Valencia wyraźnie odcina się od rasizmu
Cztery miesiące po incydencie rasistowskim, którego ofiarą padł Vinícius, Valencia odcina się od rasizmu i rozpoczyna nowy projekt, mający na celu edukację i zapobieganie wszelkim przejawom dyskrymimacji.
Fot. twitter.com
Incydent rasistowski, którego doznał na Estadio Mestalla Vinícius sprawił, że Valencia została obarczona odpowiedzialnością za czyny kilku osób. Klub od początku starał się wymierzyć sprawiedliwość – zidentyfikował te osoby i nałożył na nie dożywotni zakaz stadionowy. Mimo to opinia publiczna w bardzo ostry sposób krytykowała Valencię jako klub, szczególnie po słowach Carlo Ancelottiego, który stwierdził, że słyszał jak stadion skandował „mono, mono”. Włoski szkoleniowiec zresztą później wyjaśniał swoje słowa, ponieważ nie chciał odnieść się do każdej osoby, która była obecna na tym meczu.
Valencia jednak poniosła konsekwencje, między innymi skutkujące zamknięciem całej trybuny, z której dochodziły rasistowskie okrzyki. 4 miesiące po tym incydencie klub rozpoczął kampanię, chcąc się całkowicie odciąć od rasistowskich zachowań, co deklarował od razu po tamtym feralnym spotkaniu dyrektor, Javier Solis. Nietoperze stworzyły inicjatywę VCF World, której celem jest uświadamianie społeczeństwa o ofiarach rasizmu, zapobieganie, edukowanie oraz działanie przeciwko jakimkolwiek przejawom rasizmu, bullyingu czy homofobii. Pierwsza z akcji to „Dekalog przeciwko dyskryminacji”, w której udział wziął także Mouctar Diakhaby. Różne działania będą jednak podejmowane przy okazji każdego domowego meczu Valencii.
Klub ma czuć, że powiązano go z działaniami, które wcale nie są mu bliskie. Choć podjął działania i w ramach swoich możliwości ukarał winnych, i tak poniósł spore konsekwencje. Poza atakami w mediach społecznościowych ucierpiała też strona biznesowa. Cazoo, a więc jeden ze sponsorów Nietoperzy, wykorzystał to zamieszanie, aby zerwać kontrakt z klubem. Dyrekcja nie chciała pogodzić się z tymi działaniami, więc zdecydowała się jasno odciąć się od zachowań rasistowskich właśnie poprzez taką inicjatywę.
„Choć incydent, w którym ucierpiał Vinícius, był odizolowanym w naszej ponad stuletniej historii przypadkiem i nie odzwierciedla wartości, które przyświecają Valencii i jej kibicom, klub podjął się tej inicjatywy w celu jasnego odcięcia się i zamanifestowania swojego braku zgody na jakikolwiek przejaw dyskryminacji. Dzięki tej kampanii, wypracowanej wspólnie przez wszystkie departamenty klubu, Valencia chce zwiększyć świadomość i pomóc w usunięciu tej plagi społeczeństwa”, pisze klub w oficjalnym komunikacie.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze