Modrić może pobić rekord Paco Buyo

Luka Modrić w dalszym ciągu pisze historię Realu Madryt. Chorwacki pomocnik jest najlepszym dowodem na to, że wiek to tylko liczba i w niedzielnym starciu z Cádizem może pobić kolejny rekord. Jeśli Lukita wystąpi w tym spotkaniu, będzie to dla niego 161. mecz dla Realu Madryt po ukończeniu 35. roku życia. Tym samym pomocnik stanie się liderem tej historycznej klasyfikacji i prześcignie Paco Buyo, którego wynik to 160 spotkań. 

Wśród zawodników Królewskich w wieku powyżej 35 lat Chorwat już dawno prześcignął Santillanę (23 mecze), Cannavaro (37), Gento (69), Di Stéfano (99) oraz Puskása (120). Teraz brakuje mu już tylko jednego spotkania, aby pobić wynik Buyo. Hiszpański bramkarz występował w Realu w latach 1986-1996, rozgrywając dla klubu łącznie 437 meczów.

W przypadku Luki Modricia nie liczy się wyłącznie fakt pobicia kolejnego rekordu, ale również styl, w jakim tego dokona. Pomimo wielu lat na karku piłkarz w ostatnich sezonach był filarem Los Blancos w środku pola i wcale nie zamierza ustępować miejsca młodszym. Rozegranie 160 spotkań po 35. urodzinach zajęło mu zaledwie trzy lata, co pokazuje, że wciąż jest jedną z najważniejszych postaci w zespole. 

Swoje 35. urodziny świętował 9 września 2020 roku. W sezonie 2020/21 wystąpił w 48 z 52 wszystkich meczów Realu Madryt, a więc rozegrał 92% możliwych spotkań. W rozgrywkach 2021/22 wynik ten był nieznacznie gorszy, choć w dalszym ciągu robił wrażenie. Królewscy rozegrali w sumie 56 meczów, a Lukita wybiegł na boisko 45 razy (80%). Z kolei w poprzednim sezonie zagrał w 52 z 61 spotkań drużyny Carlo Ancelottiego (85%). 

Nieosiągalny rekord Puskása?
Luka rozgrywa prawdopodobnie swój ostatni sezon na Santiago Bernabéu, ale na horyzoncie jawi się jeszcze jeden rekord, który przez wielu uważany był za nieosiągalny. Jeśli Królewscy awansują do finału Ligi Mistrzów, Chorwat rozegrałby swój ostatni mecz w białej koszulce w wieku 38 lat, 8 miesięcy i 21 dni. To sprawiłoby, że byłby już bardzo blisko wyniku Ferenca Puskása, który do dzisiaj dzierży miano najstarszego piłkarza, jaki kiedykolwiek przywdział w meczu oficjalnym koszulkę Realu Madryt. Rekord ten ustanowił 8 maja 1966 roku w pucharowym spotkaniu z Betisem. Legendarny Węgier miał wówczas dokładnie 39 lat i 36 dni. Oczywiście wynik ten zostałby pobity wyłącznie w przypadku, gdyby Luka pozostał w klubie jeszcze na kolejny rok. Taki scenariusz wydaje się mało prawdopodobny, ale chorwacki czarodziej wielokrotnie udowadniał, że nie ma dla niego rzeczy niemożliwych. 

„Ta koszulka i wszystkie pozostałe bardzo dużo dla mnie znaczą. Dobicie do 500 meczów jest czymś ważnym i chcę podziękować całemu madridismo za wsparcie w tych wszystkich meczach. Dalej będę dawał z siebie wszystko dla Realu Madryt… Real Madryt jest dla mnie wszystkim. To część mojego życia, mojej rodziny i to styl życia. Jestem z Chorwacji i tam się urodziłem, ale jestem już tutaj jedenaście lat i czuję się jak w domu. Jestem wdzięczny za to wszystko, co przeżywam w najlepszym klubie w historii futbolu”, stwierdził kilka dni temu pomocnik w wywiadzie w związku z przekroczeniem granicy 500 meczów w koszulce Realu Madryt.