Finalny sprint
Już za cztery dni Real Madryt rozegra swój pierwszy oficjalny mecz w sezonie 2023/24. Carlo Ancelotti nie ma zbyt dużo czasu na to, aby dopracować wszystkie pozostałe szczegóły.
Fot. Getty Images
Pretemporada za nami, a od tego tygodnia prawdziwa sytuacja w Realu Madryt będzie mierzona ligowymi rozgrywkami. Każde zwycięstwo będzie powodem do radości, każda porażka będzie budziła obawy. Wygrane sparingi z Milanem i Manchesterem United mogły napawać optymizmem, Jude Bellingham szybko zaadaptował się do nowego zespołu, Aurélien Tchouaméni i Eduardo Camavinga coraz lepiej się rozumieją w środku pola, Fran García zaczyna przekonywać na lewej obronie… Później jednak przyszła pora na dwie porażki z Barceloną i Juventusem, które uwydatniły problemy drużyny Carlo Ancelottiego. A sam sezon 2023/24 nie rozpoczyna się w najłatwiejszy możliwy sposób, gdyż od trzech wyjazdów z rzędu, wśród których wyróżnia się najbliższe starcie z Athletikiem Bilbao na San Mamés.
Znaleźć plan B dla Viníciusa
Okres przygotowawczy udowodnił, że Vinícius pozostaje najbardziej wpływowym i nieprzewidywalnym zawodnikiem w szeregach Królewskich. Teraz jednak wobec odejścia Karima Benzemy i braku transferu nowej klasowej dziewiątki Brazylijczyk nie może zostać sam, jeśli chodzi o wpływ na ofensywę Los Blancos. „Inni zawodnicy muszą wykonać krok naprzód po odejściu Benzemy”, stwierdził kilka dni temu Thibaut Courtois. Rodrygo w trakcie pretemporady nie zdobył ani jednej bramki, Joselu strzelił gola przewrotką, ale nie mógł liczyć na zbyt dużą regularność, a jednocześnie duże oczekiwania strzeleckie będą dotyczyć Fede Valverde i Jude'a Bellinghama.
Zamknąć defensywę
Niejednokrotnie w trakcie poprzedniego sezonu to właśnie defensywa przyprawiała Ancelottiego o największy zawrót głowy. „Ponownie zwracam uwagę na to, jak ważne jest zaangażowanie wszystkich w pracę w obronie. Jeśli będziemy to mieć, to zawsze będziemy wygrywać. Jeśli nie, to dużo nas to będzie kosztować. To jest kluczowe”, mówił w kwietniu Carletto. Teraz kolejnym czynnikiem mającym wpływ na linię defensywną będzie również zmiana systemu gry całego zespołu. „To akurat będzie najłatwiejsze do poprawy. To przede wszystkim problem ustawienia, koncentracji i nastawienia”, tłumaczył włoski szkoleniowiec po porażce z Juventusem.
Skonsolidować system
Biorąc pod uwagę skład obecnego zespołu, Ancelotti zdecydował się na zmianę systemu gry na 4-3-1-2. Jednak to ustawienie wciąż musi nabrać większej pewności w swojej grze. „Jeśli to się nie sprawdzi, to zawsze będziemy mieć możliwość powrotu do naszego starego systemu, który tak wiele nam dał w przeszłości”, zapowiadał Carletto na starcie przygotowań w Los Angeles. W przypadku Włocha nie można jednak niczego wykluczać, gdyż dwa lata temu po wyjazdowej porażce z Espanyolem praktycznie z miejsca porzucił próby przejścia na ustawienie 4-3-3.
Decyzje w środku pola
Środek pola to miejsce, w którym rywalizacja w zespole Realu Madryt jest największa. A jeśli dodamy do tego fakt, że Toni Kroos i Luka Modrić będą wymagać indywidualnego zarządzania ich siłami, to rotacje będą tutaj na porządku dziennym. W poprzednim sezonie zarówno Niemca, jak i Chorwata w pierwszym składzie Królewskich zabrakło tylko w ośmiu meczach, a teraz obaj na ławce zasiedli w letnim Klasyku w Dallas. Wydaje się, że pewniakiem do pierwszego składu jest Bellingham, a Camavinga jest na najlepszej ku temu drodze. Wciąż do obsadzenia pozostają jednak dwa miejsca…
Aktywacja Drużyny B
Tego lata Real Madryt opuścili już od dawna skreśleni Eden Hazard, Mariano i Jesús Vallejo, a w ich miejsce klub sprowadził Frana Garcíę, Joselu, Brahima Díaza i Ardę Gülera. Ta czwórka oraz tacy zawodnicy jak Nacho, Lucas Vázquez czy Dani Ceballos powinni stanowić o sile tak zwanej Drużyny B, która będzie niezwykle ważna, jeśli chodzi o utrzymanie trudów całego sezonu.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze