MARCA: Kane i Levy nie zamykają drzwi przed Realem
Napastnik Tottenhamu wbrew różnym źródłom nie wyklucza opuszczenia Premier League. Na razie do jego odejścia jest jednak dość długa droga.
Fot. Getty Images
Harry Kane jest wybrańcem. Real Madryt rozpoczął aktywne poszukiwania środkowego napastnika i reprezentant Anglii stał się faworytem. W tym tygodniu różne źródła informowały o tym, że 29-latek w ogóle nie myśli o opuszczeniu Premier League, ale jak podaje MARCA, napastnik nie wyklucza takiej możliwości, zwłaszcza że znalazł się na radarze Realu Madryt.
Taka operacja nigdy nie jest prosta, ale ostatnie mecze Realu Madryt, zwłaszcza potyczka z Manchesterem City, jednoznacznie pokazały potrzebę znalezienia alternatywy dla Karima Benzemy. Nikt nie zapomina, że w drodze jest Endrick (przyjdzie w 2024 roku), a sytuacja z Kylianem Mbappé może się zmienić. Działacze są jednak pewni, że Benzema i Joselu na pozycji „dziewiątki” to za mało.
Real Madryt spogląda na rynek transferowy, a wśród potencjalnych wzmocnień wyróżnia się właśnie Harry Kane. Pojawił się również temat Kaia Havertza, choć nie można stawiać go w jednym szeregu z Anglikiem, ponieważ nie jest typową „dziewiątką”. Dla Mauricio Pochettino Niemiec jest niezbędny, a transfer wydaje się mało prawdopodobny. Trafił do Chelsea trzy lata temu, tuż po tym, gdy pandemia uniemożliwiła Realowi podpisanie z nim kontraktu.
Sytuacja Kane'a jest inna. Najlepszy strzelec Tottenhamu przez dwa lata obserwował, jak Daniel Levy zamyka drzwi przed nosem Manchesteru United i Manchesteru City. Żadna obietnica nie istnieje, ale jasne jest to, że prezes Kogutów robił i zrobi wszystko, by uniknąć transferu swojej gwiazdy do innego zespołu z Premier League.
Kontrakt Kane'a kończy się 30 czerwca 2024 roku i chce odejść bardziej niż kiedykolwiek wcześniej. Tottenham nie zagra w europejskich pucharach, a taki cios może spowodować, że kolejni zawodnicy zgłoszą chęć odejścia. W Anglii mówi się o tym, że Anglik kosztowałby około 100 milionów euro, ale na razie nikt nie złożył Levy'emu żadnej konkretnej propozycji. Prawdopodobnie konieczne będzie też zaangażowanie samego zawodnika, który będzie mógł wpłynąć na zredukowanie oczekiwań nieustępliwego prezesa.
W innych sytuacjach Real Madryt miał obawy przy transferach zawodników z Premier League, ale wszystkie raporty jednoznacznie wskazują na to, że Kane ma wyjątkowe usposobienie, świetnie pracuje na co dzień i dobrze rozumie, czym jest gra zespołowa. Zdolność do zdobywania bramek jest oczywista. Te elementy przekonują Królewskich, którzy mogą spróbować wyciągnąć kolejnego po Modriciu i Bale'u gwiazdora Tottenhamu.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze