Ancelotti: Bellingham jest gotowy do gry

– Stan Bellinghama? Jest gotowy do gry. Nie ma żadnego problemu. Był trochę zmęczony. Do tego miał mały problem z kostką i woleliśmy uniknąć kontaktu, by tego nie pogarszać. Jutro będzie z nim dobrze i zagra w meczu.

– Duża liczba kontuzji i problemów? To ogólny problem, w każdym meczu ktoś wypada. Terminarz jest napięty, a to ważny moment w sezonie w Europie, gdzie kończą się grupy i rozjaśnia się sytuacja w tabelach ligowych. To jednak też szansa dla mniej grających, którzy mogą pokazać swoją jakość. Oni wiele dają drużynie.

– Kepa? Kepa jest do dyspozycji. Porozmawiam z nim, by zobaczyć, jak się czuje. Dzisiaj trenował i w końcu ma pozwolenie od lekarzy na grę. Jutro pozostaniemy w bramce z Łuninem, a Kepa będzie mieć tydzień na przygotowanie się do meczu z Betisem.

– Pozycja Valverde na środku pomocy? Trudno powiedzieć, gdzie Valverde daje najwięcej. Bo wnosi coś na każdej pozycji: jako skrzydłowy, boczny pomocnik, defensywny pomocnik... Jest bardzo kompletny. Wnosi wiele w wielu aspektach: strzela gole, dodaje energii, ma jakość... To dla nas podstawowy element.

– Czy martwi mnie potencjalny dołek w styczniu i lutym jak w poprzednich latach? Dołek może przyjść nawet jutro. Nigdy nie wiadomo... Futbol szybko się zmienia, ale jeśli upadasz, musisz szybko się podnieść. Wiemy, że dołek przyjdzie, to na pewno.

– Jeśli Bellingham nie dojdzie do 30 goli, to złamię swoją licencję trenera? Nie... Nigdy nie prosiliśmy Bellinghama o gole. On strzela gole, bo ma fantastyczną umiejętność wchodzenia w pole karne rywala w odpowiednim momencie. Musi robić to dalej. Przyjdzie moment, gdy nie trafi, ale wszyscy szanują go za jego pracę, a nie bramki.

– Spałbym spokojniej, gdyby klub obiecał mi kupno napastnika zimą? Nie. Nie, bo to kompletnie inny temat. Plan klubu latem na tę kadrę pokazuje teraz efekty. To był fantastyczny plan. A kontuzje to problem z kalendarzem.

– Kiedy odpocznie Rüdiger? Zobaczymy. Rüdiger pokazał we wszystkich meczach dużą koncentrację i świetne nastawienie. To dla nas perfekcyjny stoper.

– Szkółka urosła po golu Nico Paza? Nico Paz radzi sobie świetnie. Miał swoją pierwszoplanową rolę w meczu i był do tego gotowy. Wychowankowie będący z nami w tym okresie są piłkarzami gotowymi do gry. Było jasne, że Nico Paz może nam coś dać. To samo dotyczy Gonzalo, Mario Martín czy Theo Zidane. Muszę nadawać priorytet zawodnikom pierwszego zespołu, ale to coś dobrego, że oni też są z nami.

– Dobra końcówka roku Endricka w Brazylii? Tak, obserwujemy go. Jesteśmy z niego zadowoleni. Widzimy, że rozwija się bardzo szybko. Cieszymy się, że będzie mógł być z nami w następnym sezonie.