Advertisement
Menu
/ RealMadridTV

Ancelotti: Przekonywanie Camavingi? Między lewą obroną a ławką woli lewą obronę

Carlo Ancelotti pojawił się wczoraj na konferencji prasowej przed dzisiejszym meczem fazy grupowej Ligi Mistrzów z Napoli. Przedstawiamy zapis tego spotkania trenera Realu Madryt z dziennikarzami na Stadio Diego Armando Maradona.

Foto: Ancelotti: Przekonywanie Camavingi? Między lewą obroną a ławką woli lewą obronę
Fot. Getty Images

[RealMadridTV] Na podstawie pańskiej znajomości włoskiego futbolu, jaki mecz musi rozegrać jutro Real Madryt, by wygrać?
Zagramy z jedną z najlepszych ekip we Włoszech. Poradzili sobie świetnie w poprzednim sezonie. Myślę, że utrzymali strukturę i to jak zawsze będzie wyrównane starcie z rywalizacją. Zagramy z rywalem, który ma wysoki poziom i indywidualności oraz świetną atmosferą, która będzie go popychać do przodu. Musimy rozegrać poważne i kompletne spotkanie oraz spróbować powtórzyć dobre rzeczy z meczu w Gironie. Myślę, że z tą podstawą z Girony można będzie wyciągnąć coś pozytywnego także z tego meczu.

[Chiringuito] Czy dla pana Bellingham to obecnie najlepszy piłkarz na świecie?
Myślę, że Bellingham świetnie się zaaklimatyzował w nowej ekipie. Radzi sobie świetnie, pokazuje pełnię swoich umiejętności. Dla nas nie jest ważne, czy ktoś może uważać go za najlepszego na świecie. Według mnie mamy najlepszą drużynę na świecie, wliczając to wszystkich zawodników. Musimy prezentować w tym względzie taką radość i ekscytację. Cieszymy się też z faktu, że Bellingham gra dla nas.

[COPE] Zapytano przed chwilą Valverde, czy Real Madryt ma najlepszy środek pola na świecie. Oczywistością na pewno jest to, że 7 piłkarzy rywalizuje o 4 miejsca w składzie. Uwagę zwraca teraz to, że w ostatnich dwóch meczach Modrić nie rozegrał ani minuty. Dlaczego? Czy istnieje jakiś powód? Czy jutro nadejdzie jego szansa? Czy jest trudno przekonać go do zaakceptowania tej nowej roli?
To dosyć zaskakujące, że Modrić nie ma tej samej roli co w przeszłości. Przy tym rozegrał jednak pierwszy mecz Ligi Mistrzów czy derby. W tych dwóch ostatnich meczach nie zagrał, bo po prostu rywalizacja w środku pola jest bardzo duża i czasami ktoś może zostać na ławce. Nie mamy z nim żadnego problemu, a on nie ma żadnego problemu z nami. Szanuję go bardzo jako zawodnika i człowieka, ale czasami muszę podejmować decyzje, które kosztuję wiele każdego z nas, także mnie.

[SER] Mówi pan, że nie musicie sobie niczego wyjaśniać z Modriciem, więc ta rola była ustalona od podpisania nowej umowy? Czy może teraz pojawiło się coś nowego w jego roli w zespole?
Nie, nic nowego. Nie wiem, jak to tłumaczyć... To po prostu decyzja trenerska w tych dwóch meczach. To może się zmienić jutro lub w kolejnych meczach. Rzeczywistość jest taka, że jednego dnia to jest Modrić, kolejnego może to być Kroos, kolejnego Tchouaméni, kolejnego Camavinga... Jeśli będziemy za tym podążać, to na każdej konferencji będzie pytanie tego typu. W tym względzie nie ma za wiele tłumaczenia, bo w każdym meczu ktoś zostaje na ławce. Jak sami dobrze mówicie, jest nas siedmiu, a gra tylko czterech. Także kiedy wystawiam pięciu [pomocników], to we mnie uderzacie, więc... [uśmiech] Lepiej pozostać z czwórką.

[Onda Cero] Powiedział pan, że podstawa z Girony może być dobra także na ten mecz. Podstawa to nie jest cała jedenastka, ale czy istnieje powód do zmiany w jedenastce? Jest powód, by zdejmować Camavingę z lewej obrony lub nie utrzymać Joselu obok Viniego?
Oczywiście mamy wątpliwości na ten mecz, to jest normalne. Na pewno u was są większe. Dla mnie szczęśliwie wszystko jest dosyć klarowne. Ale tak, mamy wiele opcji. Mendy czuje się dobrze. Wyzdrowiał, był trochę zmęczony, ale jest całkowicie wyleczony i gotowy do gry. Przy tym jak zawsze trzeba wybrać jedenastkę. Nie ma wielu powodów do zmian pod względem nastawienia. Broniliśmy świetnie poza pierwszymi 5 minutami. Myślę, że dla nas w każdym meczu najważniejsza jest dobra obrona, bo jeśli zachowamy czyste konto, mamy większe szanse na wygraną niż przegraną.

[dziennikarka z Włoch] Jakie uczucia towarzyszą panu przy powrocie do Neapolu i na Stadio Maradona? Trener Rudi Garcia powiedział, że Real Madryt przyjeżdża do Neapolu, ale Liga Mistrzów to dom Królewskich.
Powrót do Neapolu to trochę powrót do przeszłości. Przypomina się mój okres w tym wspaniałym mieście z dobrymi i gorszymi chwilami, ale ogólnie zawsze wspominam to jako bardzo pozytywne doświadczenie. Co do meczu, to na pewno dla nas najtrudniejszy mecz w grupie. Rzeczywistość jest taka, że może nie powiem, iż jesteśmy przyzwyczajeni do takich meczów, ale koszulka Realu Madryt ciąży dla każdego. Wpływa pozytywnie na nas i może wpłynąć na rywala. Real Madryt to w tych rozgrywkach instytucja i uważam, że to mu pomaga.

[RTVE] Z przodu ma pan do wyboru Rodrygo, który walczy z niemocą pod bramką, oraz Joselu, który jest w formie strzeleckiej. Wyobrażam sobie, że jutro wybierze pan któregoś z nich. Czy wie pan już, który z nich rozpocznie mecz?
Tak. To jest klarowne. Chcesz wiedzieć? [śmiech]
Tak.
Zdradzenie tego tobie nie jest już tak klarowne [śmiech].

[ABC] Powiedział pan, że miał tu dobre i gorsze chwile. Dzisiaj włoscy dziennikarze przyjęli pana brawami, więc rozumiem, że darzą pana sympatią. Pytam o to, bo rok temu De Laurentiis, prezes i właściciel Napoli, powiedział, że jest pan świetnym gościem i świetnym trenerem, ale nie zdobył pan sympatii kibiców Napoli, co zmusiło go do działania. Jak wspomina pan tę kontrowersyjną końcówkę pracy w Napoli? I jakie są pańskie obecne stosunki z De Laurentiisem?
Mam świetne stosunki ze wszystkimi, więc... Jak wiele razy mówię, wracanie do przeszłości nie ma wielkiego sensu. Zawsze mówię, że kiedy relacja trenera z klubem nie ma odpowiedniego feelingu, to lepiej jest to przerwać. Uważam, że to była najlepsza decyzja dla Napoli i także dla mnie, bo potem po 2 latach wróciłem wtedy do najlepszego klubu na świecie.

[Radio Kiss Kiss Napoli] Giovanni Di Lorenzo powiedział na konferencji prasowej, że chociaż pracowaliście ze sobą krótko, to był pan kluczowy dla jego rozwoju w Napoli. Spodziewał się pan takiego rozwoju tego chłopaka z punktu widzenia taktyczno-technicznego, ale także pod względem charakteru? Został kapitanem Napoli i mocnym punktem reprezentacji.
Naturalnie było trudno ocenić po jego przyjściu, jaki będzie jego rozwój, ale jego rozwój był stały. Nawet gdy miał trudniejsze chwile, cały czas szedł do przodu. Pozwoliło to mu dostać się do reprezentacji i zostać jednym z najlepszych bocznych obrońców w Europie. To jego wielkie zasługi i gratuluję mu, bo pokazał, że z powagą, jakością i profesjonalizmem można wejść na bardzo wysoki poziom.

[Radio MARCA] W Gironie wystawił pan Camavingę na lewej obronie. On kilka dni wcześniej przed meczem z Unionem powiedział, że woli grać w środku pola. W klubie też wiele osób woli go oglądać jako pomocnika. Czy planuje pan wystawianie go na lewej obronie w wielu meczach? Rozumiem, że jutro tam nie zagra, przynajmniej tak wnioskuję z pańskich słów. I czy dużo będzie pana kosztowało przekonywanie Camavingi, by czasami grał na lewej obronie?
Myślę, że to jedna z opcji. Najlepsze jest to, że to kompletny gracz, który może występować na wielu pozycjach. Co do przekonywania go, to myślę, że jest przekonany, bo jeśli pytam go: wolisz lewą obronę czy ławkę, to odpowiada, że lewą obronę. Myślę więc, że jest przekonany do gry na lewej obronie.

[Mediaset] Grał pan i trenował pan wielu świetnych atakujących, jak Van Basten, Szewczenko, Benzema czy przede wszystkim Cristiano. Na podstawie swojego doświadczenia, jak ocenia pan Kwaracchelię i Osimhena? Można uznać ich za cracków wchodzących na ten poziom czy to po prostu tylko gwiazdy?
Są świetnymi atakującymi, którzy w ostatnim roku pokazali swoją jakość na najwyższym poziomie. Cały czas radzą sobie dobrze. Mają ogromny talent i różne cechy. Kwaracchelia gra 1 na 1, a Osimhen to bardzo silny napastnik, mobilny i bardzo groźny.

[El Mundo] Czy porozmawiał pan z Nacho o sobotniej sytuacji? Co powiedział panu na chłodno?
Co powiedział Nacho? Że rozmawiał i przeprosił Portu. Co więcej ma zrobić? Jak mówiłem po meczu, to był brak jasności umysłu. On przeprosił i rywal to zaakceptował. Na tym temat się kończy.

[The Athletic] W poprzednim sezonie powiedział pan, że Camavinga będzie grać na lewej obronie tylko w alarmowych sytuacjach. Przy zmianie systemu to hasło się przedawniło? Możemy regularnie spodziewać się Camavingi na lewej obronie?
Nie, regularnie absolutnie nie, bo mamy dwóch lewych obrońców, w których wierzymy. Fran radził sobie świetnie w pierwszych meczach. Mendy świetnie wraca po kontuzji. Ta pozycja jest dobrze pokryta, w tym także dzięki Camavindze.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!