Casemiro: Byliśmy z Realem bardzo szczęśliwi

Casemiro, gratulacje za dzisiaj i za wczoraj, bo zdobyłeś pierwszy tytuł z Manchesterem United.
Dziękuję. Jeśli odszedłem do Manchesteru United, to właśnie po to. Wiedzieliśmy, że nie będzie łatwo. Wiemy, że to praca. Wiemy, że ciągle musimy się rozwijać, ale po to odszedłem do Manchesteru United.

Oglądałeś mecz Realu Madryt z Liverpoolem?
Tak, oglądałem. Prawda jest taka, że oglądałem. Trudny mecz... Po pierwszych 30 minutach mieli remis 2:2, na co nie zasługiwali, ale Real to ma i Vini to ma. To jest właśnie ten moment Viniego. W drugiej połowie Real grał już fenomenalnie.

Real bardziej tęskni za tobą czy ty za Realem?
[śmiech] Na pewno byliśmy razem szczęśliwi w swoim czasie. Razem się cieszyliśmy i na pewno byliśmy bardzo szczęśliwi.

Czy do Anglii dociera to, co dzieje się w Hiszpanii wokół Viníciusa? Słyszymy okrzyki rasistowskie, widzimy jego trudne momenty w meczach.
Cóż, prawda jest taka, że to bardzo poważna sprawa. Trzeba to natychmiast zatrzymać, bo życie z tym w dzisiejszym świecie i takie myślenie to błąd. Chodzi tu o klasę człowieka. Chodzi tu o edukację. Chodzi tu o pochodzenie. Jestem bardzo smutny z powodu Viniego, szczególnie dlatego, że go znam i że to świetna osoba. Łączę się z nim, chociaż nikt nigdy nie zasługuje, by przeżywać coś takiego. Myślę, że musimy to natychmiast powstrzymać. Moim zdaniem La Liga musi coś zrobić, bo to jest coś bardzo poważnego.