Odszedł ostatni Galáctico

Lato 2009 roku to z całą pewnością jedno z najbardziej imponujących okienek transferowych nie tylko w historii Realu Madryt, ale i całego futbolu. 1 czerwca stery w klubie ponownie objął Florentino Pérez, rozpoczynając drugą erę swoich rządów na Santiago Bernabéu. Nowy sternik Królewskich zaszokował cały piłkarski świat, wydając w ciągu następnych trzech miesięcy aż 250 milionów euro. 

Do klubu przyszły absolutne gwiazdy ostatnich lat: Kaká (65 milionów euro), Cristiano Ronaldo (94 miliony), Xabi Alonso czy Karim Benzema (35). To właśnie Francuz był ostatnim Galáctico, który za sprawą Florentino trafił do Realu tamtego pamiętnego lata, a jego odejście kończy pewną erę w historii klubu. 

Pomimo spektakularnych transferów sezon 2009/10 okazał się prawdziwą katastrofą. Zespół nie zdobył żadnego trofeum i chociaż w La Lidze zebrał 96 punktów, musiał uznać wyższość Barcelony. W Pucharze Króla lepszy okazał się AD Alcorcón, a w Lidze Mistrzów – Olympique Lyon. Na pierwsze trofeum Galácticos Florentino Péreza musieli czekać do 2011 roku, gdy ekipa José Mourinho triumfowała w Copa del Rey. 

Warto wspomnieć, że w 2009 roku Królewscy sprowadzili również takich tarczy jak Raúl Albiol czy Esteban Granero. Niewykluczone, że podobny scenariusz może mieć miejsce już tego lata. Potwierdzone odejścia Benzemy, Asensio, Hazarda czy Mariano sprawiają, że kibiców czeka najprawdopodobniej jedno z najbardziej emocjonujących okienek od wielu lat. 

Karim Benzema opuszcza Real Madryt będąc jedną z największych klubowych legend. Atakujący jest piątym zawodnikiem, który najczęściej zakładał białą koszulkę, rozgrywając w sumie 648 spotkań, w których strzelił 354 gole. Przez 14 sezonów zdobył 25 tytułów: 5 Pucharów Europy, 5 Klubowych Mistrzostw Świata, 4 Superpuchary Hiszpanii, 4 mistrzostwa Hiszpanii, 3 Puchary Króla i 4 Superpuchary Hiszpanii.