„Fenerbahçe jest oburzone prowizjami, jakie Real zapłacił ojcu Gülera”
Toni Juanmartí, dziennikarz katalońskiego Sportu, powołując się na nieznane źródła, twierdzi, że Fenerahçe jest oburzone kwotami, jakie Real Madryt zapłacił rodzinie Ardy Gülera za transfer do stolicy Hiszpanii. Przedstawiamy informacje, do których dotarł dziennikarz.
Fot. Getty Images
Real Madryt na ostatniej prostej wygrał wyścig o Ardę Gülera i sprzątnął tureckiego pomocnika sprzed nosa Barcelonie. Jak poinformowało oficjalnie Fenerbahçe, Królewscy zakupili Turka za 20 milionów euro, a 10 milionów zostało zapisane w formie zmiennych. Do tego Fenerbahçe zagwarantowało sobie 20% kwoty z ewentualnej przyszłej sprzedaży zawodnika.
Los Blancos zapłacili za Gülera więcej, niż wynosiła jego klauzula wykupu, która została ustanowiona na poziomie 17,5 miliona euro. Zdaniem niektórych mediów taką prośbę miał wystosować sam zawodnik, który chciał, by jego były klub zarobił na tej operacji kilka dodatkowych milionów euro.
Niemniej, jak informuje dziennikarz katalońskiego Sportu, Toni Juanmartí, działacze Fenerahçe mają być oburzeniu zachowaniem otoczenia Gülera. Zdaniem dziennikarza, który powołuje się na nieznane źródła, rodzina piłkarza miała zarobić na tej operacji więcej niż sam klub. Juanmartí twierdzi, że ojciec zawodnika zgarnął prowizję w wysokości 15 milionów euro, a Güler otrzymał premię za podpis w kwocie 8 milionów euro.
Juanmartí podaje, że w Fenerahçe uważają, iż ojciec Ardy grał nieczysto i wykorzystał Barcelonę, by zyskać jak największą prowizję od Realu Madryt, nie patrząc na interesy klubu. Działacze tureckiego zespołu mają twierdzić, że Güler mógł odejść w wielkim stylu, a ostatecznie odszedł, budząc ogromny niesmak. Dziennikarz przypomina, że Deco wrócił dwa tygodnie temu z Turcji, mając zawarte porozumienie z Fenerbahçe, które zagwarantowało sobie roczne wypożyczenie zawodnika. Dyrektor Barcelony miał być zaskoczony, kiedy po spotkaniu z otoczeniem Gülera, przekazano mu, że piłkarz nie ma zamiaru pozostać w swojej ojczyźnie. Wówczas Deco miał czuć, że został oszukany i tak naprawdę leciał do Turcji na misję niemożliwą.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze