Advertisement
Menu
/ as.com

La Fábrica przynosi zyski

Od sezonu 2013/14 Real Madryt zarobił 386 milionów euro na sprzedaży wychowanków. Lepszym wynikiem w całej Europie może pochwalić się jedynie Benfica.

Foto: La Fábrica przynosi zyski
Fot. Getty Images

Valdebebas nadal przynosi zyski. W ostatnich dziesięciu sezonach Real Madryt zarobił na sprzedaży zawodników z akademii 386 milionów euro. Jest to kwota, która – według raportu przeprowadzonego przez firmę eToro na podstawie wartości dostarczanych przez specjalizujący się w tym zakresie portal Transfermarkt – stawia madrycki klub na drugim miejscu w Europie pod względem przychodów uzyskanych z transferów wychowanków. Przed Królewskimi uplasowała się Benfica (543 miliony euro), a tuż za ich plecami Ajax (376 milionów euro). Jeszcze dalej znaleźli się Sporting CP (czwarte miejsce, 363 miliony euro), AS Monaco (piąte miejsce, 327 milionów euro) oraz Barcelona (252 miliony euro) i Atlético (250 milionów euro), które zamykają pierwszą dziesiątkę.

Warto nadmienić, że jest to kwota, która nie objęła choćby takich przypadków, jak odejście Casemiro do Manchesteru United za 72 miliony euro (z kolejnymi 13 milionami euro zapisanymi w ramach zmiennych). Brazylijczyk występował w Castilli (rozegrał 15 meczów w drugiej połowie sezonu 2012/13), ale miało to miejsce, gdy miał 20 lat i przez to nie spełnił wymogu UEFA, zgodnie z którym piłkarz musi być szkolony przez dany klub przez co najmniej trzy lata między 15. a 21. rokiem życia, żeby zostać uznanym za wychowanka.

Morata najbardziej dochodowym piłkarzem
Inaczej wygląda sytuacja Álvaro Moraty, który dorastał w tym niezwykle rentownym środowisku. W jego przypadku wliczają się dwa transfery. Pierwszy to podróż w tę i z powrotem do Juventusu, w ramach której odszedł do Turynu w 2014 roku za 20 milionów euro i wrócił do Madrytu dwa lata później po odkupieniu za 30 milionów euro. Jednak największy zysk przyniosła sprzedaż Hiszpana do Chelsea w 2017 roku za 80 milionów euro. Wówczas był zmiennikiem Benzemy i legitymował się lepszym dorobkiem bramkowym do niego (20 goli Moraty do 19 goli Francuza), a The Blues rozbili bank dla gracza, za którego Real zainkasował łącznie 100 milionów euro, notując zysk kapitałowy w wysokości 70 milionów euro.

Do dwóch wspomnianych zawodników należy dodać jeszcze sprzedaże innych z przeszłością w La Fábrice. Chodzi mianowicie o Achrafa Hakimiego (sprzedanego w 2020 roku za 43 miliony euro do Interu Mediolan), Marcosa Llorente (sprzedanego w 2019 roku do Atlético za 40 milionów euro), Sergio Reguilóna (sprzedanego w 2020 roku do Tottenhamu za 30 milionów euro), Martina Ødegaarda (definitywnie sprzedanego w 2021 roku do Arsenalu za 35 milionów euro) czy, sięgając jeszcze głębiej w przeszłość, Jesé (sprzedanego w 2016 roku do PSG za 25 milionów euro). Tak naprawdę są to przykłady na to, jak trudno jest zatriumfować w pierwszej drużynie Realu Madryt, bez względu na to, jak wielki ma się potencjał.

Achraf i Ødegaard to ludzie, którym chyba wiedzie się najlepiej po odejściu ze stolicy Hiszpanii. Boczny obrońca odniósł sukces w Interze, a teraz występuje w PSG i jest jednym z najlepszych zawodników na świecie na swojej pozycji. Norweg natomiast udowodnił, że postawienie na niego, kiedy był nastolatkiem, było słuszne. Po odejściu z Realu, któremu zapewnił zysk kapitałowy w wysokości 30 milionów euro (przyszedł za 5 milionów euro), trafił na Emirates Stadium i przejął opaskę kapitańską w Arsenalu, który jest na fali i walczy o mistrzostwo Anglii. Będąc jednak zmuszonym do rywalizowania z takimi zawodnikami jak Modrić, Kroos czy w przypadku Achrafa – Carvajal, był to mur niemal nie do przeskoczenia.

Zajmująca w tym zestawieniu pierwsze miejsce Benfica, wywindowana dzięki transferom João Félixa (sprzedanego za 127 milionów euro do Atleti), Rúbena Diasa (sprzedanego za 71,6 miliona euro do Manchesteru City), Renato Sanchesa (sprzedanego za 38 milionów euro do Bayernu) i spółki, wydaje się nieosiągalna, ale Los Blancos utrzymują tempo.

Wypożyczenia – kolejne źródło dochodów
Kasa Realu Madryt zasilana jest nie tylko przez transfery definitywne swoich canteranos. Ważnym źródłem dochodów są także wypożyczenia. W ostatnich dziesięciu sezonach, według danych portalu Transfermarkt, Królewscy zarobili na wypożyczeniach zawieranych na różnych warunkach 16,6 miliona euro. Liderem pod tym względem jest Borja Mayoral, którego wypożyczenia do Wolfsburga, Levante i Romy przyniosły klubowi w sumie 9,5 miliona euro, czyli kwotę bliską 10 milionom euro, które w sierpniu ubiegłego roku zapłaciło za niego Getafe.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!