Uderzenia, szarpanie i obelgi
Luis García Plaza, szkoleniowiec Deportivo Alavés, eksplodował wściekłością po stracie gola przeciwko Realowi Madryt w doliczonym czasie gry.
Fot. Getty Images
Real Madryt wyrywał trzy punkty w 93. minucie meczu przeciwko Deportivo Alavés. Główka Lucasa Vázqueza po rzucie rożnym dała Los Blancos wygraną i pozwoliła im wrócić na prowadzenie w La Lidze. Defensor zrobił to w trudnym dla drużyny Carlo Ancelottiego meczu, po tym jak niemal całą drugą połowę rozegrała z jednym zawodnikiem mniej po wyrzuceniu z boiska Nacho… Bramka ta wywołała ogromną złość u Luisa Garcíi Plazy.
Trener Alavés widział możliwość wygrania z Realem. Przy ponad pół godzinie gry z jednym piłkarzem mniej, przy naprawdę zmęczonym zespole i bez zbyt wielu opcji z ławki, goście byli według niego na linach. Szkoleniowiec gospodarzy prosił swoich zawodników o większy wysiłek i zdecydowane ruszenie do ataku. Los Blancos wierzyli mimo wszystko aż do końca meczu, kiedy to otrzymali nagrodę: Lucas Vázquez, sam, niekryty, w samym sercu pola karnego, perfekcyjnie uderzył głową. A Luis García Plaza eksplodował, wywołując rzadko widywany skandal.
Cuando te dicen que Florentino ha vuelto a elegir EL CHIRINGUITO pic.twitter.com/6kOGrAoYY6
— Álvaro M-G (@AlvaroNCG) December 21, 2023
Jego zespół właśnie stracił trzy punkty... i zrobił to po niemal całej połowie z przewagą liczebną. I jakby tego było mało, bramkę strzelił najniższy zawodnik Realu, bez żadnego kryjącego w polu karnym. Trener Alavés nie wytrzymał, pozostawiając po sobie kontrowersyjny obraz, będący efektem złości na zawodników za to, co wydarzyło się na boisku.
Oprócz krzyczenia i rzucania przekleństwami kopnął leżącą butelkę, a następnie uderzył w stojącą mu na drodze lodówkę. Po odwróceniu się do ławki chwycił członka swojej drużyny i potrząsnął nim. Zdjął swoją kurtkę oraz czapkę i w gniewie rzucił je na ziemię. Usiadłszy na ławce, zaczął uderzać fotel i w ziemię, przy czym nasilały się jego wyzwiska i krzyki. 51-latek ukazał, że trudno mu radzić sobie z negatywnymi emocjami.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze