Rodrygo: Lubię grać jako „dziewiątka”

– Awans do finału? Tak, jestem bardzo zadowolony z bramki, ze zwycięstwa, z awansu do kolejnego finału. Mamy ogromne chęci, aby zdobyć tytuł, który będzie dla nas bardzo ważny w kontekście dalszej fazy sezonu. Jesteśmy szczęśliwi, że udało się awansować i mamy nadzieję, że uda nam się wygrać. 

– Jak oceniam ten mecz? W przerwie trener powiedział nam, abyśmy grali tak samo, bo w pierwszej połowie dobrze nam szło, tworzyliśmy okazje. Potrzebowaliśmy tylko kolejnych goli, w drugiej części było podobnie. Mogliśmy zdobyć więcej bramek, ale nie można narzekać. Trafiliśmy cztery razy, wygraliśmy i to jest najważniejsze. 

– Moja bramka i asysta piętka Ceballosa? Zszedłem do środka, aby rozegrać akcję z Danim. On lubi grać w ten sposób, ja również. Później Dani był sam, mógł szybciej strzelać, ale dostrzegł, że byłem bez krycia. Krzyknąłem do niego, aby wystawił mi piłkę, a on mnie posłuchał. To była wspaniała asysta, cieszę się z tego gola. 

– Jaki jest Rodrygo, gdy gra na pozycji napastnika? Cóż, myślę, że to ten sam Rodrygo, który gra na skrzydle. Niezależnie od tego, czym gram jako środkowy napastnik czy jako skrzydłowy, zawsze staram się pokazywać swoją najlepszą wersję. Granie w środku zawsze jest lepsze. Preferuję grać właśnie tam, nie jako „dziewiątka”, ale jako „dziesiątka”. Lubię również grać jako napastnik, bo jestem bliżej bramki i mogę częściej rozgrywać piłkę z pomocnikami. Zawsze jestem do dyspozycji trenera. 

– Odczucia przed finałem? Wiemy, że Al-Hilal to bardzo dobry zespół. Będą chcieli sprawić nam wiele problemów. Musimy być skoncentrowani i dać z siebie wszystko, aby wygrać. To finał, a Real Madryt zawsze musi wygrywać finały.