Advertisement
Menu
/ COPE

COPE: Valverde i Camavinga podpisali nowe kontrakty

Rozgłośnia poinformowała, że obaj piłkarze uzgodnili warunki nowych kontraktów i obaj podpisali je do 2028 roku. Na razie klub tego nie ogłosił, podobnie jak podobno przedłużonych już porozumień z Brazylijczykami, ale jak dodaje to źródło, w najbliższym okresie Królewscy rozpoczną informowanie o tych nowych umowach.

Foto: COPE: Valverde i Camavinga podpisali nowe kontrakty
Fot. Getty Images

W nocnym programie El Partidazo w radiu COPE prowadzący Juanma Castaño osobiście poinformował, że Real Madryt osiągnął porozumienia z Eduardo Camavingą i Fede Valverde w sprawie nowych umów do 2028 roku. Co najważniejsze, dziennikarz twierdzi, że oba kontrakty zostały już podpisane. Obaj pomocnicy mieli otrzymać oczywiście podwyżki oraz zostali zabezpieczeni klauzulami odejścia w wysokości miliarda euro, które hiszpańskie media zaczęły już określać mianem klauzul antyarabskich.

Warto dodać, że Melchor Ruiz, dziennikarz COPE od Realu Madryt, przekazał, że klub zacznie ogłaszać przedłużone umowy po zakończeniu trwającej przerwy na reprezentacje. Ma to dotyczyć także umów Viníciusa Júniora, Rodrygo Goesa oraz Édera Militão, o których przedłużeniu media pisały już w poprzednim roku. Vini miał podpisać kontrakt do 2027 roku (ostatni oficjalnie ogłoszony wygasał w 2024 roku), a jego koledzy do 2028 roku (obu oficjalnie ogłoszone przy transferach umowy wygasały w 2025 roku).

Co do dwóch wspomnianych pomocników, Camavinga dołączył do Realu Madryt w 2021 roku ze Stade Rennais za 31 milionów euro i w listopadzie skończy dopiero 21 lat. Dotychczas rozegrał w barwach Królewskich 110 meczów.

Fede Valverde pozyskano w 2016 roku, płacąc za niego 5 milionów euro Peñarolowi. Początkowo wydawało się to wygórowaną sumą, ponieważ pomocnik trafił do Castilli, a sezon 2017/18 spędził na wypożyczeniu w Deportivo La Coruña, gdzie mógł posmakować gry w Primera División. W 2018 roku Fede wrócił do Madrytu, a jako pierwszy zaczął na niego stawiać Julen Lopetegui. Urugwajczyk nie mógł jednak liczyć na regularne występy, ale jego sytuacja zmieniła się diametralnie, gdy do klubu wrócił Zinédine Zidane. Francuz szybko dostrzegł w Valverde nowoczesnego gracza, którego brakowało mu w drugiej linii. Dotychczas Urugwajczyk, który w lipcu skończył 25 lat, rozegrał w białej koszulce 215 meczów.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!