Griezmann: Mój syn pójdzie do szkoły w koszulce Atleti
Antoine Griezmann udzielił wywiadu dla platformy DAZN po wygranym 3:1 mecz z Realem Madryt. Przedstawiamy wypowiedzi autora drugiej bramki dla Atleti.
Fot. Getty Images
– Zdobyłem bardzo ważną bramkę? Staram się być bardziej w polu karnym, czyli tam, gdzie mogę wyrządzić przeciwnikowi największą krzywdę. Czasami jestem poza grą i staram się zejść głębiej, żeby dotknąć piłkę, ale to nie jest coś, czego potrzebuje drużyna. Chcę grać wyżej, mieć mniej kontaktów z piłką, ale być bardziej zabójczy.
– Często widać mnie w polu karnym rywala, kiedy wybijam piłki? Spora w tym zasługa Cholo. Jestem zawodnikiem drużynowym i staram się być przykładem w każdym aspekcie. Czasami trzeba zejść do tyłu i wybijać piłki z pola karnego. Daję sobie z tym radę, ponieważ widzę, jak wszyscy koledzy bronią i wiem, że nie mogę ich zawieść i muszę im pomagać.
– Czy to był najbardziej kompletny mecz Atleti? Były momenty. Weszliśmy bardzo dobrze w pierwszej połowie, ale w końcówce za bardzo się cofnęliśmy, daliśmy im grać i skarcili nas. W drugą połowę wyszliśmy mocno, wyżej i to nam pomogło strzelić na 3:1. Jestem bardzo zadowolony z postawy drużyny. Na treningach widać, że z piłką czujemy się lepiej i to dodaje nam pewności. Mecz z Valencią był wypadkiem przy pracy i chcieliśmy to pokazać.
– Wzruszająca owacja od kibiców? Mało brakowało, a poleciałaby mi łezka. Czuję się tutaj bardzo szczęśliwy i jestem dumny. Będę dawał z siebie wszystko na boisku, by dostawać owacje. Jutro mój syn będzie szczęśliwy, dumny i pójdzie do szkoły w koszulce Atleti.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze