Relevo: Długa rozmowa Florentino z Ancelottim na Villamarín
Prezes nie jest zadowolony z decyzji trenera i wyników, o czym miał go poinformować osobiście tuż po zakończeniu spotkania z Betisem. Atmosfera w Madrycie staje się coraz bardziej napięta.
Fot. Getty Images
Real Madryt zrobił na Benito Villamarín kolejny krok wstecz w walce o mistrzostwo Hiszpanii. Drugi remis z rzędu, tym razem poza domem, przesuwa Los Blancos o dziewięć punktów za Barcelonę, tuż po tym, jak Katalończycy wygrali w pierwszym półfinałowym meczu Pucharu Króla. Z tego powodu Florentino Pérez odbył wczoraj długą pogawędkę z Carlo Ancelottim, od którego w ostatnim czasie się oddalił, informuje Relevo.
Nie jest to coś, co prezes robi w każdym meczu, ale jest to coś, co robi w konkretnych sytuacjach. I tym razem powtórzyło się to w Sewilli. Florentino nie podobały się niektóre decyzje podejmowane przez Włocha w ostatnich meczach, o czym dał mu znać. Ten dialog między prezesem a trenerem opóźnił nawet pojawienie się Carletto na konferencji prasowej, gdzie inaczej niż zwykle wystąpił w sali prasowej po trenerze gospodarzy, Manuelu Pellegrinim.
Atmosfera jest napięta od czasu Superpucharu Hiszpanii. Tamta porażka z Barceloną bardzo rozzłościła Florentino. Świadczyło o tym napięcie w drodze powrotnej. Późniejsza reakcja drużyny nieco uspokoiła sytuację, ale napięcie dało się już odczuć podczas wyprawy na Klubowe Mistrzostw Świata. Dodatkowo w tym czasie wyszło na jaw zainteresowanie Brazylijskiej Federacji Piłkarskiej Ancelottim, mimo że trener ma ważny kontrakt z klubem.
Najnowszy epizod tej zimnej wojny miał miejsce w zeszłym tygodniu na Santiago Bernabéu i po remisie z Atlético w derbach. Prezes przekazał swoje odczucia zaufanym ludziom z zarządu. Nie podobał mu się skład ani zmiany, jakich dokonał Ancelotti na ten mecz. Prezes uznał, że było to kluczowe spotkanie, by pozostać w walce o La Ligę, co później okazało się po porażce Barcelony w Almeríi. Chciał, aby na boisku pojawili się zawodnicy pierwszego wyboru.
Cztery punkty, które Real Madryt stracił w ostatnich dwóch meczach, skomplikowały ich walkę o tytuł ligowy. Jeśli dodać do tego porażkę w pucharowym Klasyku, atmosfera w białym domu nie jest najlepsza. A Florentino pokazał to po raz kolejny na Villamarín, urządzając długą pogawędkę ze swoim trenerem za drzwiami szatni.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze