Oficjalnie: Zmniejszono karę zamknięcia trybuny na Mestalli

Komitet Apelacyjny przy Hiszpańskiej Federacji Piłkarskiej zajął się odwołaniem Valencii od części wtorkowego orzeczenia Komitetu Rozgrywek, a konkretnie częściowego zamknięcia Estadio Mestalla na kolejnych 5 meczów. Organ odwoławczy przychylił się do części argumentów klubu i zmniejszył karę do 3 meczów. Valencia zamierza odwoływać się dalej do Trybunału Administracyjnego ds. Sportu.

Valencia wśród swoich argumentów umieściła między innymi informację, że w pierwszej instancji nie dostała szansy na zapoznanie się z materiałem dowodowym na czele z filmikami, jakie do sprawy załączył Real Madryt. Nietoperze wniosły z tego powodu o anulowanie całego postępowania. Do tego dodano, że klub zastosował wszystkie wytyczne Federacji w sprawie organizacji meczu, a następnie jego przebiegu. Valencia dodała, że przy spełnieniu wszystkich wymogów i poleceń sędziego oraz organizatorów nie należy karać klubu w tak surowym stopniu.

Komitet Apelacyjny na podstawie przepisów określił, że postępowanie przebiegło prawidłowo i nie można anulować go dlatego, że przy ocenie protokołu sędziego wykorzystano publicznie dostępne materiały. Organ dodaje, że nie ma żadnej wątpliwości, że na stadionie doszło do obrażania piłkarza na tle rasistowskim i że wpłynęło to na spotkanie, które było z tego powodu przerwane przez kilka minut. Za wszystko odpowiada klub, który organizuje spotkanie. Jakby tego było mało, Komitet wskazał, że trybuna Kempesa, którą oskarżono o zachowania rasistowskie i zamknięto, nie pierwszy raz jest oskarżona o nieprawidłowe zachowania w trakcie meczów La Ligi.

Ostatecznie Komitet Apelacyjny stwierdza, że nie można zwolnić Valencii z pełnej odpowiedzialności, ale częściowo akceptuje się jej argumenty, co doprowadza do zamknięcia trybuny Kempesa za bramką na 3 mecze, a grzywnę zmniejsza się z 45 tysięcy euro do 27 tysięcy euro.

Nietoperze mogą odwołać się od tej decyzji do Trybunału Administracyjnego ds. Sportu i mają na to 15 dni roboczych. Klub ma to zrobić od razu, by wywalczyć tymczasowe zawieszenie kary i umożliwić zapełnienie stadionu na ten weekend i kluczowy mecz o utrzymanie przeciwko Espanyolowi.

Należy podkreślić, że nikt nie odwoływał się od odwołania kary za czerwoną kartkę Viníciusa. W teorii piłkarz może zagrać w sobotę przeciwko Sevilli, ale w praktyce nie zrobi tego z powodu urazu kolana.