Aguirre: Wciąż pozostaje wiele pracy
Javier Aguirre udzielił wypowiedzi dla telewizji Movistar+ tuż po końcowym gwizdku wygranego 1:0 meczu z Realem Madryt. Przedstawiamy wypowiedzi szkoleniowca Mallorki.
Fot. Getty Images
– Bardzo ważne zwycięstwo drużyny? Po mundialu nie podobały mi się pewne rzeczy. W meczach z Getafe i Cádizem nasza postawa nie była dobra. Liga nie kończy się na 20. kolejce, wciąż pozostaje wiele pracy, wiele meczów i dopóki nie zapewnimy sobie matematycznie utrzymania, to nie możemy się rozluźniać.
– Wysoki pressing? W pierwszej połowie taki był zamysł, ale oni wyprowadzają piłkę od tyłu z wielką jakością i dlatego musieliśmy się trochę cofnąć, choć gol nas oczywiście wzmocnił. Druga połowa była trochę podobna, ale mieliśmy więcej miejsca i nie potrafiliśmy tego wykorzystać.
– Obroniony rzut karny? Mam już na tyle dużo doświadczenia, że nie wyrażam zbyt wielu emocji podczas meczu, ponieważ Real może strzelić ci gola w każdym momencie. Real to Real, wygrywali ze mną mecze w 90., 88. i 84. minucie. Liga Mistrzów jest tego najlepszym przykładem. Trzeba było walczyć do końca.
– Zmiany? Real ma bardzo dużo jakości na obu skrzydłach i zmęczenie było nieuniknione, dlatego musiałem wprowadzić świeżość, by uniknąć problemów w ostatnich minutach.
– Kibice zasłużyli na to. Zawiedliśmy ich w spotkaniach z Getafe i Cádizem. Fani mogą wracać do domu zadowoleni ze zwycięstwa, ale przede wszystkim z gry drużyny.
– Punkt zwrotny dla Muriqiego? Miał problem osobisty, który go rozpraszał. Nie pracował dobrze podczas mundialu. Widziałem u niego pewne rzeczy, które mam też ja (fałdy tłuszczu). Porozmawiałem z nim w tym tygodniu i zrobił krok do przodu.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze