Wywiad z Roberto Carlosem
Brazylijczyk nigdy nie miał zamiaru odchodzić
Zasłużony skrzydłowy obrońca Realu Madryt, Roberto Carlos, wypowiedział się dla radia Cadena COPE i przeanalizował sytuację zarówno klubu jak i swoją własną.
Patrząc na przebieg Twojej kariery, od razu robi wrażenie ilość spotkań rozegranych przez Ciebie.
Nigdy nie byłem kontuzjowany. Jeśli tylko gorzej się czułem, było to spowodowane długą podróżą. Myślę, że da się to wyjaśnić na wiele sposobów. Najważniejszy jednak to ten, że po prostu dbam o siebie.
Tylko Donato zagrał więcej spotkań niż pan.
Nie mogę grać tyle. To aż za dużo. Chcę jeszcze pograć trzy, cztery lata, zanim ogłoszę, że to koniec. Nie chcę grać w nieskończoność. Nie pogram też wiele dla reprezentacji Brazylii. Chcę po prostu jeszcze przez trzy lata pograć na światowym poziomie. Od 1990 roku grałem już tyle spotkań, że gdy tylko skończę karierę, przynajmniej rok spędzę z moimi dziećmi. Później chciałbym coś zrobić dla futbolu, jednak jeszcze nie zadecydowałem czy zrobię to w Hiszpanii czy Brazylii.
Czy to trudne, odejść z reprezentacji?
Tak to już jest w futbolu. Zwycięstwa i porażki to wina całego zespołu, jednak, gdy Henry strzelił nam gola, wszyscy mieli pretensje do mnie. Decyzję o tym, że po Mistrzostwach Świata odchodzę z reprezentacji, podjąłem przed ich rozpoczęciem. Latwiej było mi podjąć tę decyzję, gdy zobaczyłem, przez co przeszli rodzice po lawinie krytyki, która na mnie spadła. Spędziłem 11 lat poza Brazylią i jestem bardzo niemiło zaskoczony, że ludzie mówią o mnie tak źle.
Czy czujesz miłość hiszpańskich fanów do Twojej osoby?
Nie mogę nic złego powiedzieć o Hiszpanii. Jestem tutaj traktowany dobrze, gdziekolwiek się udaję. Tutejsza piłka dała mi wszystko. Mam nadzieję, że zdobędziemy w tym sezonie Puchar Króla. Razem z Realem Madryt mogę wspominać piękną przeszłość. Grę z Fernando Hierro, który był dla mnie wzorem, Fernando Redondo, który także był wielkim piłkarzem, podobnie jak Mijatovic.
Czy Capello bardzo się zmienił?
Nie koniecznie, może jest trochę spokojniejszy, mniej krzyczy. Zawsze był bardzo poważny. Bardzo trudno jest zdobyć trzy różne tytuły w ciągu jednego, dwóch lat. My zdobyliśmy wszystkie możliwe w siedem lat i to okazało się dla nas poważnym problemem. Ludzie zaczęli nas nazywać Galacticos. Niektórzy poczuli się zbyt pewnie, zaczęliśmy grać coraz gorzej i gorzej. Jednak tytuł drużyny XX wieku otrzymaliśmy zasłużenie.
Zidane stwierdził, że nie odejdzie, dopóki Real Madryt nie zdobędzie znów tytułu
Dużo z nim rozmawialiśmy. Prosiłem go, by został, jednak był zmęczony, stracił motywację. Dlatego zawiesił buty na kołku.
Nigdy nie miałeś większych kryzysów przez te wszystkie lata?
Jestem szczęśliwy, mam głowę na karku, jednak wszystko to dzięki wspaniałym ludziom, którzy stoją za mną. Dlatego futbol wciąż mnie ekscytuje. Czytam gazety, słucham radia, jednak nic mnie nie martwi.
Czy zamierzasz opuścić Real Madryt?
Dużo zostało na ten temat powiedziane, lecz wszystko to kłamstwa. Chcę zostać, dogadujemy ostatnie warunki nowego kontraktu.
A czy kiedykolwiek myślałeś o odejściu?
Nie. Nigdy. Rozmawiałem z wieloma ludźmi, reprezentującymi inne kluby, którzy mieli w zanadrzu wspaniałe oferty. Jednak moja przyszłość zawsze była związana z Hiszpanią i Realem Madryt. Chcę zwrócić Realowi Madryt wszystko, co on dał mnie. Poza tym lubię oglądać w telewizji ligę angielską, jednak osobiście preferuję hiszpański futbol.
Kiedy kończy się twój kontrakt?
Obecny kończy się w czerwcu, jednak jeśli rozegram 35 spotkań, automatycznie zostanie przedłużony o rok.
Czy jesteś specjalnie zainteresowany zwycięstwem w Pucharze Króla?
Chcę bardzo zdobyć puchar. Puchar Ligi Mistrzów.
Co jeszcze musi się zmienić w Madrycie, by zwycięstwo w Lidze Mistrzów było możliwe?
Zwycięstwa, one oddalają od nas presję. Jesteśmy pod wielką presją, przez trzy lata nie zdobyliśmy żadnego tytułu. Musimy dobrze grać w piłkę, trenować ciężko, skupić się na tym co robimy, zapomnieć o wszystkich problemach. Musimy grać i robić to z przyjemnością. Trener chce, byśmy grali na treningach tak, jak później zagramy w meczu. Wszyscy muszą pracować ciężko. Weterani sprawiają, że młodsi gracze są lepiej umotywowani, a jednocześnie muszą z respektem podchodzić do decyzji trenera o tym, kto zagra a kto nie. Nie możesz nie mieć motywacji, nie możesz mieć pretensji do trenera bez powodu. Każdego tygodnia na boisko wychodzi najlepsza jedenastka.
Tak jak w przypadku Helguery.
Tak, on powinien być przykładem dla wszystkich. Przykładem profesjonalizmu na boisku i w szatni.
Czy nie martwi Cię, że kibice zaczynają się nudzić na meczach?
Przeciwko Celcie mieliśmy mnóstwo okazji i je zmarnowaliśmy. Fani chcieli zwycięstwa. Celta była w naszym polu karnym może trzy razy i wbiła nam dwa gole. Capello najlepiej wie, co jest dobre dla drużyny i nie zmieni czegoś, tylko dlatego, że chcą tego inni.
Kapitanowie drużyny chcą stworzyć kodeks honorowy.
Hiszpańska federacja ma kodeks honorowy. My chcemy stworzyć swój własny. Raul myślał już o tym i rozmawiał z Mijatoviciem. Poważne faule powinny być karane. Chcemy stworzyć coś, co służyło by za przykład dla innych klubów.
Dlaczego Emerson nie cieszył się po strzeleniu bramki?
Nie chciał tego. Zdobycie bramki na Bernabeu to najwspanialsza rzecz na świecie, on jednak był przybity tym, że przez niego padła pierwsza bramka.
Czy Barca bez Eto’o będzie grała gorzej?
Takie kluby jak Barca nie mogą grać kiepsko z powodu braku jednego zawodnika. Nie możesz przejmować się jednym graczem, jeśli w zanadrzu masz jeszcze Messiego, Ronaldinho i Xaviego. Myślę, że oni są po prostu zmęczeni, daje znać także kiepski sezon przygotowawczy.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze