Jest akt oskarżenia wobec osób, które wywiesiły kukłę Viníciusa

Madrycki sąd nakazał rozpatrzenie sprawy wywieszenia kukły Viníciusa Júniora w nocy z 25 na 26 stycznia tego roku. Czterej mężczyźni w zeszłym tygodniu zostali oskarżeni o dwa przestępstwa: zastraszanie i działanie przeciwko podstawowym prawom i wolnościom publicznym. Mają też zapłacić zbiorową kaucję w wysokości 7800 euro po otrzymaniu wezwania do stawienia się w sądzie.

Dopiero okaże się, czy sprawa zostanie rozpatrzona przez sąd prowincjonalny, czy też sąd karny, co może prowadzić do wymierzenia ostatecznego pozbawienia wolności oskarżonych. Madrycka prokuratura zażądała czterech lat więzienia dla osób, które według niej są członkami Frente Atlético - kontrowersyjnej grupy ultras - i "ideologicznie identyfikującej się ze skrajną prawicą". Rozprawę zaplanowano na 11 stycznia 2024 roku. 

Sędzia jasno stwierdził w trakcie śledztwa, że ​​„rywalizacja lub nienawiść kibiców Atlético Madryt do Realu Madryt w tej konkretnej sytuacji przerodziła się w wyraźny akt rasistowskiego poniżenia piłkarza”. Manekin został powieszony obok 16-metrowego baneru z napisem "Madryt nienawidzi Realu" i został wywieszony na kilka godzin przed styczniowymi derbami w ćwierćfinale Copa del Rey. Policja aresztowała czterech mężczyzn w maju na podstawie geolokalizacji ich telefonów komórkowych z dnia popełnienia przestępstwa. 

La Liga pod przewodnictwem Javiera Tebasa wraz z prokuraturą popiera oskarżenie w tej sprawie. Podobnie jak RFEF, który również ostrzega przed popełnianiem przestępstw wynikających z nienawiści.