Podwójna kara
Real Madryt do kolejnej edycji Ligi Mistrzów będzie rozlosowywany z drugiego koszyka. To oznacza, że Królewscy już w fazie grupowej europejskich rozgrywek będą mogli trafić na poszczególnych mistrzów swoich krajów lub triumfatorów Ligi Mistrzów i Ligi Europy.
Fot. Getty Images
Wysoka porażka z Manchesterem City na Etihad Stadium nie tylko wyeliminowała Real Madryt z Ligi Mistrzów w sezonie 2022/23, ale jednocześnie już teraz mocno skomplikowała Królewskim ich udział w kolejnej edycji najważniejszych europejskich rozgrywek. Podopieczni Carlo Ancelottiego wiedzą już bowiem, że 7 sierpnia w trakcie losowania fazy grupowej Ligi Mistrzów na sezon 2023/24 znajdą się w drugim koszyku.
Powyższa okoliczność jest co najmniej niewygodna, gdyż może się wiązać z trafieniem na rywala z najwyższej półki z pierwszego koszyka i na również silnego i nieprzewidywalnego rywala z trzeciego koszyka. W tym sezonie na własnej skórze przekonała się o tym Barcelona, która z drugiego koszyka trafiła na Bayern Monachium i Inter Mediolan, co pośrednio doprowadziło do odpadnięcia Katalończyków z rozgrywek już na etapie fazy grupowej.
Na ten moment jedynym pewnym możliwym rywalem Realu Madryt z pierwszego koszyka jest Napoli, które zdobyło mistrzostwo Włoch. W pierwszym koszyku znajdzie się również na pewno Barcelona, ale w fazie grupowej nie mogą na siebie wpaść dwa kluby z tego samego kraju. Lista pozostałych potencjalnych rywali wypełniać się będzie wraz z domykaniem poszczególnych sezonów ligowych – już w ten weekend do pierwszego koszyka mogą dołączyć także Manchester City i PSG, które są o krok od zdobycia mistrzostwa Anglii i Francji, a w Niemczech o dwa mecze od końcowego triumfu jest z kolei Bayern Monachium.
Wśród najlepszych znajdą się także zdobywca Ligi Europy, czyli AS Roma lub Sevilla, oraz oczywiście zdobywca Ligi Mistrzów, czyli Inter Mediolan lub wcześniej już wspomniane City. Jeśli The Citizens będą triumfować zarówno w Europe, jak i w Anglii, to wówczas do pierwszego koszyka przesunięty zostanie mistrz Holandii, którym niedawno został Feyenoord. Komplet domknie zdobywca mistrzostwa Portugalii, czyli Benfica lub Porto.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze