Advertisement
Menu
/ as.com

Marcos Llorente: Minęło już wiele lat od mojego odejścia z Realu

Przed niedzielnym derbami Madrytu, AS przeprowadził wywiad z Marcosem Llorente. Wychowanek Realu, od kilku lat grający w Atlético, twierdzi, że mierząc się z Królewskimi, nie czuje już szczególnych emocji.

Foto: Marcos Llorente: Minęło już wiele lat od mojego odejścia z Realu
Fot. Getty Images

Derby Madrytu to nie tylko kolejny mecz, a już zwłaszcza dla Marcosa Llorente. Latem 2019 roku pomocnik zmienił Real na Atlético i od tego czasu rozegrał 155 oficjalnych meczów w czerwono-białej części stolicy. Dziennik AS przeprowadził wywiad z 28-latkiem

Zawodnik podkreśla dobrą pracę zespołu w Rzymie, przeciwko Lazio, pomimo końcowego remisu. Marcos Llorente jest przekonany, że drużyna jest w stanie wygrać derby. Mecz z jego byłym zespołem nigdy nie będzie kolejnym, ale nie ma już w nim chęci rewanżu, a jest chęć dodania czegoś od siebie i pocieszenia rozczarowanego. W sytuacji, gdy pomoc Atlético boryka się z wieloma absencjami, rola Llorente w drużynie wzrasta.

Jak czuje się szatni po tym jak gola strzelił wam bramkarz Lazio, Ivan Provedel? 
Takie rzeczy mogą się zdarzyć w futbolu. Zespół jest zadowolony z meczu. Myślę, że musimy kontynuować to, co pokazaliśmy w tym spotkaniu i jeśli będziemy nadal tak pracować, możemy dokonać wielkich rzeczy w tym sezonie.

Czy kiedykolwiek wcześniej w twojej karierze zdarzył się gol bramkarza w meczu?
(Po chwili zastanowienia) Nie przypominam sobie, by coś takiego miało miejsce. To oczywiście nieczęste w futbolu, ale może się zdarzyć. Gdy pod koniec meczu nie prowadzisz wystarczająco wysoko, wzrasta ryzyko utraty takiego gola. 

Jakie nastroje panują w szatni przed niedzielnymi derbami? 
Odczucia są dobre. Zespół gra bardzo dobrze, a ostatnio rozegraliśmy świetny mecz pomimo remisu. Naprawdę uważam, że drużyna wykonuje świetną pracę i trzeba to potwierdzić w tym meczu.

Czy motywuje cię fakt, że stawia się Real w roli zdecydowanego faworyta? 
Szczerze mówiąc, ani mnie to nie motywuje, ani nie demotywuje. Po prostu, aby wygrać derby, musimy zrobić to, nad czym pracujemy w tym tygodniu i o co prosi nas trener. Nie martwimy się niczym innym.

Macie wielu kontuzjowanych, a Real rządzi w środku pola
Są to trudności, które pojawiają się zawsze w trakcie sezonu. To skomplikowana sytuacja, ale musimy się do niej dostosować, nie mamy innego wyjścia.

Na derby wraca Koke
Zawsze dobrze jest widzieć Koke będącego nami, zarówno na boisku, jak i poza nim. Poza trawą. Wsparcie, którego nam udziela, rady, które nam daje, jego doświadczenie Zawsze dobrze mieć go ze sobą i to wspaniała wiadomość, że już z nami trenuje.

Czy mecz z Realem Madryt będzie wyjątkowy dla Marcosa Llorente? 
Cóż, jest to mecz wyjątkowy, bo ważny. Przed nami spotkanie ze wielkim rywalem, który bardzo dobrze rozpoczął sezon, co motywuje mnie i wszystkich do rozegrania dobrego meczu.

Ale czy osobiście odczuwasz jakąś potrzebę rewanżu, wobec opuszczenia Realu i przejścia do Atlético?
Nie. Minęło wiele lat, odkąd stamtąd odszedłem i jestem w Atlético (to jego piąty sezon, przyp. red.). Być może w pierwszych latach ego typu uczucia i myśli mogą się pojawiać, ale dzisiaj już ich u mnie nie ma.

Od twojego przyjścia w 2019 roku, wygraliście tylko jedne derby z dziesięciu. Czego wam brakowało?
Szczerze mówiąc, nie wiem. Ostatecznie Real Madryt to wspaniały klub, ma wielkich zawodników i bardzo trudno jest go pokonać. Myślę, że byliśmy w tym czasie w stanie rywalizować, bo zanotowaliśmy też kilka remisów. Jednak ostatecznie możesz pokonać Real, tylko gdy wszystko robisz perfekcyjnie i dajesz z siebie 100%. 

Trzy pojedynki derbowe z zeszłego sezonu kończyliście w dziesiątkę. Martwi cię to?
Są to rzeczy, na które nie mamy wpływu i które wymykają się nam z rąk. Gramy w piłkę, a sędziowie sędziują. To oni decydują. 

Czy wygranie derbów byłoby dla Atlético potwierdzeniem bardzo dobrego startu sezonu? 
Tak, byłby to wielki krok naprzód. Wszystko wyglądałoby znacznie lepiej. Pokonanie Realu Madryt po tak dobrym początku sezonu daje ci dużo siły na to, co nadejdzie.

W pierwszej kolejce, przeciwko Granadzie, strzeliłeś swojego pierwszego gola na Metropolitano przy pełnych trybunach.
Tak, udało mu się strzelić wiele goli podczas pandemii (w sezonie 2020/21 strzelił osiem goli na własnym obiekcie, przyp. red.), ale na trybunach nie było wtedy nikogo. Natomiast ta bramka z pierwszej kolejki dała mi szczególne odczucia. Oprócz publiczności i naszych kibiców, na trybunach była także moja rodzina i możliwość zobaczenia tego na żywo również była dla nich czymś bardzo miłym i wyjątkowym.

Daje ci to większą pewność siebie przed niedzielnymi derbami.
​​​​Tak. To jasne, że strzelanie goli jest bardzo przyjemne, a robienie tego na swoim boisku i przed swoimi kibicami jest niesamowite.

Vinícius najpewniej nie zagra [ostatecznie został powołany pierwszy raz od miesiąca - przyp. red.], ale Bellingham pokazał, że trzeba go pilnować. 
Cóż, na każdego trzeba uważać. Wszyscy piłkarze Realu Madryt są bardzo dobrzy i mogą zrobić różnicę w każdym momencie meczu. Bellingham ma świetny start sezonu, musimy to wziąć pod uwagę i być bardzo skoncentrowani.

Czy jesteś zaskoczony świetnymi występami João Félixa w Barcelonie?
Nie.  ​​​​​​​Wszyscy wiemy, że João Félix ma wielki talent i musi go pokazać w tym sezonie. W końcu w Atlético też miał swoje dobre momenty. Życzę mu wszystkiego najlepszego.

Przez całe lato mówiło się o twoim ewentualnym odejściu, między innymi do Arabii Saudyjskiej. 
Jest mi tu dobrze. Nie jestem zainteresowany odejściem gdzie indziej, jestem szczęśliwy w Atlético, dostaję minuty, moja rodzina jest stąd i ja jestem stąd, więc Atlético jest dla nas idealnym środowiskiem.

Czy odejście Trippiera w styczniu 2022 roku przeszkodziło ci w utrzymaniu bardzo dobrej formy?
Cóż, bardzo dobrze rozumiałem się z Trippierem. To był wspaniały sezon, w którym zdobyliśmy tytuł mistrzowski i wykonaliśmy świetną robotę. Ale Nahuel Molina już pokazuje, że prezentuje świetny poziom na tej pozycji, a poza tym jest świetną osobą i myślę, że zrobi świetne rzeczy dla Atlético.

Jaką wiadomość chcesz przekazać kibicom przed derbami?
Nie muszę im nic mówić, bo oni wiedzą, jak ważny jest to mecz. Wiemy, że zawsze nas wspierają, nigdy nie zawiodą i liczymy na nich. 
 

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!