Advertisement
Menu
/ as.com, realmadrid.com

Królewskie rozpoczynają walkę o Ligę Mistrzyń

W pierwszym meczu drugiej rundy eliminacji do fazy grupowej Ligi Mistrzyń piłkarki Realu Madryt podejmą na Estadio Alfredo Di Sttéfano norweską Vålerengą. Początek meczu o godzinie 20:00.

Foto: Królewskie rozpoczynają walkę o Ligę Mistrzyń
Fot. Getty Images

Kobiecy Real Madryt tak naprawdę dopiero rozpoczyna granie w bieżącym sezonie, a już czeka go niezwykle ważny pojedynek w kontekście całej kampanii. Dziś drużyna Alberto Torila rozpocznie walkę o awans do fazy grupowej Ligi Mistrzyń, co jest kluczowe dla dalszego rozwoju projektu żeńskiej sekcji oraz zapewnienia ciągłości pracy wykonywanej w ostatnich trzech latach. Rywalkami Las Blancas w decydującym o awansie do najważniejszych kobiecych rozgrywek w Europie dwumeczu będą piłkarki Vålerengi.

Królewskie podchodzą do meczu z Norweżkami w całkiem niezłej formie, po wygraniu wszystkich czterech spotkań Ligi F. Piłkarki Realu Madryt z pewnością będą chciały wykorzystać atut własnego boiska i już w Valdebebas wykonać zdecydowany krok ku grze w Lidze Mistrzyń. Alberto Toril traktuje spotkanie z Vålerengą bardzo poważnie, o czym świadczy fakt, że w sobotnim meczu ligowym z Villarrealem dokonał rotacji praktycznie w każdej formacji, dając odpocząć wielu kluczowym zawodniczkom, takim jak Misa, Teresa Abelleira, Athenea del Castillo, Linda Caicedo, Kathellen Sousa czy Naomie Feller. Dziś pochodzący z Kordoby trener wystawi do boju wszystko, co ma najlepsze, poza oczywiście Caroline Weir, która z powodu zerwania więzadła krzyżowego wypadła na cały sezon. 

Kontuzja Szkotki mocno pokrzyżowała plany Królewskich, które nie tylko straciły swoją zdecydowanie najlepszą zawodniczkę (25 goli i 12 asyst w 37 występach w poprzednim sezonie), ale też musiały zmienić system gry z 4-2-3-1 z Weir jako łączniczką na 4-3-3 z jedną ze środkowych pomocniczek z większą swobodą podłączania się do ataku. W ostatniej kolejce Toril próbował na tej pozycji Caroline Møller, jednak wyszło bez szału. W tym momencie najlepiej do tej pozycji adaptuje się Maite Oroz, jednak nie wydaje się, by Baskijka wyszła dziś w pierwszym składzie. Wszystko wskazuje na to, że w meczu z Vålerengą w linii pomocy ujrzymy Teresę Abelleirę razem z Claudią Zornozą i Sandie Toletti. Z pewnością na skrzydłach ataki napędzać będą Athenea i Linda, a z przodu wysunięta będzie Signe Bruun, która notuje świetne wejście w sezon. Sprowadzona latem Dunka trafiła do siatki w trzech ostatnich spotkaniach.

Dzisiejsze przeciwniczki Realu Madryt wywalczyły sobie awans do drugiej rundy kwalifikacji po wcześniejszym wyeliminowaniu FK Mińsk (3:1) i Celticu (3:2 po rzutach karnych). Vålerenga znajduje się na całkowicie innym etapie sezonu, który w norweskiej Toppserien zbliża się ku końcowi (do rozegrania pozostało 5 kolejek). Obecnie zespół z Oslo zajmuje 2. miejsce w tabeli, ustępując jedynie Rosenborgowi. Norweżki na pewno znajdują się w lepszym rytmie meczowym, jednak dziś raczej ograniczą się do obrony własnej bramki, by zachować jakiekolwiek szanse w rewanżu, który odbędzie się na 17-tysięcznym Intility Arena, gdzie głównym atutem gospodyń jest przede wszystkim sztuczna nawierzchnia. 

***

Początek meczu z Vålerengą o godzinie 20:00. Transmisję na żywo przeprowadzi klubowa telewizja.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!