Advertisement
Menu
/ RealMadridTV

Ancelotti: Potrzeba trochę więcej efektywności, a mniej patrzenia na siebie

Carlo Ancelotti pojawił się na konferencji prasowej po meczu La Ligi z Betisem. Przedstawiamy zapis tego spotkania trenera Realu Madryt z dziennikarzami na Estadio Benito Villamarín.

Foto: Ancelotti: Potrzeba trochę więcej efektywności, a mniej patrzenia na siebie
Fot. Getty Images

[El Mundo] Jaka jest pańska ocena remisu? Czy może mi pan też wytłumaczyć zmiany w drugiej połowie? Szczególnie zdjęcie z boiska Camavingi i Tchouaméniego. Mecz po ich zejściu się zmienił i zespół miał więcej okazji.
To był otwarty mecz. Chcieliśmy, żeby był otwarty. To prawda, że zabrakło nam efektywności z przodu. Może nie w ostatnich 30 minutach, bo w nich mieliśmy dosyć ciągłą kontrolę, ale w pierwszej połowie tak. Wtedy mecz był bardziej otwarty i można było wtedy mieć więcej okazji. Można było znaleźć więcej rozwiązań na okazje, co robiliśmy w ostatniej części spotkania. W tym momencie brakuje nam efektywności. Robimy drybling za dużo, robimy strzał na bramkę za mało, robimy podanie za dużo, za dużo klepek... To kosztowało nas tyle, że nie trafiliśmy w ostatnich trzech meczach. Mogliśmy dzisiaj trafić, bo mieliśmy 3-4 bardzo klarowne sytuacje. Jednak tak właśnie o tym myślę, a statystyka z trzech ostatnich meczów jest dosyć ewidentna: jeden gol ze stałego fragmentu gry. Szczęśliwie radziliśmy sobie dobrze z tyłu. Teraz z tyłu jest z nami dużo lepiej. Brakuje równowagi. Jest dobrze z tyłu, ale nie z przodu [śmiech]. Musimy być dobrzy z tyłu, ale także z przodu. Tak myślę o tym meczu. Co do zmian, Camavinga miał kartkę, a u nich wszedł Henrique, który jest bardzo groźny w sytuacjach 1 na 1. Próbowałem też dodać energii do środka pola poprzez Ceballosa. Zmieniliśmy trochę system i przeszliśmy na 4-3-3 z bardziej otwartym Rodrygo. Myślę, że ostatnie 30 minut było dobre. Nie radziliśmy sobie dobrze, gdy mecz był bardziej otwarty i trzeba było robić więcej szybkich przejść. Znajdowaliśmy wiele razy Rodrygo między liniami, ale z tego punktu nie myśleliśmy o przygotowaniu ataku, a myśleliśmy o utrzymaniu posiadania.

[COPE] W dwóch ostatnich meczach nie zagrał Asensio, który raczej dostaje minuty. Rozgrzewał się, ale ostatecznie nie wszedł. Dlaczego nie zagrał? Czy jest jakiś specjalny powód?
Bo miałem Rodrygo, miałem Karima, miałem Viniego. Nie zagrał, bo uznałem, że Rodrygo radził sobie dobrze i że Vinícius zawsze może coś zrobić. Trudno wytłumaczyć powód dlaczego nie zagrał. Rozgrzewał się, bo myślałem, że może wejść, ale uznałem, że poszukam rozwiązania bez niego.

[Onda Cero] Jak zły pan jest w skali 1-10? W szerszym kontekście, w którym drużyna zablokowała się po 2:5 na Anfield.
Tak, jestem tym bardziej dotknięty niż zły. To nas dotyka, bo to coś dziwnego, że ta drużyna z taką jakością nie może strzelić żadnego gola w trzech meczach. Taka jest rzeczywistość. Czy to na nas wpływa? Tak, bardzo. Bardzo... Myślę, że piłkarze też są dotknięci, bo uważam, że mamy jakość, by strzelać gole. Zawsze to robiliśmy. Uważam, że to jest problem: potrzeba trochę więcej efektywności, a mniej patrzenia na siebie. Mniej patrzeć na siebie, być trochę efektywniejszym.

[SER] Czy widzi pan przegraną ligę?
Nie, ciągle nie. Nie myślimy tak. To prawda, że mamy teraz pełny tydzień na pracę i można w jego trakcie rozmyślać, jak to wygląda w lidze. Przewaga jest duża, to 9 punktów... Pff, musimy walczyć do końca. Nie wiem, co wydarzy się w La Lidze, ale też ciągle mamy wiele meczów i to jest jasne, że musimy zagrać w nich jak najlepiej.

[The Athletic] Powiedział pan, że te trzy mecze w ataku nie są normalne. Patrzę na liczby rezerwowych: Mariano ma 56 minut; Hazard nie gra od Cacereño, a w lidze od września; Asensio pozostaje bez kontraktu; musicie korzystać z wychowanka ze szkółki, który nie był na starcie sezonu w waszych planach. Czy dla pana konfiguracja tej kadry jest normalna? Czy może tęskni pan za dodatkowym napastnikiem?
Tak, konfiguracja kadry wydaje mi się normalna. [chwila ciszy, oficer informuje, że zostaje ostatnie pytanie, ale Carlo dodaje] Bo ta kadra strzeliła piątkę na Anfield.

[Radio MARCA] Po ostatniej akcji meczu pokazywał pan Militão, że powinien był zagrać do Carvajala i dać dośrodkować Carvajalowi, a nie wykonać wrzutkę samemu. Moje pytanie dotyczy tego, że z Álvaro Rodríguezem na boisku, dzisiaj i w ostatnich 5 minutach z Barceloną, drużyna nie dośrodkowała żadnej piłki. Dlaczego?
Zgadzam się z twoim myśleniem. Czasami w tym okresie nie wybieramy najlepszego możliwego rozwiązania. Tu było tak z Militão, który dla mnie rozegrał fantastyczny mecz, na poziomie defensywnym był według mnie spektakularny razem z Rüdigerem. Tego nam brakuje: wybrania najlepszego możliwego rozwiązania. Czasami dryblujesz, gdy nie powinieneś dryblować. Grasz na klepkę, gdy nie powinieneś grać na klepkę. Tu podajesz, gdy powinieneś uderzyć. To w małym skrócie działo się w ostatnich trzech meczach, co musimy rozwiązać. Moim zdaniem to nie jest problem indywidualny. To problem kolektywny z decyzjami indywidualnymi.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!