Ancelotti: W Bellinghamie zaskakuje to, że ma 20 lat
Carlo Ancelotti po meczu fazy grupowej Ligi Mistrzów z Napoli pojawił się na konferencji prasowej. Przedstawiamy zapis tego spotkania trenera Realu Madryt z dziennikarzami na Stadio Diego Armando Maradona.
Fot. Getty Images
[Radio Nacional] Jaka jest pańska ocena meczu? Pierwszą połowę mieliście pod kontrolą, w drugiej Napoli naciskało, ale rozegraliście bardzo efektywny mecz.
To był kompletny mecz z powagą. Świetnie rozegrana pierwsza połowa. Po straconym golu świetnie rozgrywaliśmy piłkę, świetnie graliśmy między liniami, tworzyliśmy okazje i wyszliśmy na prowadzenie. Myślę, że dynamika meczu zmieniła się po karnym, gdzie Napoli stosował wyższy pressing. Cierpieliśmy 10-15 minut, a potem odzyskaliśmy kontrolę i trafiliśmy na koniec.
[Onda Cero] Opowiadaliśmy dzisiaj wszyscy w swoich radiach, że to drugi najlepszy start bramkowy nowego piłkarza w Realu Madryt. W swoich pierwszych 9 meczach Cristiano strzelił 9 goli, a Bellingham strzelił 8 i zaliczył 3 asysty. Zaskakuje wszystkich, pana może najmniej, ale mimo wszystko ten jego start pana zaskakuje? Nawet poza golami i asystami.
W Bellinghamie zaskakuje to, że ma 20 lat. Wydaje się, że ma 30 lat przez swój charakter i osobowość. Zawsze jest dobrze skupiony na meczu i dobrze wie, co ma robić. To coś rzadkiego w zaledwie 20-letnim zawodniku. Do tego dochodzi jego cała jakość, siła fizyczna, umiejętności... Oczywiście to trochę wszystkich zaskakuje.
[SER] Mówi pan, że przez 10-15 minut cierpieliście i wynik był zagrożony. Skorzystał pan wtedy z Modricia w środku debaty na temat jego roli. Wszedł z osobowością i uporządkował grę w środku pola. Może pan ocenić te jego 30 minut?
Prawda jest taka, że zrobił to, czego od niego oczekiwaliśmy, czyli dołożenia swojego doświadczenia, znajomości futbolu na rzecz drużyny. Zrobił to perfekcyjnie, rozegrał 30 minut na wysokim poziomie. To pokazuje, że jest zmotywowany i może wnosić swoje. Prawda jest taka, że trener prosi właśnie o to piłkarza, który nie gra i jest trochę wkurzony. O to, by nie tracił motywacji i ekscytacji z możliwości dodania czegoś swojego. W tym względzie Luka był fantastyczny.
[pytanie po włosku] Czy oczekiwał pan tak naciskającego Napoli? Czy to sprawiedliwy wynik?
Tak, oczekiwaliśmy takiej drużyny z taką jakością. To dobrze zorganizowana ekipa, która świetnie gra piłką i która ma bardzo groźne indywidualności. A wynik jest sprawiedliwy, bo pierwszą połowę rozegraliśmy na bardzo wysokim poziomie.
[OkDiario] Wczoraj wypowiadał się pan klarownie o Camavindze na lewej obronie. Dlaczego dzisiaj znowu postawił pan na niego na tej pozycji?
Po pierwsze, nie chciałem za bardzo zmieniać składu, który poradził sobie świetnie w Gironie. To był bardzo ważny mecz i świetnie go rozegraliśmy. Dzisiaj dałem szansę Rodrygo, który odpoczął i poradził sobie świetnie. A Camavinga to nie jest boczny obrońca. To środkowy pomocnik, który gra na boku obrony i daje nam wiele w wyprowadzaniu piłki, bo jest zdolny do schodzenia do środka pola. To nie tylko boczny obrońca i bardzo nam pomaga. Pierwsza połowa wyglądała w taki sposób także dzięki jego charakterystyce.
[El País] Wszyscy mówią o golach Bellinghama, ale ja chciałbym, by ocenił pan jego kreowanie gry? Dzisiaj brał dużo większy udział w rozgrywaniu akcji.
Cóż, tak... Myślę, że sukcesem gry w ataku w pierwszej połowie było to, że pozycje Bellinghama, Valverde czy wracającego Rodrygo tworzyły wiele wątpliwości w Napoli w kwestii gry między liniami. Tam zyskaliśmy przewagę, bo czasami wchodził tam Bellingham i pressing Napoli nie zawsze był w stanie skontrolować jego pozycję. Bellingham, Rodrygo i Valverde w tym aspekcie odegrali dzisiaj ważne role.
[The Athletic] Nie oglądaliśmy dotychczas za wiele wspólnej gry Viníciusa z Bellinghamem przez kontuzję Brazylijczyka. Dzisiaj świetnie się odnajdywali i dobrze się rozumieli. Nad czym najwięcej pracujecie z tym duetem? O co najmocniej ich prosicie? Czy to klucz do ataku zespołu?
Myślę, że prosimy Viníciusa, by szukał pozycji, na której czuje się najlepiej. Czasami zostawał bardziej w środku, a czasami schodzi na skrzydło. W tym względzie Bellingham się dostosowuje. Gdy Vinícius schodzi na bok, on wskakuje do środka. Myślę, że rozgrywali świetne akcje. Oni mają dużą kreatywność w tym aspekcie. Gdy łączą się obaj na lewym boku, to tworzą duże zagrożenie, bez żadnej wątpliwości.
[AS] Powiedział pan, że odbudowaliście się po pierwszym golu Napoli. To było dośrodkowanie i walka o górną piłkę, która nie poszła za bardzo Kepie. Widzieliśmy u niego wątpliwości przy górnych piłkach także w poprzednich meczach. Czy to coś normalnego przez okoliczności, w jakich alarmowo dołączył do Realu Madryt?
Każdy zawodnik ma swoje cechy. Myślę, że Kepa jest wspaniały między słupkami i w pierwszej połowie miał wielką paradę. Oczywiście przy tym trochę cierpi przy górnych piłkach, to jest dosyć normalne. Nie ma 2 metrów wzrostu. Myślę, że nikt nie jest perfekcyjny... Także ja, bo jestem bardzo przystojny, ale nie jestem perfekcyjny [uśmiech]. Nikt nie jest perfekcyjny, nawet ty [śmiech].
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze