Casillas: Tęsknie za Realem wygrywającym tytuły
Wywiad z bramkarzem Realu i reprezentacji Hiszpanii
To już ósmy sezon Ikera Casillasa w bramce Królewskich. Jego praca i serce, które wkłada w grę uczyniły go jednym z najlepszych bramkarzy na świecie. Wywiadzie udzielonym dziennikarzowi madryckiego ASa wspomina mecz z Barceloną, mówi o szansach drużyny i swoich na Trofeo Zamory. Zapraszam do lektury.
Madryt rośnie w siłę po zwycięstwie z Barceloną?
Prawda jest taka, że mamy świetną ekipę, jesteśmy zadowoleni, ale mamy wiele ważnych spotkań przed sobą. Jednak kibice zasłużyli na tę chwilę, gdyż ostatnie trzy lata to porażki lub ewentualnie remisy z Barceloną.
Co było najważniejszą rzeczą, która pomogła wam pokonać Barcelonę?
Nie mam pojęcia. Na koniec wszystko się udało. Na chwilę obecną ta wygrana dała nam wielką motywację. Nie wyobrażam sobie nie wygrać w Tarragonie, gramy przecież z beniaminkiem ligi. Nie możemy odpuścić, bo możemy stać się ofiarami własnych problemów.
Czy odbiliście sobie zeszłoroczne 0-3?
W zeszłym roku zagraliśmy tragicznie. Barça pokonała nas 0-3, na Bernabéu, w naszym domu... to bardzo bolało.
Czy zgodzisz się, że Barcelona przechodzi przez trudny okres?
Przede wszystkim Barcelona jest drużyną i jestem pewien, że jeszcze nie raz pokażą jak świetnie grają w piłę. Mieli teraz dwóch ciężkich rywali w krótkim odstępie czasu: w Londynie z Chelsea i w Madrycie z Realem. Uważam, że kryzys Barçy to bardziej wymysł prasy.
Czy nie sądzisz, że z Barceloną dzieje się to samo, co z galaktycznym Madrytem? Pytam o to, ponieważ dzień po porażce z wami Ronaldinho spotkał się z Jordanem...
Zawodnicy Barcelony mogą robić to na co mają ochotę. Oni są mistrzami Ligi i Europy, dopóki to się nie zmieni nikt nie powinien im robić wyrzutów.
Cieszy cię gra tego Madrytu?
Kiedy wygrywamy, tak. Kiedy jednak Real przegrywa czuję się źle. Od trzech lat kończymy rozgrywki bez sukcesu, a to nie jest łatwe do przyjęcia zwłaszcza, gdy wcześniej wygrywałeś regularnie. Na szczęście piłka jest tylko częścią naszego życia, choć bardzo istotną.
Preferujesz zwycięstwo 4-2 ze spektakularnymi paradami, czy 1-0 zachowując czyste konto?
Bramkarz nigdy nie chce wpuścić gola, dlatego też skłaniałbym się ku 1-0.
Co dał Capello tej drużynie?
Przede wszystkim wprowadził dużo powagi, ponieważ on w ten sposób traktuje swoją pracę i tego wymaga od nas. Wszyscy widzimy, że Capello żyje dzięki i dla piłki, a to pozwala mu wraz z kolejnym dniem wpływać na jakość drużyny.
W lidze puściłeś tylko trzy bramki i póki co jesteś głównym kandydatem do zdobycia Trofeo Zamora?
Póki co, tak, ale po obulikowaniu tego wywiadu mogę mieć już więcej puszczonych bramek (śmiech)
Myślisz, że w tym roku zdobędziesz to trofeum?
To fajna nagroda, ale prawdę mówiąc wolałbym wygrać ligę. Jeśli wygram Zamorę to mam nadzieję, że w ten sposób pomogę drużynie wygrać ligę.
Najlepszy bramkarz w Hiszpanii broni już siedem lat w Madrycie i jeszcze nie zdobył Zamory!
Najbliżej byłem chyba w pierwszy swoim sezonie, kiedy to przegrałem z Herrerą z Alavés. Wtedy w 27 meczach puściłem 25 bramek, on w 31 grach puścił tylko 27 bramek.
Miałeś szczęście, że nie grałeś w błocie, w Écija
Widzieliśmy jakie było boisko, jednak zdajemy sobie sprawę, że nie jest to bogaty klub. Dla nich ważne było, że grają z Realem.
Nie będziesz grał w Pucharze w tym sezonie?
Nie, nie będę występował w tych rozgrywach, co nie oznacza, że nie mam ochoty. Będę grał w lidze i Lidze Mistrzów.
Madryt zdobędzie w końcu jakiś tytuł?
Wierzymy w to. Jesteśmy na właściwej drodze. Krok po kroku pracujemy, aby grać lepiej i wygrywać.
Tęsknisz za galaktycznym Realem?
Nie, tęsknie za Realem zdobywającym tytuły. Jeśli tylko galaktyczny Madryt był w stanie wygrywać to tak, tęsknie za nim!
Czy ten Real jest galaktyczny?
Ja nigdy nie byłem galaktyczny. W tym określeniu tkwi przekłamanie. Teraz tworzymy dobrze pracujący zespół.
Czy tegoroczna drużyna jest lepsza?
Jesteśmy w trakcie budowania drużyny, ale można już powiedzieć, że jesteśmy lepsi.
Jednak nie integrujesz się z grupą, nie wychodzisz z innymi po zajęciach?
Byliśmy grupą na turnieju ATP Masters Series w Madrycie wraz z kilkoma zawodnikami... nie wyciągajcie pochopnych wniosków.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze