Advertisement
Menu
/ Leszczu, KRot, Ostricz, Santi01

Gol Latasy, samobój Rafy Marína

Większość zawodników związanych z Realem Madryt miało mecze w środku tygodnia. Najlepiej zaprezentował się Latasa, który wpisał się na listę strzelców. Do bramki trafił też Rafa Marín, ale zaskoczył niestety swojego bramkarza. Jak radzili sobie pozostali?

Foto: Gol Latasy, samobój Rafy Marína
Fot. Getty Images

Wypożyczeni

Endrick (Palmeiras)*
Wszedłw 90. minucie półfinałowego meczu Copa Libertadores z Boca Juniors, więc nie miał czasu, by pokazać się z jakiejkolwiek strony. Mecz zakończył się bezbramkowym remisem.

Juanmi Latasa (Getafe CF)
W wyjazdowym meczu z Athletikiem wszedł na boisko w 65. minucie, gdy jego zespół przegrywał 1:2. Był przy piłce tylko 5 razy, ale… jednym z nich był strzał głową w 83. minucie, który dał Getafe jeden punkt. O pozostałych jego poczynaniach trudno w ogóle coś napisać. Skrót meczu i jego trafienie można obejrzeć tutaj.
Ocena Marki: 2/3
Ocena Asa: 2/3
Ocena WhoScored: 7,1/10
Ocena SofaScore: 7,2/10

Rafa Marín (Deportivo Alavés)
Wrócił do pierwszego składu na wyjazdowy mecz z Celtą Vigo. I niewiele zabrakło, by stał się absolutnym antybohaterem swojej drużyny. W 35. minucie popełnił bowiem fatalny błąd, który mógł kosztować Alavés porażkę. Zdecydował się podawać piłkę do tyłu do Antonio Sivery. Szkopuł w tym, że nie spojrzał, jak ustawiony jest 27-letni bramkarz, całkowicie go zaskakując i posyłając futbolówkę do własnej bramki. Stopera po tym katastrofalnym zachowaniu pocieszali nawet zawodnicy z Balaídos. Na szczęście dla niego w 73. minucie Samuel Omorodion zdobył wyrównującą bramkę i rywalizacja zakończyła się podziałem punktów (1:1). Poza samobójem w gruncie rzeczy nie były to złe zawody Marína. Zanotował 3 przechwyty, zablokował 1 uderzenie i 6 razy skutecznie wybijał piłkę. Całkiem nieźle wyglądał również w rozegraniu (87% celności podań), zapisując przy swoim nazwisku jedno kluczowe podanie. Ponadto wygrał 1 z 3 pojedynków stoczonych na murawie i aż 4 z 5 powietrznych. Wszystko byłoby w porządku, gdyby nie ten swojak. Na przyszłość musi być po prostu rozważniejszy. Skrót tego meczu można zobaczyć tutaj.
Ocena Marki: 0/3
Ocena Asa: 0/3
Ocena WhoScored: 6,6/10
Ocena SofaScore: 6,9/10

Marvin (Las Palmas)
Miał okazję do powrotu na Santiago Bernabéu i występ przeciwko byłemu klubowi. Zaczynał na ławce, ale wszedł na murawie w 57. minucie przy stanie 0:2. Wniósł odrobinę ożywienia w ofensywie poczynania Kanaryjczyków. Oddał dwa niegroźne strzały i zaliczył dwa kluczowe podania. Dobrze wyglądał szczególnie tuż po wejściu, a w miarę upływu czasu było coraz gorzej. Nie zdołał odmienić losów spotkania, jednak powodów do krytyki nie ma, bo też całe Las Palmas zaprezentowało się blado w ataku.
Ocena Marki: 1/3
Ocena Asa: 1/3
Ocena WhoScored: 6,2/10
Ocena SofaScore: 7,2/10

Reinier (Frosinone Calcio)
Nadal czeka na debiut. Po raz trzeci z rzędu całe spotkanie spędził na ławce rezerwowych. Jego koledzy zremisowali u siebie z Fiorentiną 1:1.

Jesús Vallejo (Granada)
Nadal nie wyleczył urazu. Granada zremisowała 1:1 z Betisem.

Odeszli w letnim oknie transferowym

Óscar Aranda (FC Famalicão)
Famalicão nie rozgrywało meczu w środku tygodnia. Następne spotkanie rozegra z Boavistą w sobotę.

Sergio Arribas (UD Almería)
Vicente Moreno ponownie zaufał mu od pierwszej minuty. Tym razem został ustawiony na prawej pomocy w formacji 4-4-2. O potyczce z Sevillą będzie chciał raczej jak najszybciej zapomnieć. Podobnie jak cała Almería. Los Nervionenses byli bezlitośni, wygrali 5:1, a gdyby nie stojący między słupkami drużyny gości Luís Maximiano, rozmiary porażki byłyby jeszcze bardziej druzgocące. Arribas miał 31 kontaktów z piłką i zanotował 13 celnych podań (68% skuteczności). Nie miał zbyt wielu okazji, by odnaleźć się w swojej ulubionej grze, operując między prawą flanką a środkową strefą. Oddał łącznie 3 strzały (2 niecelne i 1 zablokowany). Nie radził sobie też w pojedynkach (ani jednego wygranego na 4 stoczone). Zszedł z boiska w 72. minucie. Ewidentnie nie był to jego dzień, a Sevilla przebudziła się akurat w meczu z jego zespołem.
Ocena Marki: 1/3
Ocena Asa: 1/3
Ocena WhoScored: 5,5/10
Ocena SofaScore: 6,4/10

Marco Asensio (Paris Saint-Germain)
PSG w tygodniu mogło odpocząć. Najbliższe spotkanie rozegra w sobotę z Clermont Foot.

Antonio Blanco (Deportivo Alavés)
Wrócił do kadry na wyjazdowe starcie z Celtą Vigo, choć zasiadł na ławce rezerwowych. Pojawił się na murawie w 63. minucie. Nie miał udziału przy wyrównującym trafieniu autorstwa Samuela Omorodiona, ale zademonstrował za to swoją nieprzeciętną wizję gry. Zanotował 28 kontaktów z piłką, 16 celnych podań (80% skuteczności) i 4 kluczowe zagrania. Dodatkowo dwukrotnie uderzał na bramkę (raz niecelnie, a raz został zablokowany). Zagrał solidnie i pozostaje tylko czekać na jego udział w meczach w większym wymiarze czasowym. Skrót tego meczu można zobaczyć tutaj.
Ocena Marki: 1/3
Ocena Asa: 1/3
Ocena WhoScored: 6,7/10
Ocena SofaScore: 7,2/10

Karim Benzema (Al-Ittihad)
Dostał szansę na odpoczynek i przegapił pucharowy mecz z Al-Kholood. Jego zespół awansował do 1/8 finału, ale dopiero po rzutach karnych.

Víctor Chust (Cádiz CF)**
Nie znalazł się w kadrze na domowy mecz z Rayo, który zakończył się bezbramkowym remisem.

Carlos Dotor (Celta Vigo)
Celta grała u siebie z Deportivo Alavés, a w 74. minucie, już przy wyniku 1:1, Rafa Benítez wpuścił go na boisku. Siedmiokrotnie był przy piłce i zaliczył siedem celnych podań, ale absolutnie za nic nie można go wyróżnić.
Ocena Marki: 1/3
Ocena Asa: 1/3
Ocena WhoScored: 6,0/10
Ocena SofaScore: 6,5/10

Eden Hazard (bez klubu)

Takefusa Kubo (Real Sociedad)**
W spotkaniu z Valencią dostał szansę na odpoczynek i cały mecz przesiedział na ławce rezerwowych. Real Sociedad poradził sobie bez niego i wygrał na Mestalli 1:0.

Mariano Díaz (Sevilla FC)
Ponownie nie znalazł się w kadrze meczowej z powodu kontuzji mięśniowej. Sevilla pokonała Almeríę u siebie 5:1. Pierwotnie AS przewidywał, że będzie wyłączony z gry przez trzy tygodnie, natomiast już w czwartek wrócił do treningów z całą drużyną. Niewykluczone więc, że będzie do dyspozycji José Luisa Mendilibara na piątkowe starcie z Barceloną.

Mario Gila (Lazio)**
Co mecz to samo, ławka rezerwowych. Lazio pokonało Torino 2:0.

Miguel Gutiérrez (Girona)**
Wyszedł w pierwszym składzie na wyjazdowe starcie z Villarrealem i rozegrał niezłe spotkanie. Solidnie spisał się w obronie, chętnie uczestniczył w akcjach ofensywnych, ale nie błysnął w żaden szczególny sposób. Girona odwróciła wynik meczu i wygrała 2:1.
Ocena Marki: 1/3
Ocena Asa: 1/3
Ocena WhoScored: 6,7/10
Ocena SofaScore: 7,0/10

Álvaro Odriozola (Real Sociedad)
Mecz z Valencią rozpoczął na ławce rezerwowych, ale w przerwie zmienił zmęczonego i ukaranego żółtą kartką Traoré. Chętnie podłączał się do akcji i ofensywnych i grał bardzo uważnie (100% celnych podań). W defensywie był bezbłędny, chociaż gracze Valencii domagali się rzutu karnego po zagraniu piłki ręką przez Álvaro. Ostatecznie nic z tego nie wyszło i Baskowie wygrali 1:0. Odriozoli jeszcze wyraźnie brakuje rytmu meczowego. To był dopiero jego drugi występ po powrocie do klubu.
Ocena Marki: 1/3
Ocena Asa: 1/3
Ocena WhoScored: 6,2/10
Ocena SofaScore: 6,5/10

Zawodnik kolejki: Juanmi Latasa

* Endrick jest już piłkarzem Realu Madryt, ale do stolicy Hiszpanii trafi latem 2024 roku
** Real Madryt zachował 50% praw do kart zawodniczych powyższych piłkarzy

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!