Advertisement
Menu

Królewskie rozpoczynają fazę grupową Ligi Mistrzyń

W pierwszym meczu fazy grupowej Ligi Mistrzyń Real Madryt podejmie na Estadio Alfredo Di Stéfano Chelsea. Początek spotkania o godzinie 21:00.

Foto: Królewskie rozpoczynają fazę grupową Ligi Mistrzyń
Fot. Getty Images

Dzisiejszego wieczora w Valdebebas piłkarki Realu Madryt zainaugurują swój trzeci w historii sezon zmagań w fazie grupowej Ligi Mistrzyń. Podopieczne Alberto Torila rozpoczynają walkę w Europie od meczu z jednymi z najtrudniejszych możliwych rywalek, londyńską Chelsea.

The Blues to drugi najbardziej utytułowany klub w historii ligi angielskiej, a pierwszy, jeśli weźmiemy pod uwagę rywalizację w założonej w 2010 roku Women's Super League (w sumie 6 mistrzowskich tytułów). W Lidze Mistrzyń piłkarki Chelsea jeszcze nie sięgnęły po główne trofeum, którego najbliżej były w finale w 2021 roku, w którym jednak wysoko przegrały z Barceloną (0:4). W poprzednim sezonie Angielki odpadły w półfinale rozgrywek, ponownie ulegając Barcelonie (tym razem 1:2 w dwumeczu). W tamtej kampanii Chelsea bez problemów wygrała fazę grupową, w której mierzyła się z Realem Madryt, z którym straciła jedyne punkty: na Kingsmeadow Angielki wygrały 2:0, a na Di Stéfano padł remis 1:1, co z przebiegu spotkania mogło budzić wśród Las Blancas poczucie lekkiego niedosytu.

W bieżącym sezonie Women’s Super League Chelsea radzi sobie niemal wzorowo i z bilansem pięciu zwycięstw oraz jednego remisu przewodzi tabeli najwyższej klasy rozgrywkowej w Anglii. W drużynie dowodzonej przez Emmę Hayes, która po zakończeniu sezonu kończy 10-letnią pracę w Londynie, by objąć żeńską reprezentację USA, brylują Sjoeke Nüsken, autorka 3 goli, oraz druga w tegorocznym plebiscycie Złotej Piłki Kobiet Samantha Kerr, która ma w swoim dorobku 2 bramki.

Królewskie podchodzą do spotkania w całkiem niezłej formie i pewne siebie po ostatnim ligowym zwycięstwie z Realem Sociedad (7:1). Drużyna Alberto Torila również notuje udany start sezonu, w którym poza ligową wpadką z Levante (porażka 1:2), wygrała wszystkie pozostałe siedem meczów, dzięki czemu plasuje się na drugiej lokacie Ligi F ze stratą trzech punktów do Barcelony. W starciu z Chelsea główną bronią Las Blancas pod nieobecność kontuzjowanej na cały sezon Caroline Weir będzie najskuteczniejsza (do spółki z Salmą Paralluelo) napastniczka Ligi F, Signe Bruun, która dołączyła do zespołu latem.

Faworytkami dzisiejszego meczu na Di Stéfano są mimo wszystko piłkarki Chelsea, za którymi z pewnością przemawia doświadczenie. Jeśli jednak Królewskie będą w stanie wystrzegać się błędów w obronie, które w tym sezonie niestety dość często się zdarzały, to przy potencjale ofensywnym są w stanie powalczyć z Brytyjkami i mocnym akcentem rozpocząć zmagania w fazie grupowej Ligi Mistrzyń.

***

Początek meczu o godzinie 21:00. Transmisję na żywo przeprowadzi platforma DAZN w serwisie YouTube

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!