Relevo: Real rozważa przedłużenie kontraktu z Ancelottim

W historiach miłosnych nic nie powinno być brane za pewnik. Więź, która istnieje między Realem Madryt, a konkretnie między Florentino Pérezem i Carlo Ancelottim, jest wyjątkowa i trwała. 64-letni trener ma już za sobą 253 mecze na ławce Realu Madryt i zawsze będzie pamiętany jako ten, który dał klubowi La Décimę.

Za to i za wiele innych rzeczy, takich jak niezapomniana, choć nie dla wszystkich, Liga Mistrzów 2021/22, madridismo będzie mu dozgonnie wdzięczne. Ancelotti zawsze był w potrzebie, a Florentino Pérez zaczyna wierzyć, że Real Madryt nadal go potrzebuje.

Włoski trener ma ważny kontrakt do końca czerwca, ale władze klubu zaczynają rozważać możliwość przedłużenia jego umowy. Florentino Pérez poważnie rozważa zaoferowanie mu przedłużenia kontraktu, aby mógł nadal kierować młodą i utalentowaną drużyną, która potrzebuje doświadczenia Carlo Ancelottiego, aby odnieść sukces, informuje Relevo.

Zarząd Realu Madryt ma zamiar sformułować propozycję przedłużenia kontraktu nawet o dwa lata – nie wiadomo jeszcze, czy na czas określony z opcją przedłużenia o kolejny rok, czy też na dwa lata na czas określony – aby odstraszyć Carletto od pomysłu wyjazdu do Brazylii pod koniec roku.

Brazylijska federacja naciskała na sprowadzenie go w ostatnich miesiącach, dając jasno do zrozumienia, że byłaby skłonna poczekać do czerwca przyszłego roku, a Ancelotti zdaje sobie z tego sprawę. Ale, jak sam włoski trener często powtarzał, żadna decyzja nie została jeszcze podjęta.

Carletto myśli o teraźniejszości, chce wygrywać z Realem Madryt, jaka będzie przyszłość, zapewne będzie chciał ocenić w późniejszym terminie. W głowie Florentino Péreza dojrzewa jednak pomysł przedłużenia kontraktu, by spróbować kontynuować projekt. Jego symbioza i zdecydowane postawienie na młodych zawodników procentuje. Niezwykle ambitny projekt zbudowany na najlepszych młodych zawodnikach na świecie. Od Bellinghama po Viníciusa, od Rodryga po Endricka. Kto wie, czy z Alphonso Daviesem na lewym bok obrony. Gdyby Włoch został, być może wszystkim byłoby łatwiej się rozwijać.

Dopóki jednak nie ma podpisu i porozumienia, niczego nie można brać za pewnik. W pewnych kręgach od jakiegoś czasu zakłada się, że po Ancelottim przyjdzie Xabi Alonso, który tak dobrze radzi sobie w Bayerze Leverkusen. W odwodzie jest też Raúl, ale Carletto, po świetnym pierwszym roku z dubletem i drugim tylko z Pucharem Króla, rozpoczął trzeci rok mocno i wygrał Klasyk. A na mniej niż dwa miesiące przed rozpoczęciem negocjacji, przedłużenie z nim umowy jest już rozważane przez włodarzy.