Rozczarowanie Castilli
Na ostatniej prostej walki o awans do Segunda División Castilla zaliczyła mocny upadek. Na własnym stadionie przegrała aż 0:3 z walczącą o utrzymanie z Ceutą i mocno skomplikowała sobie drogę do pierwszego miejsca.
Fot. Getty Images
Castilla nie wykorzystała szansy, by wskoczyć na pozycję lidera. Miała ku temu idealną okazję, ale Ceuta w tym sezonie była dla Królewskich wyjątkowo niewygodnym rywalem. Podopieczni Raúla zagrali dzisiaj po prostu słabo. Nie stworzyli sobie zbyt wielu sytuacji, a przeciwnicy po prostu wykorzystali to, co mieli. To była dopiero druga porażka Castilli na stadionie Alfredo Di Stéfano w tym sezonie. Bezpośredni awans do Segunda División mocno się oddalił, bo madrytczycy muszą się oglądać na wyniki aż dwóch innych zespołów: Alcorcónu i Racingu.
Pierwszy kwadrans przebiegał pod dyktando Castilli, ale niewiele z tego wynikało poza długim utrzymywaniem się przy piłce. Znacznie groźniej było, kiedy do ataku ruszyła Ceuta. Najpierw po dośrodkowaniu Pablo uderzenie Danese wylądowało na poprzeczce. Chwilę później po dosyć przypadkowym dośrodkowaniu Luismiego obrońców gospodarzy zaskoczył Caparrós, który dał gościom prowadzenie. Castilla potrzebowała trochę czasu, żeby się otrząsnąć po stracie gola. Próbę doprowadzenia do remisu w 31. minucie podjął Peter. Strzelał bezpośrednio z rzutu wolnego, lecz minimalnie spudłował. Już w pierwszej połowie Raúl posłał wszystkich rezerwowych zawodników na rozgrzewkę, bo gra się wyraźnie nie układała jego podopiecznym.
Na drugą część meczu Castilla wyszła z dwoma nowymi piłkarzami w składzie: Obradorem i Arandą. Królewscy dalej przeważali tylko w posiadaniu piłki. Groźniej atakowała Ceuta, która czekała na okazje do kontrataku. Znakomitą akcją popisał się Jota, który wykiwał trzech obrońców Castilli i sytuację musiał ratować Rafa Marín, wybijając zmierzającą do bramki piłkę. W 66. minucie fatalny błąd defensywy Królewskich wykorzystał Pablo García i goście mieli w garści dwubramkowe prowadzenie i dalej starali się je powiększyć. Po wejściu na boisko swoją szansę miał Noel López, ale kolejny cios zadała Ceuta. Po rzucie rożnym wynik spotkania ustalił Mizzian, który kilka sezonów temu bronił barw Juvenilu A w szkółce Realu Madryt.
Real Madryt Castilla – Ceuta 0:3 (0:1)
0:1 Caparrós 19’ (asysta: Luismi)
0:2 Pablo García 66’
0:3 Mizzian 84’ (asysta: Gil)
Real Madryt Castilla: De Luis, Peter (Nico Paz 59’), Edgar (Obrador 46’), Rafa Marín, Carrillo, Vinícius Tobias, Theo Zidane (Aranda 46’), Dotor, Álvaro Martín (Noel López 77’), Arribas, Álvaro Rodríguez.
Ceuta: Gato, Selasi (Casais 85’), Caparrós, David Alfonso, Alain, Danese, Reina (Mizzian 76’), Jota (Juan Gutiérrez 66’), Luismi (Gil 76’), Pablo García (Julio Iglesias 76’), Ñito González.
Primera Federación – grupa 1. | ||||
Lp. | Drużyna | Mecze | Bramki | Punkty |
1. | Alcorcón | 35 | 49:23 | 67 |
2. | Racing Ferrol | 34 | 49:23 | 65 |
3. | Real Madryt Castilla | 35 | 57:37 | 65 |
4. | Deportivo La Coruña | 35 | 46:25 | 63 |
5. | Linares | 35 | 49:48 | 55 |
6. | Celta Vigo B | 34 | 46:35 | 54 |
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze