Międzypokoleniowa równowaga
Gdyby ktoś uważał, że osiągnięcie równowagi jest niemożliwe, niech spojrzy na Real Madryt. W praktyce jest ona rzecz jasa niezwykle trudna do zyskania, ponieważ nie lada wyczynem jest doprowadzenie do sytuacji, w której ani weteran, ani młody gracz z całą karierą przed sobą nie grymaszą, gdy przychodzi im siedzieć na ławce.
Fot. Getty Images
Szatnia piłkarska to ocean ego, w którym uspokojenie wód wydaje się wręcz utopijną wizją. Carlo Ancelotti zdołał mimo wszystko tego dokonać. Jego zarządzanie grupą mogłoby być materiałem na prace doktorskie. To właśnie sposób na znalezienie równowagi między weteranami i młodzieżą jest jednym z największych wyczynów Carlo po powrocie do Realu Madryt. Madridismo może być z tego naprawdę dumne.
Obecną kadrę zespołu tworzą na dobrą sprawę aż trzy pokolenia, z których każde świetnie funkcjonuje. Podstawę piramidy stanowią weterani, a wśród nich między innymi Modrić (38 lat), Kroos (33), Carvajal (31) czy Rüdiger (30). – Jestem spokojny i świadomy konkurencji. Nasza młodzież jest jednak pierwszego sortu. Tak czy inaczej, uważam, że wciąż mogę sporo dawać drużynie – wyznał Luka. Jeśli się przyjrzymy liczbom, zdamy sobie sprawę, że czterech z ośmiu graczy z największą liczbą minut ma 30 lat lub więcej. Grupie tej lideruje Rüdiger z 1570 minutami we wszystkich rozgrywkach.
Na drugim szczeblu drabiny mamy łączników między dwoma pokoleniami, czyli zawodników w okolicach 25. roku życia. Z jednej strony mówimy o wciąż młodych piłkarzach, z drugiej jednak dysponujących pokaźnym bagażem doświadczenia. Najbardziej jaskrawe przykłady to Militão i Valverde. Brazylijczyk w poprzednim sezonie rozegrał 4230 minut, Urugwajczyk – 4402. Najbliższa przyszłość w znacznym stopniu jest budowana na nich. Biorąc pod uwagę ich jakość, głód sukcesów, energię i talent nie może to zbytnio dziwić. Nie marudzą też na rotacje. Wiedzą, że odgrywają kluczowe role, ale potrafią poświęcić własną wygodę dla dobra drużyny. Każdy jest potrzebny, ale nikt nie uważa się za absolutnie niezbędnego. Do tej grupy powoli zaliczać możemy także Tchouaméniego, który w styczniu skończy 24 lata.
W końcu dochodzimy do młodych gniewnych, czyli piłkarzy w wieku około 20 lat, którzy stale się rozwijają, ale już teraz robią furorę na skalę światową. Dość wspomnieć o Bellinghamie (20 lat), Camavindze (21), Rodrygo (22) czy Viniciusie (23). Z wyjątkiem Jude'a, który odpalił od razu, cała reszta zaliczyła podobny proces podczas wspinaczki na sam szczyt. Tego typu zarządzanie młodzieżą było absolutnie kluczowe w odnoszeniu sukcesów w minionych latach. Przyznaje to zresztą sam Ancelotti. – Zrozumienie ze strony weteranów i cierpliwość młodych była niezbędna do świętowania triumfów – stwierdził Włoch. Niby bardzo łatwe, ale jednocześnie szalenie trudne do wdrożenia w praktykę. – Kroos i ja jesteśmy świadomi, że koniec się zbliża, ale się nie poddajemy – to z kolei słowa Modricia. Realista i walczak. Bez gestów niezadowolenia i opuszczania ramion.
W starciu z Napoli po raz kolejny już mogliśmy przekonać się, że ten plan działa. W obronie solidnością błyszczeli weterani (Carvajal, Rüdiger czy Alaba), w ataku nie brakowało młodzieńczej iskry (Rodrygo i Brahim), a w środku panował idealny balans międzypokoleniowy (Kroos, Valverde, Bellingham). Kiedy zaś trzeba dokonać zmian, Joselu akceptuje rolę dżokera i szuka swoich sposobów, by pomóc kolegom. Nacho natomiast umie zarzucić kotwicę w końcówce, a Nico przez pół godziny mimo niewielkiego doświadczenia świetnie wpasowuje się w harmonijny krajobraz. Ancelotti zakodował swojej załodze, że nie wygrywają jednostki, lecz wszyscy. Ten Real Madryt ma wiele niedoskonałości, ale był w stanie dokonać czegoś, czego dokonać umie naprawdę niewielu, czyli znaleźć pokoleniową równowagę.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze