SER: Kapitanowie Hiszpanii po stronie Gaviego w sporze z Ceballosem
Kapitanowie reprezentacji Hiszpanii mieli stanąć po stronie Gaviego w sporze z Danim Ceballosem. Pomocnik Realu Madryt nie otrzymał powołania na czerwcowe zgrupowanie kadry.
Fot. Getty Images
Konflikt między pomocnikami narastał w tegorocznych Klasykach i obaj atakowali się w sytuacjach, gdy w grze nie było piłki. Dodatkowo gracze Realu Madryt wiosną zaczęli skarżyć się na agresję w grze 18-latka. Obu pomocników powołano na marcowe zgrupowanie reprezentacji Hiszpanii, przed którym nowy selekcjoner poprosił ich o rozejm dla dobra drużyny narodowej.
Po zgrupowaniu portal Relevo w wiadomości Sergio Santosa, który na co dzień zajmuje się informacjami o Realu Madryt, przekazał, że 18-latek mocno gwiazdorzył i musiano hamować go także na ostatnim treningu przed meczem z Norwegią, gdy pomocnik miał zbyt ostro potraktować między innymi Rodriego. O przyhamowanie prosił go między innymi kapitan Álvaro Morata i właśnie pomocnik City, który został drugim kapitanem drużyny narodowej. Poza tym Gavi miał na tym zgrupowaniu marudzić najpierw na swoją pozycję na boisku w pierwszym spotkaniu oraz następnie pozostawieniu go na ławce w drugim starciu eliminacji do EURO.
W Katalonii wystosowano odpowiedź, że informacja wychodzi od przyjaciela Ceballosa, a Gavi nie gwiazdorzył i trenował z taką samą intensywnością jak inni.
W radiu SER w nocy przed piątkowymi powołaniami podano, że informacje Relevo pokrywają się z tymi podawanymi przez inne reprezentacyjne źródła. Antón Meana, dziennikarz zajmujący się głównie Realem Madryt oraz reprezentacją, przekazał, że artykuł Relevo odebrano jako napisany na zlecenie przez część szatni (w domyśle tą madrycką), by zaszkodzić pomocnikowi Barcelony i jego wizerunkowi.
Meana dodał, że kapitanowie i liderzy zespołu, wśród nich Morata, Rodri czy Kepa, stwierdzili, że Gavi może zachowuje się źle, ale jest jednym z najważniejszych zawodników drużyny i ciągle można naprostować jego zachowania. Ci zawodnicy byli zdania, że nie można go jednak publicznie zabijać i do tego robić tego w taki sposób. Dziennikarz podsumował, że na tym zgrupowaniu koledzy mieli jednoznacznie stanąć po stronie zawodnika Barcelony.
Ten spór i zachowania obu graczy, w tym wypuszczanie informacji do mediów, miało stworzyć poważny rozłam w szatni. Właśnie z tego powodu Ceballosa miało zabraknąć na piątkowej liście Luisa de la Fuente, chociaż sam selekcjoner stwierdził, że chodziło jedynie o powody sportowe.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze