Advertisement
Menu
/ marca.com

Bo karny to jeszcze nie gol

W obecnym sezonie Real Madryt prezentuje zaskakująco niską skuteczność egzekwowania rzutów karnych. Sędziowie podyktowali Królewskim łącznie trzynaście jedenastek i cztery z nich okazały się zmarnowane. Luka Modrić nie trafił w starciu z Al-Ahly, a kilka dni wcześniej Marco Asensio chybił w spotkaniu z Mallorcą.

Foto: Bo karny to jeszcze nie gol
Fot. Getty Images

Luka Madrić jest drugim wykonawcą rzutów karnych w zespole prowadzonym przez Carlo Ancelottiego. Wyżej w hierarchii znajduje się rzecz jasna Karim Benzema. Francuz nie był jednak w pełni gotowy na występ w półfinale Klubowych Mistrzostw Świata przeciwko Al-Ahly,a dlatego w 87. minucie piłkę na jedenastym metrze ustawił 37-letni Chorwat. 

W bieżącym sezonie Lukita już dwukrotnie podchodził do wykonania rzutu karnego i w obu przypadkach był bezbłędny. Najpierw trafił w starciu z Celtikiem na Santiago Bernabéu, a później nie pomylił się w wyjazdowej konfrontacji z Rayo Vallecano. Pudło na Stade Moulay Abdellah było pierwszą zmarnowaną jedenastką przez pomocnika Los Blancos

W futbolu wielokrotnie powtarza się, że rzut karny to jeszcze nie gol, o czym boleśnie w tym sezonie przekonuje się Real Madryt. Zespół udał się na klubowy mundial tuż po przegranej w wyjazdowym meczu z Mallorcą i wtedy również nie potrafił pokonać bramkarza rywali. Na San Moix do jedenastki podszedł tym razem Marco Asensio, ale jego strzał zatrzymał Rajković i ostatecznie Królewscy polegli 0:1. Ostatnie pudło Modricia sprawia, że bilans rzutów karnych w wykonaniu podopiecznych Carletto wygląda mocno przeciętnie. W obecnych rozrywkach sędziowie podyktowali dla Realu Madryt łącznie trzynaście jedenastek i aż cztery z nich nie kończyły się golami. Jest to dosyć kiepski wynik, tym bardziej, że dwie pomyłki przełożyły się bezpośrednio na stratę punktów. 

Konfrontacja z Osasuną na Santiago Bernabéu była prawdopodobnie jednym z najgorszych meczów w wykonaniu Benzemy w tym sezonie. Napastnik prezentował się fatalnie przez całe spotkanie, a i idealnym podsumowaniem jego słabego występu był przestrzelony rzut karny, który w jasny sposób przesądziłby o końcowym rezultacie spotkania. Ostatecznie Real zremisował tylko 1:1. Drugi przypadek, gdy zespół stracił punkty, to wspomniany już mecz z Mallorcą. 

Królewscy zmarnowali też dwie jedenastki, które nie przełożyły się bezpośrednio na wynik. Co ciekawe, oba mecze zakończyły się zwycięstwem 4:1. Najpierw Eden Hazard nie trafił w starciu z Celtą na Balaídos, a w środę Luka przegrał pojedynek z Mohamedem Elshenawym. Kryzys w egzekwowaniu tego stałego fragmentu gry jasno pokazują statystyki – skuteczność z rzutów karnych w tym sezonie to zaledwie 69,2%, a w kwestii zmarnowanych jedenastek drużyna już wyrównała wynik z całych poprzednich rozgrywek. W sezonie 2021/22 sędziowie podyktowali na korzyść Realu w sumie szesnaście rzutów karnych, a dwanaście z nich przełożyło się na bramki. Warto wspomnieć, że pomimo słabej skuteczności w meczach zespół Ancelottiego był bezbłędny w serii jedenastek przeciwko Valencii w półfinale Superpucharu Hiszpanii. 

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!