Advertisement
Menu

Kim jest Jude Bellingham?

Real Madryt oficjalnie ogłosił dziś sprowadzenie Jude'a Bellinghama z Borussii Dortmund. Poniżej przedstawiamy sylwetkę Anglika.

Foto: Kim jest Jude Bellingham?
Fot. Getty Images

Dziś Real Madryt potwierdził, że Jude Bellingham zostanie nowym piłkarzem Królewskich. Anglik urodzony 29 czerwca 2003 roku podpisał sześcioletni kontrakt i niedługo dołączy do nowego zespołu. Były już pomocnik Borussii jest jednym z największych talentów na Starym Kontynencie, a Królewscy musieli stoczyć o niego walkę z kilkoma innymi klubami. W ubiegłym sezonie rozegrał 42 spotkania, w których strzelił 14 goli i zanotował 7 asyst. 

Los Blancos sprowadzili pomocnika, który w Niemczech cieszył się niezwykłą swobodą na boisku. Jest przedstawicielem nieco nowszego pokolenia w futbolu, które w swojej grze rozumie wymagania stawiane przez obecny sposób gry. Jest wybiegany, silny i wysoki. Choć zdecydowanie bliżej mu do Camavingi czy Tchouaméniego niż Kroosa lub Modricia, umiejętności techniczne Anglika również nie pozostawiają wiele do życzenia. W Dortmundzie był zawodnikiem wolnym. Rozpoczynał w środku pola, ale poruszał się na całej szerokości boiska. Atakował wolne przestrzenie, często stwarzając przewagę w ofensywie. Widywaliśmy go na boisku i niemal jako drugiego napastnika, i bardzo szeroko, niczym skrzydłowego, ale też bliżej Cana, w roli bliższej defensywnemu pomocnikowi.

W wieku zaledwie 19 lat można być pewnym, że Real Madryt kupuje zawodnika niezwykle utalentowanego. Jude błyszczał zarówno w kwestii swojej zawziętości przy próbach odbioru piłki, jak i umiejętności oderwania się od rywala, nawet w trudnej sytuacji, co pozwalało jego drużynie ruszyć do przodu. Świetnie radził sobie pod presją. Był raczej zawodnikiem aktywniejszym w ofensywie niż w tyłach, ale też tego oczekuje się od niego w Realu Madryt. Aż 14 zdobytych bramek to fenomenalny wynik, a trzeba zaznaczyć, że i pod tym względem Anglik się rozwinął. W pierwszym sezonie w Dortmundzie zdobył cztery bramki, w drugim sześć, a w trzecim właśnie czternaście. 

Real poza ogromnym talentem sprowadził też zawodnika już w tym momencie bardzo doświadczonego. Bellingham jest wychowankiem Birmingham City, skąd jednak wyfrunął już po pierwszym sezonie w seniorskim futbolu. W wieku 16 lat był podstawowym piłkarzem Birmingham w Championship. Rozegrał 41 meczów, w sumie spędził na boisku niemal 3000 minut i zanotował w nich 4 trafienia i 2 asysty. Do Dortmundu przeniósł się za około 30 milionów euro. 

W pierwszym sezonie w Borussii również grał sporo, choć nieco mniej niż w Birmingham, co jasne. Zebrał jednak doświadczenie w Bundeslidze i Lidze Mistrzów. Swój debiut zanotowal w Pucharze Niemiec przeciwko MSV Duisburg, gdzie wpisał się na listę strzelców. W listopadzie 2020 roku otrzymał pierwsze powołanie do reprezentacji Anglii, gdzie zadebiutował w towarzyskim meczu z Irlandią. Został tym samym trzecim najmłodszym debiutantem w historii kraju, przed sobą mając tylko Theo Walcotta i Wayne'a Rooneya. Na koniec tej kampanii zdobył też swoje pierwsze i jak dotychczas jedyne seniorskie trofeum w karierze, czyli Puchar Niemiec. W finale Borussia pokonała RB Lipsk. Po bardzo dobrym sezonie z Dortmundem otrzymał powołanie na EURO 2020, gdzie wystąpił w trzech spotkaniach, a Anglia doszła do finału. 

Kolejny rok był dla niego jeszcze lepszy, a przecież mówimy o piłkarzu, który wówczas dopiero co skończył 18 lat. Ustabilizował swoją pozycję jako zawodnika wyjściowego składu w Borussii. Wystąpił. we wszystkich meczach Ligi Mistrzów, które BVB rozegrała w tamtym sezonie, a dodatkowo przyszły kolejne występy w seniorskiej reprezentacji. Już wtedy było jasne, że mamy do czynienia z ogromnym talentem, natomiast definitywny krok do przodu, który zaprowadził go do Realu Madryt, Jude podjął w kolejnym roku.

Sezon 22/23 był w wykonaniu Bellinghama niemal znakomity, choć z gorzką końcówką. Był absolutnie kluczowym zawodnikiem Borussii. Niemal w każdym meczu grał po 90 minut, błyszczał w ofensywie i w defensywie. Zdobył aż 14 bramek, z czego niektóre naprawdę przedniej urody. W niektórych spotkaniach grał z opaską kapitańską. Początek sezonu miał bardzo dobry, choć przed mundialem Borussia miała pewną stratę do Bayernu. Na Mistrzostwach Świata w Katarze jego pozycja w kadrze była już niepodważalna. W każdym meczu wychodził w pierwszym składzie. Imponował grą do przodu, z Iranem strzelił pierwszego gola w narodowych barwach. Choć wielu już znało jego umiejętności, można powiedzieć, że to właśnie w Katarze przedstawił się szerszej publiczności. Anglia zakończyła jednak turniej na etapie ćwierćfinału, przegrywając z Francją.

Druga połowa sezonu Borussii była niemal znakomita. W Lidze Mistrzów odpadli po twardym boju z Chelsea, ale w lidze gonili Bayern. Kontuzja Jude'a uniemożliwiła mu grę w dwóch ostatnich kolejkach i być może to właśnie jego zabrakło BVB, by sięgnąć po mistrzostwo, ponieważ porażka z Mainz w ostatniej kolejce podarowała kolejny tytuł Bayernowi. 

Anglik nie zdołał więc zakończyć kariery w Borussii z trofeum pod pachą. Do Realu Madryt przychodzi jednak zawodnik, który niedługo skończy 20 lat, a już rozegrał 4 sezony na seniorskim poziomie, będąc prawdziwym liderem czy to drużyny klubowej walczącej o mistrzostwo Niemiec, czy to reprezentacji Anglii. Królewscy zapłacą za niego 103 miliony euro, a kolejne 30% tej kwoty może trafić na konto Borussii w formie bonusów. Bellingham zamyka za sobą etap niezwykle emocjonujący i w młodym wieku podejmuje ogromne wyzwanie, by stać się jednym z liderów środka pola Realu Madryt. Życzymy Jude'owi oraz sobie nawzajem, by w stolicy Hiszpanii zdecydowanie poszerzył swoją kolekcję trofeów.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!