„Clos Gómez postara się dobrze skalibrować i ocenić ważne dla wyniku decyzje”

Clos Gómez wielokrotnie był oskarżany o sędziowanie na korzyść Barçy, której mecze prowadził w ciągu jedenastu sezonów i Katalończycy nie przegrali w La Lidze żadnego z nich. W rezultacie zyskał reputację arbitra antymadryckiego. Swego czasu José Mourinho wyszedł na konferencję prasową po spotkaniu z Sevillą na Santiago Bernabéu z kartką, na której wypisanych było 13 błędów popełnionych przez Closa Gómeza w tym meczu. Clos Gómez był również przedmiotem raportu Javiera Enríqueza Romero, syna Negreiry. Konkretnie raport, do którego dostęp miało OkDiario, datowany jest na maj 2017 roku i został wysłany do klubu na kilka dni przed finałem Pucharu Króla w tamtym sezonie.

Syn Enríqueza Negreiry już trzy miesiące wcześniej poinformował Alberta Solera, ówczesnego dyrektora generalnego Barçy, że to Clos Gómez zostanie wyznaczony do gwizdania tego finału. Wybór, który nastąpił po kontrowersyjnym sędziowaniu w Klasyku, który zakończyło się wynikiem 1:1 na Camp Nou, a Enríquez Romero sam przyznaje w swoich raportach, do których OkDiario również miało dostęp, że popełnił trzy wyraźne błędy na niekorzyść Realu Madryt: dwa karne, które nie zostały przyznane i gol Suáreza, który nie powinien zostać uznany z powodu spalonego.

„Sędziował już Barcelonie przeciwko Alavés w La Lidze w spokojnym zwycięstwie 6:0”, pisze Javier Negreira o Closie Gómezie. Raport składa się z dziewięciu stron, w których syn byłego wiceszefa sędziów wyjaśnia, że Clos Gómez „na ten mecz postara się dobrze skalibrować i ocenić ważne dla wyniku decyzje”.

Zapewnia też, że obecny szef arbitrów VAR „będzie dążył do tego, by dobrze wyglądać przed klubem i zawodnikami”. I kończy definiującym stwierdzeniem: „Jest pierwszą osobą, która chce pozostać niezauważona”.

„Jeśli mecz pójdzie dobrze i wygramy, zgodnie z oczekiwaniami, byłoby dobrze dla zawodników i trenerów pożegnać go publicznie. To zawsze jest dobre dla wizerunku klubu”, pisze w swoim raporcie Javier Enríquez. Warto pamiętać, że był to ostatni mecz Closa Gómeza, który później dołączył do Komitetu Technicznego Arbitrów i obecnie jest odpowiedzialny za system VAR, tak bardzo kwestionowane w ostatnich tygodniach.

Kontrowersje
Po tym raporcie usługi oferowane przez Negreirę dla Barçy zostały również dopełnione analizą pomeczową, w której wskazano te błędy lub zaniedbania, które przyniosły korzyść Barcelonie podczas danego spotkania.

Wśród wniosków Javiera Enríqueza dotyczących tego zwycięstwa 3:1 dla Barçy, podkreśla on, że „bramka na 2:1 autorstwa Neymara z pozycji spalonej”, co nie zostało zasygnalizowane przez „asystenta 1”. „Powinien był zasygnalizować brak bramki i spalonego”, napisał, zaznaczając X w polu „+”, tym zarezerwowanym dla korzyści sędziowskich dla Barcelony.