Chelsea przegrywa z Wolverhampton
The Blues przegrali na wyjeździe z Wolverhampton 0:1 po bramce Nunesa. Był to powtórny debiut Franka Lamparda oraz ostatni mecz Chelsea przed pierwszym spotkaniem ćwierćfinałowym z Realem Madryt w Lidze Mistrzów.
Fot. Getty Images
Od samego początku to Wolverhampton Julena Lopeteguiego był stroną zdecydowanie dominującą. Były długie momenty, gdy The Blues nie potrafili nawet wyjść z połowy i ich akcje były bardzo szybko przerywane. Mieliśmy sporo stałych fragmentów gry, ale najlepszym podsumowaniem gry podopiecznych Lamparda jest fakt, że pierwszy strzał celny oddał Félix w 42. minucie i nie było to zbyt groźne uderzenie. Trzeba jednak cofnąć się o kilka minut, bo wtedy miejsce miało decydujące wydarzenie.
Po akcji Wolves bezpańska piłka opadła w rogu pola karnego, a tam z woleja niesamowicie mocno uderzył Matheus Nunes i futbolówka nabrała bardzo dobrej rotacji, mijając bezradnego Kepę. Gospodarze schodzili na przerwę, prowadząc i grając bardzo dobre spotkanie, w niemal każdym aspekcie przeważając nad rywalami. Chciałoby się powiedzieć, że po przerwie Chelsea nieco odzyskała rezon. Być może faktycznie tak było, ale też trzeba powiedzieć, że piłkarze Wolverhampton się cofnęli i pozwolili im wymieniać podania, co nie przynosiło żadnego skutku.
Lampard zareagował, wpuszczając Mudryka czy Aubameyanga, ale żaden z tej dwójki nie wniósł tego pozytywnego impulsu. W ostatnich minutach w polu karnym gospodarzy padł Gabończyk, ale sędzia nie zdecydował się podyktować rzutu karnego, i słusznie, co pokazały powtórki. Jeszcze później arbiter się pospieszył i odgwizdał faul Hwang-Hee Chana na Koulibalym, choć wydawało się, że Koreańczyk po prostu wygrał pozycję, a była to sytuacja, gdy Wilki mogły zdobyć drugą bramkę.
Ostatecznie Chelsea przegrała na Molineux 0:1 po bramce Nunesa z pierwszej połowy. Był to dość słaby występ Chelsea, która nie dość, że nie była zbyt solidna w defensywie, to jeszcze nie miała zbyt wiele do zaoferowania w ofensywie. Porażka w powtórnym debiucie Franka Lamparda i zdecydowanie nie najlepsze odczucia przed ćwierćfinałem Ligi Mistrzów z Realem Madryt, który dziś zmierzy się z Villarrealem.
Wolverhampton – Chelsea 1:0 (1:0)
1:0 Nunes 31'
Wolverhampton: Sá; Semedo, Dawson, Kilman, Toti; Podence (64' Moutinho), Lemina (74' Traoré), João Gomes, Nunes (94' Collins); Costa (64' Chan), Cunha (75' Sarabia).
Chelsea: Kepa; James, Fofana (80' Chalobah), Koulibaly, Cucurella (68' Chilwell); Gallagher, Enzo, Kovačić; Havertz (61' Pulisic), Félix (67' Aubameyang), Sterling (68' Mudryk).
Tabela Premier League | ||||
Lp. | Klub | Mecze | Bramki | Punkty |
1. | Arsenal | 29 | 70:27 | 72 |
2. | Manchester City | 28 | 71:26 | 64 |
3. | Newcastle | 29 | 48:21 | 56 |
4. | Manchester United | 29 | 44:37 | 56 |
5. | Tottenham Hotspur | 30 | 42:37 | 53 |
6. | Aston Villa | 30 | 40:40 | 47 |
7. | Brighton | 28 | 52:36 | 46 |
8. | Liverpool | 28 | 48:33 | 43 |
9. | Brentford | 30 | 47:40 | 43 |
10. | Fulham | 29 | 39:40 | 39 |
11. | Chelsea | 30 | 29:31 | 39 |
Kontuzjowani i nieobecni w Chelsea:
- Thiago Silva ma kontuzję kolana i wstępnie wróci do gry w połowie kwietnia. Wstępnie Brazylijczyk może wyrobić się na pierwszy mecz z Realem Madryt.
- César Azpilicueta pozostaje poza grą po lutowym wstrząśnieniu mózgu.
- Armando Broja wstępnie nie zagra do końca sezonu po grudniowej operacji kolana.
- Mason Mount, według niepotwierdzonych informacji, doznał urazu mięśni brzucha.
- Madueke, Kanté i David Fofana wstępnie nie otrzymali powołani decyzją trenera. W przypadku Francuza jest to po prostu zarządzanie jego czasem gry po kontuzji.
Co ważne, w Lidze Mistrzów na fazę pucharową nie zostali zarejestrowani Pierre-Emerick Aubameyang, Noni Madueke, David Datro Fofana i Benoît Badiashile. Żaden nie może więc zagrać w starciach z Realem Madryt.
NAJBLIŻSZE MECZE CHELSEA
12 kwietnia, środa, 21:00 – Real Madryt vs Chelsea (Liga Mistrzów)
15 kwietnia, sobota, 16:00 – Chelsea vs Brighton (Premier League)
18 kwietnia, wtorek, 21:00 – Chelsea vs Real Madryt (Liga Mistrzów)
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze