„Doktor Addams” ostatnią deską ratunku

W Belgradzie mieszka kobieta, która znana jest jako Doktor Cud. To efekt jej pracy ze sportowcami, u których potrafi skrócić okres rekonwalescencji w niespotykanym, prawie niewytłumaczalny sposób. Najlepszym przykładem jest Novak Đoković, który kilka tygodni przed Australian Open doznał urazu, ale oddał się w ręce Marijany Kovačević i… kilka tygodni później sięgnął po swoje 22. zwycięstwo w turnieju wielkoszlemowym.

Nikt nie zna technik Kovačević, którą media wprost określają znachorką. Jeśli wierzyć biografii na jej stronie internetowej nie ukończyła studiów medycznych, lecz Wydział Farmacji i zdała państwowy egzamin kwalifikacyjny w tej profesji. W przeszłości z jej usług korzystali też Frank Lampard czy Robin van Persie. Jak informuje serbski Sportklub, Modrić wybrał się do stolicy Serbii, by myśleć o cudzie i wyleczeniu się na finał Puchar Króla.

Modrić widziany był w Belgradzie, gdzie dziennikarze dostrzegli go w słynnej restauracji w Čukaricy, która swoją markę zawdzięcza przede wszystkim specjałom z owoców morza. To jednak nie gastronomia czy turystyka przyciągnęły jednego z najlepszych pomocników w historii do Serbii.

Powodem była właśnie Marijana Kovačević, która niestandardowymi metodami potrafi zdziałać cuda. Na dziś występ Modricia z Osasuną jest wykluczony, a pod dużym znakiem zapytania stoi też jego występ w pierwszym meczu z Manchesterem City. Chorwat liczy jednak na cud.

Sekret Kovačević nie jest do końca znany, jednak rąbek tajemnicy już 14 lat temu uchylił Rafa Benítez: „Używa kremu z łożyska, który aplikuje za pomocą urządzenia generującego fale uderzeniowe”, mówił ówczesny trener Liverpoolu. Jego podopieczni byli stałymi bywalcami jej kliniki, jednak tajemnica tak naprawdę pozostaje tajemnicą. Różne media podają, że „Doktor Addams” (jest tak nazywana ze względu na podobieństwo do Morticii Addams z „Rodziny Adamsów”) korzysta ze specjalnej żelowej mieszanki, która zawiera zwierzęce łożysko, jednak nikt nie może tego potwierdzić. Z jej usług korzystali też zawodnicy związani w przeszłości z polską ligą: Orlando Sá, Wołodymyr Kostewycz czy Vojo Ubiparip.