Pozycja lidera utrzymana
W spotkaniu w ramach 20. kolejki Ligi Endesa Real Madryt pokonał na wyjeździe UCAM Murcia. Mecz był wyrównany tylko przez kilkanaście minut. Później przewagę zyskali goście i dotrwali do końca z korzystnym wynikiem.
Fot. Getty Images
Real Madryt pokonał na wyjeździe UCAM Murcia i utrzymał się na pozycji lidera. Z pewnością nie był to perfekcyjny mecz, ale dzisiejsza gra pozwoliła na odniesienie spokojnego zwycięstwa. Rywale byli w stanie dotrzymać tempa Królewskim tylko przez niecałą połowę spotkania. Bardzo dobry występ zaliczyło kilku graczy gości, a dwóch popisało się statystycznym double-double. Chodzi o Hezonję (16 punktów, 10 zbiórek) i Tavaresa (18 punktów, 10 zbiórek).
Mecz zaczął się dobrze dla Realu Madryt. Najpierw sześć punktów z rzędu zdobył Tavares, a łącznie Królewscy wyszli na prowadzenie 10:3. Jednak wtedy seria nieskutecznych ataków skończyła się tym, że Murcia odrobiła straty i sama znalazła się na prowadzeniu. Gospodarze byli skuteczniejsi na linii rzutów za trzy punkty i notowali mniej strat. Rywalizacja do końca kwarty była wyrównana i remis na tym etapie był sprawiedliwym wynikiem (20:20).
Druga część to zacięta walka i pokaz niezbyt efektownej koszykówki. Przede wszystkim obu zespołom brakowało skuteczności. Nie udało się ani razu trafić z dystansu. Cała walka o punkty przeniosła się pod kosz i dosyć długo Real Madryt nie potrafił zbudować przewagi, mimo że miał przewagę w zbiórkach dzięki duetowi Tavares-Deck. Różnicę zrobiła końcówka. Murcia nie była w stanie trafić do kosza przez niemal cztery minuty, a madrytczycy powoli uciekali (32:40).
Po zmianie stron trwała passa Realu Madryt, który łącznie popisał się serią 17:0. To oczywiście zupełnie odmieniło sytuację – od prowadzenia Murcii do wygodnej przewagi Królewskich. W trzeciej kwarcie na parkiecie przebywała głównie pierwsza piątka madrytczyków i to było kluczowe, bo każdy z tych zawodników spisywał się znakomicie w ofensywie. W tym fragmencie nie można było narzekać na skuteczność i spotkanie całkowicie ułożyło się zgodnie z życzeniem Realu Madryt (55:71).
W ostatniej kwarcie Królewscy pozwolili sobie trochę na rozkojarzenie i zdobywanie punktów przychodziło im z dużym trudem. Nie miało to jednak znaczenia, bo gospodarze mieli problem z wykorzystaniem sytuacji i często zderzali się z murem obronnym madrytczyków. Dopiero w samej końcówce Murcia zaczęła funkcjonować i nawet zbliżyła się na sześć oczek, ale zrobiła to zbyt późno. Real Madryt trochę leniwie, ale też ze spokojem utrzymał korzystny wynik do końca.
80 – UCAM Murcia (20+12+23+25): Luther (3), Bellas (13), McFadden (7), Diop (0), Anderson (13), Trice (3), Radović (10), Pustowyj (20), Jelínek (6), Rojas (5).
88 – Real Madryt (20+20+31+17): Williams-Goss (7), Hezonja (16), Tavares (18), Yabusele (11), Musa (10), Causeur (3), Hanga (2), Rodríguez (9), Deck (8), Poirier (2), Cornelie (0), Llull (2).
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze