Advertisement
Menu
/ marca.com

Bellingham gwarancją goli z drugiej linii

Nowy nabytek Królewskich poprzedni sezon zakończył z 14 bramkami na koncie, podczas gdy Modrić i Kroos w swoich najlepszych latach nigdy nie przekroczyli granicy 6 goli.

Foto: Bellingham gwarancją goli z drugiej linii
Fot. Getty Images

Real Madryt miał niegdyś trenera, który przywiązywał dużą wagę do umiejętności zdobywania bramek przez pomocników. Nazywał się on Radomir Antić. Za jego kadencji na Santiago Bernabéu w tym zakresie wyspecjalizował się Fernando Hierro, który w sezonie 1991/92 jako defensywny pomocnik strzelił 26 goli na wszystkich frontach. Kiedy Antić objął Barcelonę, porozmawiał z Xavim i wyjaśnił mu, że oprócz wszystkiego, co wnosi do gry całej drużyny, musi w każdym sezonie dorzucać też trafienia. Luis Aragonés postąpił tak samo z Iniestą, Xavim, Davidem Silvą i Fàbregasem w reprezentacji Hiszpanii.

Carlo Ancelotti wie, że gole strzelane przez zawodników z drugiej linii są niezwykle ważne na przestrzeni całego sezonu. Jego Real Madryt pokazał, że może żyć bez znaczącej liczby bramek zdobywanych przez swoich pomocników, głównie dlatego, że miał strzelca wyborowego w osobie Karima Benzemy. Ale z wielkim snajperem czy też bez niego, gole dokładane do ogólnego dorobku zespołu przez graczy ze środka pola są wartością, której nie można lekceważyć.

Właśnie z tego powodu Ancelotti w poprzednim sezonie rzucił Valverde wyzwanie, żeby ten przełamał się i zaczął regularnie trafiać do siatki. Urugwajczyk podjął rękawicę i zakończył kampanię 2022/23 z 12 bramkami we wszystkich rozgrywkach. Dokładnie czegoś takiego brakowało Carletto. Przede wszystkim dlatego, że dla Modricia i Kroosa, kluczowych dla całego mechanizmu gry, strzelanie goli nie jest najważniejszym zadaniem na boisku. Nawet mimo faktu, że obaj zdobyli w białej koszulce łącznie 64 bramki (37 Chorwat i 27 Niemiec).

Jude Bellingham, najgłośniejszy letni transfer Królewskich, jawi się jako idealny kandydat do roli pomocnika zdolnego do strzelania goli. Anglik przybywa do Madrytu z 14 bramkami, które zdobył w ubiegłym sezonie w barwach Borussii Dortmund. To doprawdy imponujący wynik. Żaden pomocnik ze wszystkich drużyn występujących w La Lidze w kampanii 2022/23 nie osiągnął takich liczb. Najbliżej był tego wspomniany już Fede (12 goli we wszystkich rozgrywkach, z czego 7 w Primera División), a dalej uplasował się Gabri Veiga z Celty Vigo z 11 trafieniami (wszystkie w lidze hiszpańskiej). W pięciu najsilniejszych ligach Europy znalazło się tylko czterech zawodników, którzy strzelili więcej goli od wychowanka Birmingham – Vincenzo Grifo (17 bramek dla Freiburga), Daichi Kamada (16 bramek dla Eintrachtu) oraz Martin Ødegaard i Bukayo Saka (po 15 bramek dla Arsenalu).

Posiadanie pomocnika z instynktem strzeleckim, jaki pokazał Bellingham w minionym sezonie, jest czymś nowym dla Los Blancos. Żeby znaleźć ostatniego zawodnika z taką łatwością w odnajdywaniu drogi do bramki występującego na Bernabéu w ostatnich latach, musielibyśmy cofnąć się do sezonu 2014/15, w którym James Rodríguez strzelił 17 goli. W rzeczywistości Kolumbijczykowi bliżej jednak do profilu napastnika aniżeli do klasycznego środkowego pomocnika. W kampanii 2000/01 jeszcze lepszy rezultat bramkowy osiągnął Guti (18 goli), ale Vicente del Bosque w wielu meczach wystawiał go jako fałszywą „dziewiątkę”.

Również 14 trafień, podobnie jak Bellingham w ostatnim sezonie w Dortmundzie, zanotował Míchel w rozgrywkach 1993/94. Natomiast 26 bramek zdobytych przez Hierro w sezonie 1991/92 to rekord ustanowiony przez pomocnika operującego w tej samej strefie, co 20-latek. Od dziś zatem Ancelotti będzie miał do dyspozycji piłkarza, który zapewni mu wiele rzeczy, na które wcześniej nie mógł liczyć. A wśród nich znajduje się to, co jest solą futbolu, czyli gole.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!