Gavi doprowadził do kontuzji Tchouaméniego?
Wejście pomocnika Barcelony sprawiło, że Tchouaméni może pauzować nawet przez dwa miesiące? Hiszpan skończył ten mecz bez choćby żółtej kartki.
Fot. Getty Images
Kibice Realu Madryt wczoraj przed południem zostali zaskoczeni oficjalnym komunikatem, który ukazał się na stronie klubu. „Po badaniach przeprowadzonych na naszym piłkarzu przez służby medyczne Realu Madryt zdiagnozowano niekompletne złamanie przewlekłe w śródstopiu lewej stopy. Uraz pod obserwacją”, poinformowali Królewscy, a hiszpańskie media szybko dodały, że Aurélien Tchouaméni może pauzować nawet przez dwa miesiące, a na boisku na pewno nie zobaczymy go przynajmniej do połowy grudnia.
Kontuzja francuskiego pomocnika była zaskakującą informacją dla fanów Los Blancos, ponieważ wydawało się, że Klasyk z problemami zdrowotnymi zakończył jedynie Ferland Mendy, który został zmieniony w drugiej połowie meczu, gdyż zmagał się z dolegliwościami mięśniowymi. Tchouaméni lekko utykał w ostatnich minutach spotkania, ale początkowo wydawało się, że nie doskwiera mu nic poważnego, ponieważ zdołał wytrwać na murawie do ostatniego gwizdka arbitra.
Telewizja DAZN zdołała wychwycić wczoraj moment, w którym doszło do kontuzji Tchouaméniego, a sprawcą całego zdarzenia miał okazać się nie kto inny jak Gavi, który sfaulował Francuza bez piłki, rzekomo doprowadzając do jego kontuzji. Jeden z najbrutalniej grających zawodników w całej La Lidze skończył to spotkanie bez żółtej kartki, mimo że w innych sytuacjach dwukrotnie faulował piłkarzy Królewskich od tyłu i raz trafił łokciem w Viniciusa.
Całe zdarzenie można zobaczyć na poniższym filmiku:
🚨🚨🚨🎥 عاجل |
— محمود مجيد | البديل (@MMajeedRM) October 29, 2023
غافي هو من تسبب في إصابة تشواميني وتدخل على قدمه بدون كرة !!!
تشواميني سيغيب لمدة شهرين بسبب قـ*ـذارة غافي !
pic.twitter.com/UBNRulWmwC
Aktualizacja: Aurélien Tchouaméni samemu zdementował powyższe informacje.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze