Araújo będzie mógł zagrać z Realem

Dobre wiadomości dla Ronalda Araújo. Pierwszą z nich jest to, że będzie mógł zagrać przeciwko Realowi Madryt na Camp Nou 19 marca, ponieważ Komitet Rozgrywek ukarał go tylko jednym meczem za czerwoną kartkę, którą zobaczył podczas spotkania z Valencią w ostatni weekend, kiedy to praktycznie zawisł na szyi Hugo Duro, by uniemożliwić graczowi Nietoperzy pójście prosto na bramkę Ter Stegena. Bezdyskusyjna czerwona kartka, która zgodnie z przewidywaniami klubu ostatecznie zaowocowała jedynie jednomeczową pauzą, co oznacza, że nie będzie go na San Mamés w najbliższą niedzielę, gdy Barcelona zmierzy się z Athletikiem.

Do tej dobrej wiadomości dołączyła jednak druga. Według Mundo Deportivo stoper z Urugwaju otrzymał już hiszpańskie obywatelstwo, po tym jak rozpoczął formalności prawie rok temu. Obrońca odebrał dokumenty w zeszłym tygodniu, co oznacza, że nie będzie już zajmował miejsca dla gracza poza Unią Europejską, ułatwiając tym samym dołączenie tego lata zawodnika spoza Unii Europejskiej, takiego jak na przykład Brazylijczyk Vitor Roque. Araújo otrzymał z sądu dwa dokumenty potwierdzające jego hiszpańskie obywatelstwo: dowód osobisty i paszport.

W Klasyku powinni zagrać też Pedri i Robert Lewandowski. Być może polski napastnik znajdzie się już w kadrze na spotkanie z Athletikiem. Z kolei hiszpański pomocnik może wrócić do treningów z zespołem w czwartek i wtedy podjęta zostanie decyzja, czy trafi na listę powołanych zawodników. Na mecz na San Mamés gotowi mają być natomiast Frenkie de Jong i Andreas Christensen, którzy w ostatnich dniach zmagali się z drobnymi problemami. Pod znakiem zapytania pozostaje za to nadal występ Ousmane'a Dembélé w meczu z Królewskimi.