Ancelotti: Brak Viníciusa nie wpłynie na ustawienie
Carlo Ancelotti wziął udział w konferencji prasowej przed starciem u siebie z Getafe. Poniżej przedstawiamy zapis tego spotkania z dziennikarzami.
Fot. RealMadridTV
[Real Madrid TV] Jak podchodzi pan do powrotu na Bernabéu po 90 dniach jako lider rozgrywek przeciwko tak zwartemu rywalowi jak Getafe?
Jesteśmy bardzo zadowoleni i pełni ekscytacji przed ponowną grą na własnym stadionie, który zyskał nową twarz. Najważniejsze jednak, że zagramy przed własną publicznością po dobrze wykonanej pracy w poprzednich potyczkach. Liczymy, że w konfrontacji z Getafe zdobędziemy kolejne trzy punkty.
[bez wskazania medium] Dziś zamyka się okienko transferowe. Kadra drużyny jest już skompletowana. Jak oceniłby pan ją w skali od 1 do 10?
Jestem bardzo zadowolony, ponieważ to, co mieliśmy zrobić, zrobiliśmy z dużym wyprzedzeniem. Na starcie sezonu mieliśmy już praktycznie wszystko dograne. Kadra jest bardzo konkurencyjna, gdyż dysponujemy mieszanką jakości, siły, energii i doświadczenia. Czujemy się więc bardzo dobrze. Wyniknęło też kilka problemów, które będą miały wpływ na sezon, ale, jak już wspomniałem, mamy dobrą kadrę, która nam z pewnością wystarczy.
[AS] Jutro Bellingham zadebiutuje na Bernabéu. Jak pan sobie wyobraża pierwszy mecz Jude'a przed własną publicznością i jaki może być jego wpływ na kibiców?
Przypuszczam, że Jude będzie zachwycony. Podobnie zresztą jak fani, którzy wreszcie będą mogli oglądać go z wysokości trybun. Bellingham ma bardzo silną osobowość i uważam, że będzie cieszył się grą na Bernabéu.
[Radio Nacional] Czy nieobecność Viníciusa będzie miała wpływ na schemat taktyczny?
Tracimy na kilka tygodni kluczowego gracza. Sam pomysł na grę i system nie ulegają jednak zmianie. Zastąpimy go piłkarzem o innej charakterystyce, więc siłą rzeczy dostosujemy nieco pod to grę w ataku.
[Onda Cero] Zawsze powtarzał pan, że Real Madryt chce stawiać czoła najlepszym. Czy z obecną kadrą wciąż uważa pan, że da się konkurować z każdym w lidze i na arenie międzynarodowej?
Tak, oczywiście, możemy konkurować z każdym. Jak mówiłem wcześniej, dysponujemy odpowiednimi środkami, by skutecznie walczyć we wszystkich rozgrywkach na najwyższym poziomie. To prawda, że każdego roku kształt zespołu trochę się zmienia, ale jakość wciąż pozostaje bardzo wysoka.
[COPE] Skoro już rozmawiamy o walce na wszystkich frontach, wczoraj odbyło się losowanie grup Ligi Mistrzów. Chciałbym, by przeanalizował pan pokrótce rywali. Zakładam, że z pana punktu widzenia najgroźniejszym i najlepiej znanym przez pana przeciwnikiem będzie Napoli.
Napoli ma za sobą świetny poprzedni sezon. Utrzymali praktycznie całą kadrę. Mają nowego trenera, którego bardzo dobrze znam. To świetny i konkurencyjny zespół. W zeszłym roku dotarli do ćwierćfinału Ligi Mistrzów. Union ma drużynę, która nie wyróżnia się indywidualnościami, ale jako zespół grają bardzo dobrze, zwłaszcza w defensywie. Bradze z kolei należy się szacunek, ponieważ jak każda portugalska drużyna starają się grać w piłkę i dobrze im to wychodzi. Jak zawsze trzeba mieć respekt przed wszystkimi rywalami, bo zwłaszcza w Champions League każde spotkanie może okazać się pułapką.
[Agência ECA] Mówi pan, że zastąpi Viníciusa zawodnikiem o innych charakterystykach. Zakładam, że będzie nim Joselu. Jak pan zapatruje się na niego w kontekście punktu odniesienia w ataku?
Możemy zastąpić Viniego Joselu, Brahimem lub… [chwila zastanowienia] Nie mamy konieczności gry trójką z przodu, więc możemy wzmocnić środek pola. Uważam, że brak Viníciusa nie wpłynie na ustawienie. Jeśli zagra Joselu, będziemy mogli częściej dośrodkowywać. Brahimowi bardziej sprzyjać będzie natomiast atakowanie środkiem.
[Cadena SER] Chciałbym zapytać o Ceballosa i Mendy'ego. Jak się czują? Będą gotowi na jutro, czy wrócą dopiero po przerwie na reprezentacje?
Obaj wciąż trenują indywidualnie. Sądzę, że podczas przerwy na kadrę zaczną pracować z resztą zespołu. Po wznowieniu rozgrywek będą gotowi do gry.
[T.I Sports Brasil] Pod nieobecność Viníciusa Rodrygo będzie punktem odniesienia w ataku. Co będzie dla niego lepsze: pomocnik grający w ataku, czy kolejny nominalny napastnik?
Rodrygo ma cechę, którą uważam za niezwykłą. Chodzi o jego wszechstronność. Może atakować ze środka i z obu skrzydeł. Sądzę jednak, że być może z lewej strony jest najbardziej efektywny. Spisywał się jednak bardzo dobrze także jako środkowy napastnik. Tak samo ustawiony za napastnikiem. Pod tym względem uważam Rodrygo za kompletnego piłkarza, na rynku jest bardzo niewielu jemu podobnych.
[Relevo] To już trzecie lato, podczas którego mówi się o Mbappé. Jak pan przeżywał te wszystkie doniesienia jako trener i fan futbolu? Co pan myśli, kiedy widzi te wszystkie plotki?
Nie stoję na czele wszystkich kibiców. Myślę jednak, że każdy fan zawsze liczy na to, że jego zespół czeka fantastyczny sezon. Wiele razy tak się stało, mam nadzieję, że teraz też tak będzie.
[El País] Mówił pan po poprzednim meczu, że trochę się rozzłościł przez sytuację z rzutem karnym na Balaídos. Mógłby pan podać kolejność wykonujących jedenastki?
Zależy od meczu. Myślę, że Joselu bardzo dobrze wykonuje karne, ponieważ ma w tym doświadczenie. Modrić także. Wśród kandydatów jest też Vinícius. Myślę, że kolejność wygląda następująco: Joselu, Modrić, Vinícius.
[Mediaset] Niedawno stwierdził pan, że byłby w stanie zredukować swoją pensję, by kamery nie wchodziły do szatni. Chciałbym zapytać, czy były pan w stanie obniżyć swoje zarobki, by zobaczyć Mbappé w barwach Realu Madryt.
[chwila ciszy, czas na zebranie myśli] Nie wiem, jaki związek ma obniżenie moich zarobków z Mbappé. Nie widzę takiego. Nie mówię o Mbappé, bo to nie jest gracz PSG [Carlo się poprawia], bo to gracz PSG. Szanujemy wszystkie kluby i piłkarzy. Nie będę na ten temat rozmawiać właśnie ze względu na szacunek.
[Radio MARCA] Z zespołem trenowało w tym tygodniu wielu wychowanków. Chciałbym zapytać o rolę cantery w tym sezonie, z naciskiem na Gonzalo Garcíę. Czy to może być rozwiązanie podobne do tego, jakie stanowił w zeszłym sezonie Álvaro?
Gonzalo spisuje się bardzo dobrze, wnosi swoje do zespołu. Znajdzie się w kadrze meczowej. Wychowankowie cały czas stanowią dla nas bezpośrednie wsparcie i mają się bardzo dobrze. Piłkarze, którzy trenują z nami, mają dużą jakość. Gonzalo jest jednym z nich, podobnie Nico Paz, Marvel, Vinícius Tobias, czy Mario Martín. Uważam, że szkółka wypuszcza obecnie wiele talentów.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze