Wielki sukces reprezentacji Edy’ego Tavaresa
Republika Zielonego Przylądka była skazywana w grupie na trzy porażki. Edy Tavares i spółka po raz kolejny udowodnili, że nie można ich tak łatwo skreślać. Pokonali Wenezuelę, odnosząc swoje pierwsze w historii zwycięstwo na mistrzostwach świata.
Fot. Getty Images
Republika Zielonego Przylądka z Edym Tavaresem na czele dalej pisze koszykarską historię swojego kraju. Najpierw po raz pierwszy zdołali przebrnąć przez kwalifikacje i awansować do turnieju głównego, a teraz odnieśli w nim pierwsze zwycięstwo. W starciu z Wenezuelą nie byli faworytami, a zdołali wygrać i zachować szanse na wyjście z grupy, chociaż został im do rozegrania mecz ze Słowenią.
Jednym z kluczowych aspektów gry, w których Republika Zielonego Przylądka była dzisiaj lepsza od Wenezueli, były zbiórki. Pod tablicami rządził oczywiście Edy Tavares, który zakończył mecz z 14 zebranymi piłkami. W tym momencie zawodnik Realu Madryt jest drugim najlepiej zbierającym zawodnikiem całego turnieju. Wyprzedza go jedynie Joshua Hawkinson z Japonii.
Dzisiejsze spotkanie było bardzo wyrównane. Republika Zielonego Przylądka lepiej rozpoczęła mecz i prowadziła przez całą pierwszą kwartę. Później do głosu doszli zawodnicy Wenezueli, którzy nie tylko odrobili straty, ale zdołali wyjść na 13-punktowe prowadzenie. Kabowerdeńczycy wzięli się w garść po zmianie stron i wszystko rozstrzygało się w ostatnich minutach, które Tavares i spółka rozegrali o wiele lepiej.
Na zakończenie fazy grupowej Republika Zielonego Przylądka zagra ze Słowenią (30 sierpnia, 13:30).
75 – Wenezuela (23+23+20+9): Chourio (8), Colmenares (6), Graterol (0), Guillent (7), Sojo (13), Carrera (5), Cubillan (15), Materan (5), Ruiz (2), Vargas (0), Zamora (14).
81 – Republika Zielonego Przylądka (24+9+26+22): Ivan Almeida (18), Betinho Gomes (22), Lima (2), Will Tavares (20), Edy Tavares (6), Joel Almeida (6), Correia (2), Da Rosa (2), Keven Gomes (0), Mendes (0), Mendonça (3).
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze