Advertisement
Menu
/ as.com

Arda Güler coraz bliżej powrotu

Turek może zadebiutować w ten weekend, gdy Królewscy zmierzą się na wyjeździe z Sevillą. W tym tygodniu piłkarz powinien już rozpocząć treningi na pełnych obrotach.

Foto: Arda Güler coraz bliżej powrotu
Fot. Getty Images

Arda Güler zawsze będzie miał w głowie powiedzenie: dobre rzeczy przychodzą do tych, którzy czekają. Może trzymać się tych słów, aby znaleźć ukojenie w swoim koszmarze. Dziś mijają 103 dni od jego transferu, a Turek wciąż nie zadebiutował. Co więcej, wciąż nie został nawet powołany na żaden mecz, a oczekiwania wobec niego są bardzo duże. „Pokazał, że ma niezwykły talent”, powiedział Ancelotti. „Ma bardzo, bardzo dobrą lewą nogę”, dodał Kroos. „Będzie gwiazdą światowego formatu”, podsumował Özil. Podczas gdy wszyscy mówią o chłopcu, on milczy. Nie odezwał się ponownie od czasu swojej prezentacji, ale nie musiał. „Chcę być legendą jak Cristiano, Özil czy Guti”, powiedział wtedy, co można było uznać za lekkomyślne stwierdzenie.

Ale jest coś w tej dawce lekkomyślności, która przykuwa uwagę. Zainteresowanie wokół jego debiutu jest ogromne: jego wpisy w mediach społecznościowych poruszają masy i generują niezwykłe liczby. Oczekiwania związane z jego debiutem nie słabną, a to, biorąc pod uwagę, jak długo zwlekał, ma swoją wartość. W jego przypadku czas, jaki zajęło mu wejście na scenę w dniu prezentacji, jest odwrotnie proporcjonalny do czasu, jaki zajmuje mu rozegranie oficjalnego meczu. To już ponad 100 dni. Ale pozostało bardzo niewiele dni do wyczekiwanego wybiegnięcia na murawę.

Güler nie odczuwa już bólu i w tym tygodniu ma stopniowo dołączać do grupy. W zeszłą środę ponownie pojawił się na boisku, aby pracować samodzielnie, w czwartek odbył część treningu z kolegami z drużyny (najdelikatniejsze ćwiczenia; bez gier i strzałów), a w piątek znów ćwiczył indywidualnie. W sobotę i niedzielę drużyna odpoczywała. W Valdebebas potwierdzają jednak, że odczucia są znakomite. Że wszystko idzie zgodnie z planem. Jutro miną trzy tygodnie od jego kontuzji: lewego mięśnia prostego uda. Początkowo zakładano, że będzie potrzebował jeszcze czwartego tygodnia na rehabilitację, ale na razie na to się nie zanosi.

Brak minut, brak powołań
W tych dniach pożegna się z drugą kontuzją, odkąd przybył do Madrytu. Pierwsza miała miejsce w Stanach Zjednoczonych, podczas pierwszych treningów na UCLA. Ani klub, ani otoczenie zawodnika nie zdołali określić dokładnego momentu, kiedy to się stało. Stopniowo zauważał dyskomfort w prawym kolanie, co doprowadziło do uszkodzenia łąkotki. Włączyły się dzwonki alarmowe. I chociaż został włączony do składu przeciwko Milanowi i United (dwa pierwsze mecze towarzyskie), było to trompe l'oeil. Potem przyszło El Clásico, kiedy dyskomfort wzrósł i podjęto decyzję o rozpoczęciu poważnego leczenia.

Początkowo nie poddał się operacji, zgadzając się na terapię zachowawczą, ale ostatecznie poddał się lekkiej interwencji chirurgicznej. Güler był wyłączony z gry przez prawie dwa miesiące, aż do 26 września, dzień przed meczem z Las Palmas, kiedy trenował normalnie. Do tego stopnia, że Ancelotti potwierdził jego powrót podczas konferencji prasowej. Ale kiedy to mówił, jego zawodnik po raz drugi udał się na badania: w ostatnim ćwiczeniu sesji treningowej, strzelając na bramkę, doznał kontuzji w drugiej nodze. Minęły kolejne trzy tygodnie rehabilitacji. Aż do dzisiaj.

Cel: Pizjuán
Dokładna data jego debiutu jest tajemnicą, ale klub nie wyklucza, że stanie się to w tę sobotę. Jeśli w ostatnich sesjach tego tygodnia poczuje się dobrze, pojedzie do Sewilli. W każdym razie zagra tylko wtedy, gdy ryzyko odnowienia urazu będzie zerowe. Nie ma pilnej potrzeby. Jeśli plan zostanie okrojony, kalendarz wskazywałby na Bragę, ostatni mecz przed Klasykiem, gdzie nawet w najbardziej ostrożnym scenariuszu prawdopodobnie będzie gotowy do wejścia na murawę. W końcu jego debiut w Realu jest bardzo blisko. Dwie kontuzje i 103 dni później widać światełko w tunelu. „Wielu 18-letnich graczy już myśli, że są bardzo dobrzy i unikają rad, myśląc, że ich nie potrzebują. On jest przeciwieństwem. Pyta o wszystko na treningach i robi to z pokorą. Ma taką mentalność: chce się uczyć”, dodał Kroos w swoim podcaście. To jest Güler. Zobaczycie go już wkrótce.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!