Ancelotti: Sędzia zapomniał o powtarzalności fauli
Carlo Ancelotti pojawił się wczoraj na konferencji prasowej meczu La Ligi z Mallorcą. Przedstawiamy zapis tego spotkania trenera Realu Madryt z dziennikarzami na Iberostar Estadio.
Fot. Getty Images
[Onda Cero] Nacho jeszcze na murawie, bez ochłonięcia ani oddechu, stwierdził, że atmosfera tworzona wokół Viníciusa nie jest dobra. Że jest w tym dużo więcej hałasu niż futbolu. Jak można zamknąć tę historię z Viníciusem, która istnieje nie tylko tutaj na Majorca, ale także na innych stadionach? Jakie rozwiązanie ma pan na to jako trener? Nie ojciec, bo podkreśla pan, że nie jest ojcem piłkarzy. Jak rozwiązać problem, który nie jest piłkarski?
Myślę, że wszystko, co się działo i co się dzieje, nie jest winą Viníciusa. Vinícius chce tylko grać w piłkę, a wokół jest przy tym atmosfera, która go prowokuje, rywale, którzy go naciskają, prowokują i faulują... To się tu dzieje. Myślę, że musi się zmienić fokus tej sprawy. Wszyscy, którzy uważają, że to wina Viníciusa, powinni spojrzeć na dzisiejszy mecz i to, się z nim działo.
[Radio Nacional] Jeśli Barcelona wygra, będziecie tracić do niej 8 punktów. Czy macie odczucie, że zostawiliście tu dzisiaj pół ligi?
Tak, ta porażka bardzo boli pod tym względem. Jednak myślę też, że takiego meczu się spodziewaliśmy. Na to się przygotowywaliśmy: na ciężkie starcie, trudne, z wieloma faulami, z wieloma przerwami. Małe szczegóły rozstrzygnęły mecz, bo ogólnie nasz mecz nie był zły, szczególnie w drugiej połowie. Bardzo wpłynął na nas szybko stracony gol, bo to był jeden z niewielu razy, kiedy oni w ogóle weszli w nasze pole karne. Do tego wpłynął na nas zmarnowany karny. To wpłynęło na ostateczny wynik. Moim zdaniem ten mecz w kontekście pomysłu na niego nie był zły. Jednak prawdą jest też to, że to był nietypowy mecz z wieloma przerwami. Nie mieliśmy w pierwszej połowie chłodnej głowy. W drugiej była dużo chłodniejsza. To wpływa na La Ligę, ale teraz musimy pomyśleć o mundialu, do któego podchodzimy z dużą ekscytacją. Także trudnościami, ale myślę, że poradzimy sobie z nimi w najlepszy sposób.
[SER] Chcę zapytać o jedenastkę. Przed meczem wypadł Courtois. Nie było tu Benzemy i Militão. Czy myślał pan, żeby wprowadzić do jedenastki Kroosa lub Modricia, by przejście przez środek pola było płynniejsze?
Toniego nie, bo Toni miał uraz po meczu z Valencią. Lepiej było uniknąć problemów, tym bardziej przy wielu innych, jakie obecnie mamy. Podobnie było z Luką, bo on też rozegrał mecz mniej niż 72 godziny temu i nie chciałem nim ryzykować. Ekipa pod względem energetycznym rozegrała dobry mecz, szczególnie w drugiej połowie.
A co stało się Courtois?
Courtois przy kopnięciu na rozgrzewce poczuł problem. Dlatego go zmieniliśmy.
To coś poważnego?
Zobaczymy jutro. Ten problem nie pozwalał mu jednak na grę.
[COPE] Jeśli Barcelona wygra, będziecie tracić do niej 8 punktów. Czy w tej sytuacji Liga Mistrzów zyskuje jeszcze większe znaczenie względem La Ligi?
Nie wiem, czy to jest teraz najważniejsze. Dla nas najważniejszy jest każdy kolejny mecz. Nie mieliśmy na to czasu wcześniej, a teraz mamy od razu mundial, który chcemy wygrać. Potem wrócimy i jak już wspominałem, po to, by walczyć do końca o ligę. To ciągle się nie skończyło, bo zostaje wiele meczów. W każdym z tych meczów może zdarzyć się to, co zdarzyło się nam dzisiaj.
[Radio MARCA] Statystyki pokazują, że Mallorca popełniła 29 fauli. Czy to zasługa Mallorki, że zaplanowała mecz z ciągłym przerywaniem waszego rozegrania? Czy to może odpowiedzialność sędziego, który nie karał rywali żółtymi kartkami? [Ancelotti podnosi wzrok w geście aprobaty] Czy to wasza wina, że nie potrafiliście szybciej rozgrywać piłki? [śmiech Ancelottiego] I chcę zapytać, dlaczego karnego wykonywał Asensio, a nie Rodrygo? Czy miał znaczenie zmarnowany karny Rodrygo na mundialu?
Tak, wątpliwość dotyczyła Asensio lub Rodrygo. Wybrałem Asensio, bo myślałem, że właśnie na Rodrygo mentalnie mógł trochę wpłynąć błąd na mundialu. A to pytanie z faulami musimy trochę przestudiować [uśmiech]. Myślę, że na boisku jest sędzia, który decyduje, kiedy jest faul, kiedy nie ma faulu, kiedy jest kartka i kiedy nie ma kartki. Uważam, że dzisiaj zapomniał o powtarzalności fauli. Bo to też nie były bardzo brzydkie faule, ale pokazuje się kartkę, gdy faul się powtarza, powtarza, powtarza i powtarza kolejny raz. Na końcu po pierwszej połowie my schodziliśmy z dwoma kartkami dla Viníciusa i Ceballosa, a Mallorca z zerem.
[nie przedstawił się] Wracając do rzutu karnego, czy decyzja wyszła przed meczem? Czy została podjęta w trakcie meczu na boisku? Zdecydował o tym sam Asensio czy takie były pana wytyczne?
Nie, ja tak zdecydowałem. Bo u nas pierwszy jest Benzema, potem jest Modrić, który był na ławce, a za nimi są inni. Mógł to być Kroos, ale go nie było. Są też właśnie Asensio i Rodrygo. To byli strzelcy, ale nie decydował Asensio. Strzelców wybieram ja.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze