodych talentów, przywiązuje dużą wagę do perspektywy długoterminowej i nie chciał mieć na ławce rezerwowych szkoleniowca, który zdecydował już o swoim odejściu.

Mając pewność, że priorytetem Ancelottiego jest Real Madryt, w Valdebebas ustalono plan działania: zaoferować mu przedłużenie kontraktu, jeśli pierwsze miesiące rozgrywek będą dobre. Wyniki były niemal idealne: komplet zwycięstw w fazie grupowej Ligi Mistrzów i liderowanie w lidze. Tym samym Los Blancos wzmocnili swoje zaufanie do trenera, zanim zespół wejdzie w decydujące miesiące rozgrywek, w których walczyć będzie aż o cztery tytuły (Superpuchar Hiszpanii, Copa del Rey, Liga Mistrzów i La Liga). Celem jest zapewnienie stabilności, pewności i spokoju na zasadniczym odcinku sezonu, a także uciszenie plotek na temat przyszłości trenera.

Poza wynikami sportowymi Real wysoko cenił sposób, w jaki Ancelotti zarządzał drużyną. Włoch poza tym, co mówił na wewnętrznych spotkaniach, zawsze szedł ramię w ramię z klubem. Benzema odszedł i zmienił system, aby uwypuklić zalety Bellinghama. Jednocześnie nie uciekał się do narzekań i wymówek w związku z plagą kontuzji, jakie dopadły drużynę, ale skupił się na maksymalnym wykorzystaniu kadry, którą posiada.

Teraz kolejną kwestią do rozwiązania w Valdebebas jest sprowadzenie środkowego obrońcy w styczniu. Sprawa, w której Carletto po raz kolejny pokazał zgodność z przywódcami: domagał się wzmocnień, ale na konferencji prasowej uniknął deklaracji, mówiąc: „Nie powiem wam, czego chciałbym”. Nie chciał wysyłać wiadomości wywierającej presję. Włoch potrzebuje niezawodnego defensora, ponieważ trudno będzie mu wytrzymać do marca lub kwietnia (kiedy ma wrócić Militão), gdy jedynymi naturalnymi opcjami będą Rüdiger i Nacho.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!